„Coś mnie bierze” – to pierwsza myśl, kiedy przez nasze ciało przechodzą dreszcze, zaczyna nas boleć gardło i czujemy się rozbici niczym kotlet schabowy na niedzielę.
To „coś” może oznaczać zarówno coś błahego, jak i poważnego. W okresie jesienno -zimowym choruje sporo ludzi. Widać to po przepełnionych przychodniach i monstrualnych kolejkach do lekarza. Przeciśnięcie się np. do gabinetu dentysty na umówioną wizytę graniczy z cudem, a jak już przebrniemy przez tabuny kaszlących i „pociągających” pacjentów, to w gratisie mamy już wirusa, który uaktywni się lada chwila. Tylko patrzeć, jak dołączymy do zacnego grona zarażonych. Czasem ciężko jest uniknąć zachorowania, kiedy dookoła pełno „prątkujących”, którzy kichają na wszystko i wszystkich dookoła.
A Wy umiecie rozróżnić zwykłe przeziębienie od „niezwykłej” grypy? Bo przyznam się, że dopóki nie poczytałam o różnicach na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który udostępnił bardzo pomocną grafikę, też nie do końca byłam w stanie określić co może dolegać moim bliskim albo mnie samej. Bo o ile przeziębienie możemy próbować wyleczyć domowymi sposobami (patrz tekst o cudownym domowe sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci)) i moje domowe sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci), to z grypą już nie ma żartów i trzeba się do tego lekarza jednak przespacerować. Taki spacer to będzie droga przez mękę, bo objawy grypy są tak paskudne, że człowiek prawie umiera, a co dopiero mówić o stawianiu kroków.
Tymczasem tylko w pierwszym tygodniu lutego (!) zarejestrowano w Polsce ogółem 242.959 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Średnia dzienna zapadalność wynosiła 90,3 na 100 tys. ludności (to dane wg Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH). Zatrważające, prawda? Dlatego warto przemyśleć sprawę zaszczepienia się, bo grypa nie jest rodzajem ciężkiego przeziębienia, jak wciąż uważa wielu z nas. Zobaczcie więc czym się różnią od siebie grypa i przeziębienie:
moja siostra nieodpowiedzialna z grypa poszla do pracy a po tygodniu maila zapelanie pluc, przelewzala w domu miesiac.
sama nie wiem co mam myslec na temat szczepionki na grype, z jednej strony dobrze by bylo ale z drugirj nie wiem czy to nie bardziej tylko spowoduje ze bede chorowac, w koncu wirusy tak mutuja i sa tak rozne zwlaszcza jak mieszka sie w ducym miescie gdzie jest mnostwo ludzi i kazdy moze miec cos innego w sobie.
miałaś kiedyś grypę? szczepiłaś się?
miałam grype i wiem że jest to straszna meka.
mialam wysoka goraczke bylo mi potwornie zimno.
slaba taka ze telefonu w rece trzymac nie moglam.
ale wyleczylam sie po 3 tygodniach wrocilam do zywych, zaleglosci w pracy i domu nieziemskie, na szczescie nie pozarazalam reszty domowniko,
najbardziej balam sie o dzieci.
hartuje dzieci. jemy lody, chodzimy do centrow handlowych, starsza do przedszkola, jezdizmy nad moze, kapiemy sie w zimnej wodzie. male maja jedynie katary, co prawda prawie caly czas ale nic po za tym.
Mam 3 dzieci i uwierz mi temat chorób mam w jednym palcu. Moglabym sie doktoryzowac a i nie jednego lekarza przegadalam nie raz na jakis lek i dobrze na tym wyszlam. Znam moje dzieci i wszytkie infekcje. Wiem keidy podac jaki syrop a jak zostaje mi antybiotyk albo steryd sama lecze, braklo by mi pieniedzy i czasu na chodzenie z nimi tak czesto do lekarza. U nas od pazdziernika choroby sa caly czas. Ale to naprawde caly czas na okraglo co jedno sie wyleczy to zaczyne drugioe potem trzecie potem ja i znowu to pierwsze drugie i tak w kolko. Mozna dostac depresji dodatkowo.
jak po 4 dniach nie przechodzi mi goroaczka zawsze wtedy ide do lekarza, przewaznie zawze wtedy mam antybiotyk.
