Ja wiem, że niektóre z was jeszcze nie mają podarunku gwiazdkowego dla swojej drugiej połówki, więc pozwólcie, że podzielę się z wami mega odjechanym pomysłem.
I tu was zaskoczę, bo w sumie nie powiem co macie kupić. Bo na pewno same dobrze wiecie, jako przykładne matki, żony i kochanki co najbardziej lubią wasze tygryski. Część z nich być może znajdzie pod choinką fikuśne skarpetki, jakiś portfel, zestaw kosmetyków, dobre perfumy, może konsola też się zawieruszy. Cokolwiek jednak kupiłyście lub dopiero kupicie – opakujcie to tym razem z humorem. Nawet czarnym humorem.
Pewnie widziałyście garść pomysłów na fajne opakowania prezentów dla dzieciaków (dla przypomnienia tutaj:KLIK). Jeśli myślicie, że dla facetów sprawa będzie się przedstawiać podobnie, to jesteście w dużym błędzie.
No to do dzieła:
Co zyskujecie przez taki sposób pakowania? U faceta – dodatkowy element zaskoczenia, minę zaciekawienia, podniecenia i wkurzenia zarazem, a na końcu – zawiedzenia. A u was kupę śmiechu. Tylko nie śmiejcie się zbyt szyderczo i uważajcie na nisko przelatujące zipy i fragmenty pudelka…
A wasi chłopcy na ile opasek zasłużyli w tym roku?
Zostaniesz wreszcie youtuberką? Obiecywałaś to rok temu i są takie osoby które czekają?
Ludzie mówią, że w tym roku zostanę:)
buhaha ,dobre
to się mężuś ucieszy
Komu by syę chciało tyle bawić. Ja ja. Ja się zgłaszam. Mój mąż to też skarb. Trzeba go docenić!
Wiadomo. Jestem przekonana, że zasłużył.
Wariatka. Uśmiałam się 🙂
Nasuwa się jedno pytanie . Jak ten biedak to rozpakuje ?
To już jego problem. A ile ty kochanie będziesz mieć radości patrząc na niego.
małżon byłby zachwycony. oszczędzę mu bo ma słabe serce
Ale żeś pojechała kobieto. Masz pomysły!
nawet mój małżonek się uśmiechał oglądając twój szalony pomysł, dobry jest
Mam nadzieję, że śmiał się podczas rozpakowywania swojego prezentu a nie tylko podczas oglądania filmu.
posikałam się ze śmiechu. Stary to by mnie zamordował za taki numer. nie zaryzykuję
Zawsze możesz mu wytłumaczyć, że to z miłości. Weż nie bądź cziken.
skąd masz bluzę?
Nawet nie pamiętam. Ma już swoje lata.
Chcę widzieć gdzie kupić taką bluzę. Jest IDEALNA
Nie pamietam:(
Widzę w komentarzach na instagramie i facebooku że wszyscy cię pouczają jak to się nazywa. U mnie też zipy i jeszcze opaski. Ale każdy wie lepiej.
Słyszałam kilka nazw ale ta mi najbardziej pasuje.
uśmiałam się do łez. Prezent dla lubego już zapakowany ale obiecuję sobie że na urodziny zrobię mu takiego psikusa
Koniecznie zrób tak jak zaplanowałaś. Będzie zachwycony.
Pierwszy raz słyszę taką nazwę na te opaski. To twój pomysł czy tak się używa?
Myślałam, że to mój pomysł, ale okazuje się, że nawet w sklepach się tego określenia używa.
Jesteś zła. Ja też i już byłam w garażu.
Mam nadzieję, że znalazłaś.