Długo broniłam się przed podróżą do Grecji, choć praktycznie większa część moich znajomych już tam była. Nie potrafiłam wczuć się w ich opowieści o niespotykanym klimacie tego kraju, o nietypowych mieszkańcach,  zachwycających plażach. Nie wierzyłam, że w penetrowanej bez przerwy przez turystów Grecji można zaznać jakiegokolwiek spokoju. Bałam się, że utknę na tydzień w miejscu, które zmęczy mnie nachalnymi sprzedawcami, upałem nie do zniesienia i męczącymi tłumami.

Nie znaczy to, że nie byłam greckim krajobrazem zachwycona. Znałam go przecież z filmów. Tam greckie wyspy potrafiły zauroczyć i ja też w końcu uległam swojej słabości i…

…ech, jak żałuję, że tak długo zwlekałam z tą podróżą! Mam dla was mnóstwo zdjęć, choć żadne fotografie nie są w stanie oddać piękna Zakynthos – tu po prostu trzeba przyjechać. I zamknąć obraz pod powiekami.

Namawiam was, choć nie mam w tym żadnego interesu, oprócz tego, że chciałabym, aby jak najwięcej osób poczuło się tak wyjątkowo na tej wyspie jak ja. Bo tu naprawdę nie jesteś sobą. Żadną tam zaniedbaną matką, zahukaną żoną, wymęczoną kobietą. Jesteś podróżnikiem, który chłonie Grecję wszystkimi porami ciała… choć przecież w tydzień nie zobaczysz nawet ułamka tego kraju. Ludzie szukają raju w odległych krajach, a tymczasem wystarczy zaledwie dwie godziny lotu, żeby się w nim znaleźć.

Wakacje na Zakynthos

Postawiliśmy na Zakynthos, bo wydało mi się urokliwe, niezadeptane. Z małym dzieckiem ważne były też odległości – do naszego hotelu z lotniska mieliśmy zaledwie 10 kilometrów. Wybraliśmy czterogwiazdowy hotel Sentido Louis Plagos Beach ulokowany w miejscowości Tragaki, który zachęcił nas bogatą ofertą dla dzieci. Kilka basenów (także dla maluszków), mini-klub, mnóstwo zieleni i grupa polskich animatorów. Myśleliśmy też o sobie – nie brakuje w nim zacisznych miejsc, gdzie można złapać trochę spokoju (oczywiście samotnie, bo jedno z nas zawsze musiało pilnować dzieci…). Dałam się też skusić na opcję all inclusive – pomyślałam, że skoro posiłków jest tak dużo, to nawet mój wybredny żołądek znajdzie wśród nich coś dla siebie.

Ale wiadomo, że to co obiecują to jedno, a rzeczywistość często weryfikuje obietnice. Grupa polskich animatorów reprezentujących ITAKĘ nie potrafiła niestety zachęcić dzieci do udziału w zabawach. Skupiali się raczej na starszakach, które chętnie siadały przy stole i grały… w statki. W hotelu nie spodobały mi się też mikroskopijne pokoje – w dzień nie stanowi to problemu, ale wieczorem i w nocy, kiedy każdy posapuje i pochrapuje, czuliśmy się trochę  jak sardynki w puszcze.

Pewnie zapytacie czy mimo wszystko polecam hotel Sentido Louis Plagos Beach. Odpowiem: tak!. Ale na wakacje po sezonie, kiedy za pobyt zapłacicie połowę kwoty, którą ja musiałam wydać latem.

Jeśli wybierzecie się na wakacje organizowane przez biuro podróży, koniecznie przemyślcie, w jaki sposób dostaniecie się z lotniska do hotelu. Oczywiście biuro zapewnia transfer autokarem, ale taka podróż (nawet na niezbyt długiej trasie) może trwać 1,5-2 godziny. Przecież autokar czeka na wszystkich pasażerów i rozwozi ich po wielu hotelach. Dlatego szczególnie, jeśli podróżujecie z małymi dziećmi, taksówka może być lepszym rozwiązaniem. My za odcinek 10 km dzielący lotnisko i hotel zapłaciliśmy 25 euro. Autobus dotarł po dwóch godzinach!

