Kobieta w ciąży nie ma lekko. Znam osoby, które przeszły ją niezauważalnie, do tego stopnia, że dopiero około 3 miesiąca zorientowały się, iż w brzuchu noszą swoją miniaturową wersję. Niestety, ja do takich nie należę. Obie ciąże odznaczyły się na moim ciele i nikt, kto mijał mnie wtedy na ulicy, nie przeszedł obojętnie obok mojego wielkiego brzucha czy opuchniętej twarzy. Niektórzy znajomi nawet robili sobie ze mną zdjęcie na pamiątkę (teraz już wiecie, dlaczego podczas ciąży zniknęłam z bloga na długie miesiące?). Słowem: było ciężko. Tylko jedno nie zawiodło mnie zarówno przed jak i po porodzie: włosy.
Jak wiecie, noszę je długie od zawsze, chyba nawet przyszłam z nimi na świat. Cieszy mnie, gdy są zdrowe i zadbane, a w ciąży były zadbane do kwadratu m.in. dzięki hormonom. Chyba każda z ciężarnych to potwierdzi: włosy i ciąża naprawdę idą w parze. Za to po porodzie wszystko się zmienia. Gdy dziecko ma kilka miesięcy, to co masz na głowie zaczyna przypominać siano, ale nie takie gęste, bocianie, tylko raczej gołębie, złożone z kilku patyczków. Przez huśtawkę hormonalną włosy wychodzą garściami, są matowe, nieposłuszne. Wiele pań pozbywa się kłopotu po prostu je ścinając. Mnie na szczęście zostało to oszczędzone, a wszystko to za sprawą tylko kilku rzeczy, które starałam się stosować. Były to:
1. Sen – niektórzy powiedzą „Haha, dobre sobie, sen przy dziecku…”. Faktycznie, przy pierwszym dziecku było ciężko, bo Lenka zwyczajnie nauczyła się, iż na każde zawołanie biegliśmy do niej. Antoś za to okazał się bardzo posłusznym dzieckiem i miał zaledwie 3 miesiące kiedy przespał całą noc. A my wraz z nim, za co ja i moje włosy serdecznie mu dziękujemy. Bo mówi się, że sen jest najlepszym kosmetykiem. Dlaczego? Podczas snu następuje regeneracja skóry, także skóry głowy. Niedosypianie powoduje łamliwość i wypadanie włosów. Więc jeśli dołożymy jeszcze do tego po-ciążowe hormony, to miesiące niedosypiania skończą się wkrótce fryzurą a la Kojak.
2.Jedzenie – życie matki po porodzie bywa czasem prymitywne. Cieszy się z tego, że może spać albo jeść i właściwie to (oraz dziecko u boku) wystarcza jej do szczęścia. Wiele z nas zapomina jednak, że zbilansowana dieta pozwala zachować siły, których w pierwszych miesiącach po porodzie będzie nam naprawdę brakować. Białka, zdrowe tłuszcze, złożone węglowodany – to daje energię i piękno moim włosom. Z kolei słodycze, którymi wiele kobiet próbuje się ratować i cukier w nich zawarty z pewnością nie wpływają pozytywnie na kondycję skóry, w tym także skóry głowy! Moje koleżanki, które namówiłam żeby odstawiły słodycze, w krótkim czasie dostrzegły, że włosy dłużej zachowują świeżość, a skóra głowy jest mniej przetłuszczona. Dlatego, choćby się waliło i paliło, pilnuję godzin posiłków i tego, aby były zdrowe. Gdy mam ochotę na przekąskę, łykam garść orzechów lub suszonych owoców – cynk wspomaga regenerację włosów i skóry.
Jednak żeby w ciąży dostarczyć wszystkich mikro- i makroelementów potrzebnych matce i dziecku, musielibyśmy na przykład wypić 4 litry mleka i zjeść 49 jaj (dzienne zapotrzebowanie na witaminę D), 10 kilogramów tuńczyka (to zastąpi nam potrzebne 800 mg DHA) czy prawie 7 kilogramów szpinaku (to z kolei da nam wymaganą ilość kwasu foliowego). Dlatego, mimo iż naprawdę kocham jeść, część z tych składników podczas ciąży uzupełniałam (i wciąż uzupełniam) suplementami diety.
3.Witaminy – w ciąży bardzo pilnowałam żeby łykać suplementy. Na początku męczyły mnie bowiem mdłości, nie miałam też specjalnie apetytu. Wiedziałam, że dziecko rozwijające się w brzuchu potrzebuje składników odżywczych, a jeśli ich nie dostanie, zacznie czerpać z mojego organizmu. Taki wapń na przykład, potrzebny mu do rozwoju: jeśli nie dostanie go w odpowiedniej ilości, zabierze sobie z moich zębów, a potem z kości.
Suplementów dla kobiet w ciąży i karmiących jest całe mnóstwo, ale nie wszystkie dostarczają takich składników jakich potrzebuje mój organizm. Dodatkowo, ten który wybrałam różni się od pozostałych, bo nie zawiera żadnych niepotrzebnych składników, co też jest bardzo ważne. Wierzcie mi, dobrze wczytałam się w temat zanim sięgnęłam po pierwszą tabletkę i wybrałam suplement który łykałam w czasie ciąży. Mama DHA zawiera w sobie słynne DHA (czyli kwas tłuszczowy Omega3), który nie tylko wpływa na prawidłowy rozwój oczu i mózgu dziecka, ale też chroni przed przedwczesnym porodem. Ponadto są w nim inne niezbędne składniki w odpowiednich proporcjach: kwas foliowy, witamina D3, jod (wiedziałyście, że bez niego układ nerwowy dziecka może nie rozwinąć się poprawnie?..) czy magnez (przeciwdziała skurczom). Wiele kobiet mylnie bierze profilaktycznie suplementy z żelazem czy witaminą A, nie wiedząc, że może się to przyczynić do kłopotów. Żelazo należy brać dopiero, gdy zostanie stwierdzona niedokrwistość, a nadmiar witaminy A może być toksyczny dla płodu!
