Praca zdalna, pranie, gotowanie, sprzątanie i jeszcze jakby tego było mało…staliśmy się nauczycielami naszych dzieci. Łatwo nie jest, ale wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Marne to, ale zawsze jakieś pocieszenie.
Każdy radzi sobie na swój sposób. Jedni lepiej inni gorzej.
My, chcąc zachęcić nasze leniwe dzieci do pomagania w domu i próbując zorganizować im zajęcie otworzyliśmy w jadalni sklepik.
Można w nim kupić przekąski, czas na oglądanie bajek… planujemy rozszerzać asortyment. Nie jest tanio, ale wiadomo, czasu są ciężkie, a za towar luksusowy trzeba dobrze zapłacić.
Jak działa nas sklepik?
Dziecko wykonując prace domowe (i nie tylko) zarabia pieniądze. Do tego celu można użyć pieniędzy z gry, albo przygotować własną walutę. Raczej odradzam korzystanie z prawdziwych pieniędzy.
Sklepik jest otwarty w godzinach 15-20. Wiadomo… po obiedzie:)
Ponieważ towary, które są dostępne w naszym sklepiej, to towary luksusowe, sklep działa według pewnych zasad.
Mianowice:
Właściciel sklepu może odmówić sprzedaży konkretnego towaru.
Już w pierwszym dniu działania zmuszeni byliśmy wprowadzić limity dzienne na zakupy. Klienci nie mieli hamulców. Chcieli całym dniami pracować i bez opamiętania wydawali zarobione pieniądze.
Możemy również odmówić zlecenia wykonania pracy jeśli pracownik/klient jest zbyt majętny.
Jeśli macie ochotę zobaczyć, jak działa nasze sklep, albo w jaki sposób ochrona udaremniła dzisiaj włamanie, to zapraszam serdecznie na nasze Instastories. Tylko ostrzegam, filmy są dla ludzi o mocnych nerwach.
Wow, super pomysł!
Wystarczy i można zaczynać zabawę 😉
oł yesss
kradnę
Pomysł niby fajny ale w naszym domu nie wypalił. Właściciele sklepiku (czyt. ja i mąż) otwieraliśmy biznes gdy dzici szły spać i nie wyszło nam to na zdrowie. Kończymy z tym!
Taaa zdarzyło mi się otwierać sklep po godzinach pracy:)
drogo u was\pomysł już wykorzystany w naszym domu
zaskakujące jak dokładnie dzieci potrafią posprzątać pokój gdy na horyzoncie są zakupy w sklepie
Powiedz jak często robicie zakupy w obecnej sytuacji? Oglądam cię na instagramie co zresztą mnie trzyma przy życiu bo twoje relacje są tak ciekawe i masz tyle energii że mi się lepiej robi jak do was zajrzę. Zrobiłaś zakupy? Widziałam że zamawiasz warzywa z dowozem ale co z chlebem? Co z mlekiem? Jak to rozwiązaliście?
Staramy się raz w tygodniu wychodzić na zakupy. Bo musimy kupić mleko, masło jajka. Chleb pieczemy w domu, (ostatnio dowiedziałam się, że drożdże można zamrozić), warzywa i owoce zamawiamy z dowozem. Kosmetyki, papier toaletowy i proszki do prania czy do zmywarki również zamawiamy online. Fakt, że na pewne zamówienia trzeba czekać tydzień, ale staramy się zaplanować co będzie nam potrzebne. Jakoś sobie radzimy.
Wnioskuję o obniżenie cen!!!
Nie można klienteli rozpuszczać:)
posikałam się ze śmiechu
Podoba mi się że czytanie bajek w cenie i najwięcej można zarobić na nim. Każda forma zachęcenie dziecka do czytania jest dobra brawy wy
Nie masz litości dla tydz sprawgnionych cukru dzieci. Takie ceny im dać? :)))
Niech się uczą, że w życiu nie ma nic za darmo.
Musiałam chyba z 5 razy powtarzać twoje filmiki na insta kiedy pokazałaś ten sklep bo mi dzieci nie odpuściły. Masz pomysły. Ten kradniemy do nas.
Obawiam się, że po tych filmach sporo dziewczyn przestało oglądać mnie z dziećmi:)