Mam nadzieję, że nie jesteście na diecie. A jesli jesteście to szybko zmrużcie oczy i zamknijcie stronę.

Zostałyście jednak? Cudownie, bo mam dla was najprostsze, najszybsze i najcudowniej smakujące brownie, jakie do tej pory miałam okazję jeść. Aaa zapomniałam dodać, że jest to też najbardziej tuczące ciasto czekoladowem jakie jadłam. Ale kto by się tym przejmował.  Przecież takie ciasto to idzie w… no same wiecie w co.

Jak zwykle nie zagonię was do kuchni na dłużej niż 15 minut. Tradycyjnie będzie to ciasto, którego przygotowanie polega na połączeniu składników, przelaniu masy do formy i włożeniu do piekarnika.

Jedynym szaleństwem na jakie sobie pozwolimy będzie zrobienie polewy czekalodowej. Aaa jak szaleć to szaleć. Jedziemy z tym koksem.

Składniki:

250 g czekolady gorzkiej (najlepiej 80%. Świetnie sprawdza się czkeolada z LIDLA 81%  lub Wedel 80% kakao)

3/4 kostki masła

150 g mąki

250 ml mleka

5 dużych jajek

100 g cukru

Polewa czekoladowa

100 g czekolady gorzkiej (takiej samej jak do ciasta)

150 ml śmietany 30%

  1. Piekarnik rozgrzewamy do 170 °C.
  2. Okragłą formę średnicy 25 cm wykładamy papierem do pieczenia (nie ma potrzeby smarowania formy masłem).
  3. Czekoladę, masło, mleko łączymy razem w kąpieli wodnej.
  4. Do naczynia mieszającego wbijamy jajka i mieszamy je z cukrem do uzyskania gładkiej masy.
  5. Dodajemy mąkę. Mieszamy przez chwilę.
  6. Do ciasta wlewamy łyżką ciepłą masę czekoladową. Mieszamy.
  7. Gotową masę przelewamy do formy i wkładamy do piekarnika. Pieczemy do suchego patyczka (ok. 40 minut).

przepis na browniebrownie ciasto czekoladoweciasto czekoladowe przepis