Opatentowałam ostatnio własny przepis na pyszne smoothie bananowo-czekoladowe, które w dodatku daje niezłego kopa! Przyda Wam się zapas energii? To zapraszam.
W dosłownym tłumaczeniu szakszuka oznacza wielki bałagan (a bałagan każda matka przecież zna), to wszystkie składowe dania są przemyślane i potraktowane z szacunkiem, zwłaszcza jajko.
Lipcowe dni upłynęły mi pracowicie, ale znalazłam też trochę czasu dla siebie. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie przekuła to na post dla was. Razem z Karoliną Skorupą (tu macie jej profil na Instagramie: Sorrygirls), która pomogła mi już z trudnym tematem białego żakietu postanowiłyśmy…
Od miesięcy narastała we mnie ta myśl, która podobna była do guli w gardle. Tej, co nie da się jej przełknąć. Próbowałam ją odgonić, ale zrozumiałam, że się nie da: trzeba w końcu stawić jej czoła…
Chwila, w której pękasz jako matka zostanie ci zapamiętana do końca życia. Ale nie przez twoje dziecko – chyba nie łudzisz się, że ze wszystkich tych cudownych dni, które mu fundujesz, ono akurat uczepi się twojej chwili słabości?
Trochę się boję bo kiedy rzucisz temat „szczepienia” to tak, jakbyś pierdykła granatem do szamba. Fale hejtu, morze nienawiści. Jedni atakują drugich, a walka jest naprawdę zacięta.
Jestem matką-masochistką. Zamiast siedzieć spokojnie w domu, ja zabieram swoje dzieci w miejsca publiczne. I co gorsze dla niektórych, pojawiamy się także w tych miejscach, które nie są specjalnie przeznaczone dla dzieci.