Jeśli macie ochotę zwiedzać wyspę autem, polecam sprawdzoną, solidną firmę EURO TAXI (tel.+30 2695 023000), którą odkryliśmy po kilku dniach pobytu. To fajna opcja jeśli podróżujecie większą grupą (min. 5 osób) bo Mini-bus, który po was przyjdzie pomieści aż 8 osób.

rodzinne podrozowanieLenka: Sukienka, opaska: jezykbaby | Buty: Igor

Kinga: Spodenki: dobrze.com.pl | Buty: Mivo.pl

balerinki melissa


Mam dla was kod rabatowy do sklepu mivo.pl  (LADYGUGU15). Wszystkie nieprzecenione rzeczy kupicie 15% taniej. Kod jest ważny do końca sierpnia 2017 r.

sentido louis plagos zakynthos
hotel louis plagos zakynthos
jezyk baby ubraniahotel na zakynthos
zakynthos hotel
lody
basen-z-widokiem-na-morze
zakynthos z dziecmiRęcznik Lodger: Muppetshop

okragly recznikOkrągły ręcznik: hug.me

dashki
hotel przyjazny dzieciom zakynthos

Czapeczka: dashki | Spodenki, bluzka, nerka: Zala szyje


Ale przecież nie chcieliśmy calutkiego urlopu spędzić w hotelu. Lecieliśmy do Grecji z konkretnym planem. Ja chciałam po prostu się nie zawieźć, a mąż miał rozpisane wszystkie najważniejsze punkty zwiedzania Zakynthos. Na szczęście ograniczył się tylko do tej jednej wyspy, choć przecież miał ich do wyboru 160… Ale ponieważ ja NAPRAWDĘ rozpaczliwie potrzebowałam urlopu pełną gębą, a nie odkrywania świata, wykasowałam z tej listy kilka pozycji. I tak zostało na niej kilka punktów.

Zatoka Wraku i rejs prywatną łodzią

Nie darowalibyśmy też sobie, gdybyśmy nie spróbowali chociaż popłynąć do słynnej Zatoki Wraku, czyli plaży w Navaggio. Kilkoro znajomych mówiło mi, że pozostałość statku z bliska nie robi takiego wrażenia – ot, zardzewiałe żelastwo, które utknęło tam w latach 80-tych (byłam zdziwiona, bo myślałam, że to drewniany, piracki statek…). Ale z daleka – czyli z wody (plaża dostępna jest tylko od strony morza) albo z 200-metrowego klifu wygląda oszałamiająco. Maleńkie, wapienne kamyczki, którymi pokryta jest plaża oraz krystalicznie czysta woda sprawiają, że czujesz się tu jak w raju. Wcale nie chce się wracać – jest zacisznie, a ty masz wrażenie, że jesteś na planie filmowym. Ale nie można się zapomnieć – na zwiedzenie tego miejsca jest tylko godzina, bo straż pilnuje, aby łodzie nie cumowały dłużej.

Planując wycieczkę czytałam o tłumach na plaży, przepełnionych statkach, więc od początku założyliśmy, że do Zatoki Wraku wybierzemy się prywatną łódką ( zaplanujcie wycieczkę na wczesną godzinę, wtedy plaża w Navaggio będzie tylko wasza. Podobno pierwsze statki wycieczkowe przypływają dopiero koło godziny 10).  Tego typu ofert jest na Zakynthos naprawdę dużo, więc jest w czym wybierać. Ceny wahają się od 200 do nawet 2000 tys Euro.

My, kierując się dobrymi opiniami, zdecydowaliśmy się na wypożyczenie łodzi z biura Blue Shore. Za 600 Euro wypożyczyliśmy 8 osobową łódkę, która miał być do naszej dyspozycji przez 6 godzin. Nie musieliśmy się martwić o dojazd z hotelu, bo o umówionej godzinie odebrano nas spod jego drzwi i dostarczono do portu.

Teoretycznie wyprawa miała trwać 6 godzin (plus dojazd z hotelu i powrót do hotelu), ale nasz kapitan przy każdej okazji powtarzał, że mamy się nie martwić o czas i  podziwiać miejsca, w które nas zabrał. Wiecie, taki człowiek, który jest w pracy, ale nigdzie się nie spieszy, bo uwielbia to co robi.