nastepstwem po mojej niewyleczonej grypie sa zatoki. 🙁 niestety ale zaraz po skonczeniu antybiotyki na drugi dzienw zasadzie poszlam juz gotowa zwarta do pracy. za 2 dni czulam gowe i zostalo mi tak do dzis. minal miesiac musze w koncu cos z tym zorbic, nie moge normalnie funkcjonowac, zaburza mi to kazdy aspekt zycia i funkcjonowanie.
to niesprawiedliwe, przy kazdym nawet malym przeziebieniu czuje sie rozbita jak schabowy.
u nas sezon na przeziebienia cala rodzina w kolko, zaczelo sie sie od slyna potem corka zaraz po niej maz no i ja teraz. 🙁
Goraczka 40 stopni i dreszcze to co utkwilo mi w pamieci najbardziej po grypie z zeszlego roku.
W zlobku kolega synka ma 🙁 biedne dziecko .
obym nigdy nie byla chora na ta chorobe, moja mama w ubieglym roku chorowala na grupe 5 tygodni, oczywiscie pierwszy lekarz zle zdiagnozowal co tylko pogorszylo sprawe. potem jeszcze miesiac dochodzila do siebie. 2 miesiace wyrwane z rzeczywistosci.
Wczoraj widzialam to gdzies na facebooku. Nie mialam czasu zerknąć. Grypa jest okropna, moja babcia miala. Strasznie przezyla.
Oby to wiosna była i szybko lato, mam dosc chorob. Cp prawada gdyby jeszcze w domu nie mielismy ale co chwile jakies infekcje i wirusy. Maly w przedszkolu nie byl ani raz w tym miesiacu. :/
Powikłania po grupie: – zapalenie zatok,
– zapalenie ucha środkowego,
– zapalenie płuc i oskrzeli,
– zapalenie mięśni,
– zapalenie mięśnia sercowego,
– zapalenie opon mózgowych,
– zespół Guillaina-Barrégo (uszkodzenie nerwów),
– zespół Rey’a (obrzęk mózgu i stłuszczenie wątroby)
– śmierć.
Ja nigdy nie chorowałam, ale bardzo se boje zwlaszcza ze przebyam bardzo duzo z chorymi poniewaz pracuje w aptece.
Trzeba myc rece i nie podchodzic do ludzi ktorzy kichaja.
Rozmawialam ostatnio z lekarka moja znajoma z wielkoletnim stazem ktora swoja droga uwielbiam za jej poczucie humoru i podejscie jako lekarz. Zawsze mi mowi ze najlepsze na odpornosc to noszenie czapki i sama namawia pacjentow na naturlane metody. Ostatnio mi powiedziala ze najwiecej jakich ma pacjentow to takich ktorzy przychodza z grypa , poczatkami grypy. Wiec temat na topie. Trzeba sie miec na bacznosci.
Kiedy czuje ze mnie cos rozklada, orazu bioe goraca kapiel, pije herbate z malinami i miodem, smaruje sie amolem plecy i klatke piersiowa, czesto tez mocze nogi w soli bochenskiej. Trzymam sie zdrowa jak ryba, czasem tylko katar.
Duza dawka witaminy c. Ja stosuje naturalna albo z apteki ale tylko w dawne 1000. Te mniejsze nic nie pomagaja.
Trzeba sie stosownie ubierac na dwor. Przemarzniete cialo nie poradzi sobie z choroba. Dlatego czapka i rekawiczki , szlaik i kilka warstw jak na cebulke.
A ja chce powiedziec ze najczesciej na grype choruja ci zaszczepieni. I oni tez zarazaja tych zdrowych. Trzeba ich omijac szerokim lukiem.
naturalne skladniki: czosnek, cebula, miod, grejpfruty to jest najlepsze na wszelkie choroby i grypy. Syntetyki z apteki nie dzialaja, albp dzialaja ale tylko w 10%. niestety.
NAjlepsze lekarstwo na wszelkie dolegliwosci to czosnek w duzych ilosciach, my z mezem od kiedy ten sezon sie zaczal codzinnie rano jemy surowy i nic nas jeszcze nie zlamalo. Nikt tego nie reklamuje bo nie maz tego dochodu.
Szkoda że choroba trwa tak długo, 3 tygodnie plus jeszcze potem 2 na calkowite dojscie do siebie.
