Remont. Która z Was wzdryga się na dźwięk tego słowa? Ja trochę się wzdrygam, a trochę mnie do niego ciągnie, przynajmniej od czasu do czasu. Tym razem spontanicznie…
Wnętrza
aranżacje wnętrz
Całkiem niedawno wspominałam Wam, że pokój dla Antosia przechodzi metamorfozę. Taką swoistą rewolucję. Tylko że to raczej ewolucja, bo idzie nam strasznie opornie.
Dziecko powinno mieć swój własny pokój, prawda? Też jestem tego samego zdania. I ten pokój mu właśnie zafundowałam, a co. Taki mam gest!
Tam, gdzie dawniej był kawałek pustej ściany, stanęło więc biurko i krzesło, na którym nikt oprócz mnie nie ma prawa zasiąść. To przestrzeń moja i tylko moja; choć niewielka, to i tak cieszy mnie, że nie muszę gnieździć się z komputerem w kuchni czy jadalni.
Udało mi się zakończyć metamorfozę korytarza. Efekt końcowy jest dokładnie taki jak chciałam. Tylko zobaczcie.
Wreszcie mogę Wam pokazać pierwszą z czterech metamorfoz mojego domu, nad którymi pracuję od kilku miesięcy. Co prawda prace idą wolniej niż planowałam, ale wszystko wskazuje na to, że zbliżamy się do końca i mam nadzieję, że w trakcie najbliższych kilku tygodni na blogu pojawią się zdjęcia wszystkich pomieszczeń już po zmianach.
Lubimy pokój Lenki w obecnym stanie, ale to pokój dla maluszka, a my potrzebujemy pokoju dla dziewczynki w wieku przedszkolnym, a wkrótce (chlip chlip) szkolnym. Właśnie dlatego remont, który planuję od roku, powoli wchodzi w fazę realizacji.
Mam dla was obiecane plakaty do pokoju dziecka. Są plakaty dla chłopca i dla dziewczynki, więc każdy powinien być zadowolony.
Plakaty, postery. Potrafią zmienić każde wnętrze. Mam dla was darmowe grafiki do pobrania.