Do Zatoki Wraku niestety nie udało nam się dopłynąć z powodu zbyt dużych fal, ale zostaliśmy o tym poinformowani jeszcze przed wejściem na łódkę. Niestety osoby, które wykupiły bilety na dużych statkach wycieczkowych nie dostały takiej informacji (mimo iż załogi wszystkich statków doskonale wiedziały, że tego dnia nikt do Zatoki nie zostanie wpuszczony). Ale dziwicie się? 200 osób, każda z nich za bilet zapłaciła ok. 15 Euro. Za duże straty. Taniej wychodzi dodanie do regulaminu zapis, że niesprzyjające warunki pogodowe nie są wskazaniem do zwrotu biletu. Bo czy ktoś czyta regulamin?

zakynthos co zobaczyc
zakynthos zwiedzanie
kapiel w morzu zakynthos
wynajem lodzi zakynthoscaretta caretta zakynthos zwiedzaniesmierdzaca woda plaza xigiaprywatny rejs lodzia zakynthoszakynthos prywatna lodkaprywatny rejs zakynthos

Żółwie na Zakynthos

Będąc na Zakynthos nie można, po prostu nie można zrezygnować z wyprawy, podczas której zobaczycie żółwie. Tu również odradzam kupowanie biletów na rejs dużym statkiem wycieczkowym. Wyobraźcie sobie, że jesteście na statku, na którym płynie z wami 100-200 osób. Nagle przewodnik wycieczki krzyczy:” Żółw po lewej stronie statku” i  wszyscy biegniecie żeby go zobaczyć. Prawdę mówiąc, kiedy obserwowałam taką sytuację z naszej małej łódki to trochę bałam się, że statek, o którym teraz piszę zwyczajnie zacznie tonąć.

Jeśli chcecie popływać w bardziej komfortowych warunkach, szczerze polecam łódź Kamelia 2. Bilet na 2,5 godzinny rejs dla osoby dorosłej kosztuje 28 Euro, dla dziecka 18 Euro , ale łódka zabiera max 24 osoby. Wrażenia niezapomniane.

zolwie zakynthos carettacaretta
dziecko na zakynthos

Antoś:Spodenki: zakryj pampera, bluzeczka: Lamama | Czapeczka: Lamama

Kinga: Opaska: Lamama

Ale wróćmy do żółwi, bo to przecież o nie chodzi. Cóż, żółwie faktycznie widzieliśmy… trzy. To i tak o dwa więcej niż zapewniali organizatorzy wycieczki. Bo pewnie nie wszyscy wiedzą, że kupując bilet macie w regulaminie zapis, że zobaczycie przynajmniej jednego żółwia.

Mimo wszystko było warto. Tym bardziej, że przy okazji tego właśnie rejsu macie okazję z każdej strony obejrzeć pewne urokliwe miejsce. Znajduje się ono na maleńkiej wysepce, zwanej Cameo Island. Dojście do celu jest chyba jeszcze bardziej fotogeniczne niż sama plaża. Drogą prowadzącą do niej jest bowiem drewniany, ledwo sklecony z cienkich desek pomost. Idziesz przez morze chwiejnym krokiem, trzymając się niegodnych zaufania sznurków – i myślisz, czy zdołasz dopłynąć do brzegu W RAZIE GDYBY… i CO WTEDY Z DZIEĆMI?! Ale zanim zdążysz wymyślić scenariusz, już jesteś na miejscu.

cameo islandcameo island zakynthos
zwiedzanie zakynthos
cameo island zwiedzanie
co zobaczyc zakynthosCameo Island jest tak malownicze, że upodobali je sobie młodzi ludzie na śluby. Wyspa jest w prywatnych rękach i prawie codziennie odbywają się tu uroczystości. Ale jak tu złościć się na nowożeńców? Poza tym zamykana wtedy jest jedynie plaża, a reszta wyspy zostaje do twojej dyspozycji. Więc zwiedzasz maleńką wysepkę, a gdzie nie wejdziesz, to: kamienne schody, drewniane poręcze, klimatyczne zaułki. Nad głową powiewają ci białe płachty, włosy rozwiewa wiatr, a ty myślisz, że to chyba część scenografii do kolejnej części „Greckiego wesela”. A tymczasem to sama natura i mądrzy ludzie, którzy nie zabili (jeszcze…) tego klimatu, dla którego ściągają tu nowożeńcy, filmowcy i takie szaraki jak my. Naprawdę, można poczuć się na Zakynthos wyjątkowo…

soczysty arbuzzante zakynthoswakacje z dzieckiem zakynthos
zolwie zakynthos
lodka na zakynthos wynajem

Przed przyjazdem zastanawiałam się, czy jadąc do hotelu z opcją all inclusive będzie nam się chciało ruszać z basenu i pobliskiej plaży. Ale Zakynthos naprawdę tak przyciąga swoimi plenerami, że wprost nie mogliśmy sobie darować zwiedzania. Na szczęście to mała wyspa i odległości między atrakcjami są niewielkie…. Na pewno nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, ale przecież chodziło o to, aby wypocząć. I muszę przyznać, że nawet z dwójką dzieci na Zakynthos jest to możliwe!