Jestem zmęczona… od prawie 12 miesięcy nie przespałam całej nocy. Dres i podkrążone oczy to obraz jaki funduję codziennie domownikom i samej sobie w lustrze.  Wbrew nieustannemu zmęczeniu i niewyspaniu postanowiłam się jednak poprawić. Zdrowa dieta, więcej snu i ruchu dawka chociaż minimalna.

Krok pierwszy. www.alma24.pl – robię zakupy. Ryby, sery, serki, owoce, warzywa, orzechy i wszystko co pod hasłem „zdrowe” przychodzi mi do głowy. 270 zł – zdrowie nie ma ceny więc klikam „zamów” i czekam na dostawę.

Krok drugi. Karnet na siłownię. Kupuję na 3 miesiące bo taniej i w jeden miesiąc nie poprawię tego co jest do poprawienia. Wchodzę od razu, ćwiczę godzinę i wracam do domu zadowolona.  Jakaś taka bardziej wysportowana się czuję, brzuch jakby twardszy się zrobił a pośladki chyba się uniosły. I tak trwam w tym szczęściu dwa tygodnie codziennie rano zadając sobie pytanie: wstać, zabrać torbę i jechać na siłownię czy pospać jeszcze godzinę? Jak do tej pory… siłownia: 0  sen: 14 Może jutro się uda…

Ale co tam zmęczenie, niewyspanie.  Lenka na szczęście tryska energią, swoje cztery zęby ( i pół piątego) prezentuje przy każdej okazji. To się liczy. Mam wszystko a na siłownię jutro się wybiorę i dzisiaj spać pójdę wcześniej. Pójdę zobaczycie…

DSC01500

DSC01478

DSC01507

DSC01511

DSC01519

DSC01525

DSC01537

DSC01551

DSC01571

Spodnie: Zara

Bluzka: Smyk

Nauszniki: Bijou Brigitte

Słoń: Utulanka