Nigdy nie mialam grypy wiec nie rozumiem po co mam sie szczepic.
Mam wszystkie objawy takie jak podałas w tabeli. Poszłam do lekarza bo nie moglam wytrzymac z bezsilnosci. Dostalam antybiotyk mimo iz wirusowka. Trwa to juz drugi tydzien. Mam wodnisty gesty katar i doszedl kaszel. Masakra jakas totalna.
Nie ma co sie szczepic na grype poniewaz korporacje farmaceutyczne same tworza rozne odmiany szczepow po to zeby wlasnie to robic i siac postrach, ja nie bylam szczepiona i nigdy nie bede .
Ooo grypa ! Ulubiona choroba dla tych ktorzy lubia brac L4 w pracy. Zawsze jak jest 3 tygodniowe zwolnienie to wiadomo ze grypa. hehe nieroby
Zaszczepilam sie w ubieglym roku i mam spokoj, nie łapie sie mnie grypa 🙂
Ja sie zaszczepilam na grype bedac w 9 miesiacu ciazy. Lekarz mi zalecil poniewaz byla wtedy epidemia grypy w miescie i mnostwo zachorowan w szpitalu. Chcail mnie ustrzec. Do dzis nie wiem dlaczego moje dziecko ma cholerna alergie na polowe pokarmow, nie moze pic melka, jesc miesa, wiprzowiny, wolowiny, kurczak jedynie ze wsi, zero serow, ma 2 lata i prawie nic nie mowi. Caly czas mysle ze to jednak przez szczepionke. Odradzam !!!
Ja miałam grype i suchy meczoacy kaszel wiec ta sa informacje polowiczne, najlepiej isc po prostu do lekarza nie ma co leczyc sie samemu i bagatelizowac, sezon na grype u nas w pelni.
Miałam kilka lat temu. Ściała mne z nóg totoalnie w kilka godzin. Dreszcze były dla mnie najgorsze, czulam sie jak w lodziarni albo w iglo bez ubran. Nie zazdroszcze nikomu takiego uczucia i samej choroby
Moj brat wlasnie ma grype, cudem wzial l4 z pracy bo to pracoloholik. A powiklania po grypie sa okrutne i mozna tylko liczyc sie z najgorszym. Bidny lezy juz 2 tydzien w lozku i na prawde wyglada i czuje sie okropnie zle.
NAjlepiej przy kazdej infekcji isc po prostu do lekarza, najlepiej na nfz, ci prywatni tylko przeciagaja chorobe zeby przyjsc raz jeszcze i zaplacic kolejne pieniadze w gruncie rzeczy ladujesz w szpitalu lub na antybiotyku.
Zawsze boli mnie głowa kiedy „coś mnie bierze” a nigdy grypy nie miałam. Kwestia indywidualna jak i samych wirusow , ja za kazdym razem jak jestem lekko chora zawsze iwrus postepuje inaczej, nie tak po kolei jak sobie wyobrazam.
troche ta tabelka przekolorywzowana, jesli chodzi o przeziebienie kaszel jest i mokry i suchy, nie zawsze mory kaszel to przeziebienie i odwrotnie. Jak jestem przeziebiona zawsze mam suchy kaszel od kataru. Co nie oznacza ze na bacznosci trzeba sie miec caly czas, grypoa to paskudna choroba a powiklania jeszcze gorsze. smiertelne nawet.
Mimo iż zachorowania na grype bardzo sie boje, nigdy nie bede sie szczepic przeciwko grypie. Wirusy mutuja i co roku ludzie szczepienie czy nie zapadaja na to bez wzgledu czy wydali pieniadze na szczepionke. Trzeba o siebie po prostu dbac, myc rece, nie przebywac z chorymi, zwlaszcza miejsca publiczne.
Też widziałam ta grafike i odrazu przeczytalam takze temat znam. Nigdy nie mialam grypy ale moja mama w ubieglym roku rozlozona na lopatki, 2 bite tygodnie wyjete z zycia, sie lezy i umiera 🙁
Jest jeszcze coś takiego jak wirus grypy, nie grypa ale jednak podobne na szczescie wtedy odbywa sie bez antybiotyku. Warto o tym wiedziec bo nie zawsze trzeba prosic lekarza o antybiotyk.