Moje dziecko, moja córka. Któż mógł przypuszczać, że pojawienie się na świecie małego człowieka dokona w moim życiu wręcz rewolucyjnych zmian? A jednak…
Pochlapaną podłogę po kąpieli, butelkę po mleku postawioną na stole, zabawki w każdym kącie, wieczorne tulenie. Uwielbiam
Oj jak my czekałyśmy na ten dzień. Była czarownica na drzwiach i dynia pełna cukierków. No i Lenka w swojej pierwszej TuTu w dynie.
Dzisiaj dzielimy się z Wami kilkoma słonecznymi (prawie) letnimi kadrami z naszych wakacji.
Miało być o wakacjach, o słońcu o spacerach po plaży a będzie o małej istocie, która potrzebuje pomocy.
U nas wakacje w pełni. Pogoda na Florydzie w niczym nie przypomina pogody jaką mamy w naszym kraju. Dużo spacerujemy, odpoczywamy i oczywiście od czasu do czasu poświęcamy kilka godzin na zakupy.
Kilka kadrów codzienności( no może nie do końca codzienności bo są to zdjęcia zrobione już podczas naszych wakacji )
Jakiś czas temu pokazałam Wam ręcznie malowaną bluzę marki EFVVA, dzisiaj piękna spódnica z tej właśnie firmy w zestawie z koszulką kupioną w Marshalls za $3.
Często robię zakupy w Tesco ale nigdy nie zaglądałam dział odzieżowy. A szkoda bo można tam trafić na ciekawe ubrania w bardzo rozsądnych cenach.