No dobrze, część z was ( jak nie wszystkie) powie, że też łykały witaminy, a fryzura po ciąży mimo wszystko się przerzedziła. No więc cały sekret polega na tym, że ja nadal łykam suplementy dla ciężarnych, bo nadają się one też dla matek karmiących i wierzę, że to dzięki nim nie straciłam zbyt wielu włosów po porodzie. Bo wiecie – my, matki, totalnie o sobie zapominamy po porodzie. Potem budzimy się – bez sił, bez włosów i obwiniamy wszystkich wokół. Dlatego takie minimum jak codzienne łyknięcie witamin to chyba nasz obowiązek jako matek. Żebyśmy zwyczajnie nie padły jak ten Łysek z pokładu Idy.
Koniecznie zerknijcie na stronę listdomamy.pl. Możecie tam zapisać wspomnienia z okresu ciąży i pierwszych 18 miesięcy życia dziecka, aby później wydrukować je w formie książki. To może być super pamiątka.
Wiele osób pyta mnie, co robię, aby mieć takie włosy, jakie mam (oni mówią, że piękne, a dla mnie to norma…). Tak naprawdę nie robię zbyt wiele, bo oprócz powyższych rad pilnuję też, żeby nie nadużywać suszarki i sprzętów do stylizacji oraz nie stosuję zbyt często innych kosmetyków do stylizacji (właściwie unikam ich jak ognia). Mam nadzieję, że te kilka prostych rad pomoże tym, którzy martwią się stanem swoich włosów – rozumiem was, bo ja też wierzę, że tak jak u Samsona to w naszych włosach tkwi siła…
Polecasz coś na łamliwe i zmeczone włosy ?
Piekne masz wlosy i skore, a wogole to chyba przstane tu wchodzic chyba ze wykasujesz te te swoje fotki i juz wiecej sie nie bedzie pokazywac. Za ladnas jestes 😉
Moje włosy po ciągłym rozjaśnianiu bardzo się popsuły. Od miesiąca zapuszczam wlosy z odrostem niestety i bede teraz probowac miec soj naturalny kolor, nie wiem co mi z tego wyjdzie bo czuje sie fatalnie teraz.
JA ŁYKASZ SUPLEMENTY DLA CIEZARNYCH CALY ROK NIEBEDAC Z CIAZY, WYCHODZ EZ ZALOZENIA ZE DLA CIEZARNYCH WSZYTSK OROBIA ;LEPSZE WIEC NIE STOSUJE INNYCH .
Suszarka to wróg numer jeden, wiem bo czytalm o tym bardzo duzo i mialm mega problemy z wlosami. Teraz juz oszczedzam pradu i nie susze wlsowów w ogole, myje na noc i wstaje z suchymi :]
Nie ma bata ze slodyczy nie zrezygnuje!
Szkoda, że z tym snem na bakier, a raczej wcale go nie ma a jak jest to przerywane srednio co 2 h w nocy . Mam 3 miesieczne niemowle :/
Kinga, jakiego uzywasz szamponu i odzywki ?
prawda ze masz piekne te wlosy, mysle ze gdynym uzywala niwoadomo co i dbala niewiadomo jak, i tak przyszloby mi nosic ciagle zwiazne, sa cienkie, lamliwe, i jest ich malo
na cale szczescie u mnie z wlosami nigdy nie bylo problemow, natomiasr pazkoncie i cera , tu by mi sie przydal jakis eliksir.
W zasadzie ja się cieszę ze po porodzie część włosów wypada, na ich miejsce wyrastają nowe i piękne baby hairs, ale to prawda ze bez odpowiedniej diety nie były by nawet w połowie tak piękne :))
A jakie szampony stosujecie panie?bo mi starsznie wypadają włosy.stosuje witaminym.u mnie kuleje jedzenie zdaje sobie sprawę a to bardzo ważne.Jedzenie wpływa na wszystko a jak ktoś mówi innaczej to bzdura totalna.
Z moim ciałem wszysto ok, z wlosami tez, natomiast paznokcie, to moj szkopuł. Sa bardzo lamliwe i rozdwajaja sie. Masz jakis patent?
po ciazy moje wlosy byly w ilosci polowa niz zwykle. bylam zalamana i bardzo chcialam zeby miec swoje dawne. bralam witaminy, nawet bylam w lekarze zeby mi przepisal cos mocniejszego, wlosy wychodzily mi garsciami. robilam specjalne maski na glowe i mylam specjalnym szamponem ziolowym ktory notabene bardzo mial nieprzyjemny zapach. dopiero po roku czasu zaczelo mi sie poprawiac.
orzechy wloskie, moje ulubione, zawsze faworyty wsrod orzechow
Zawsze masz takie ladne te koszule, klasycze super z nich wygladasz, tez chce
Myślisz że regularne posiłki mają coś wspolengo z pieknem wlosów? hmmmmm
moje dziecko ani jedno nie przesypialo nocy a to mlodsze ma dzis 12 mieiscy i nadal budzi sie raz albo 2. Wygladam jabym byla po imprezie codzinnie. koszmar
mieszanka studencka, najlepsza i jaka zdrowa 🙂
nie znam tych tabletek dla ciezarnych , musze wyprobowac 🙂 koniecznie
Orzechy zastepuja mi mieso, zawieraja proteiny cenne dla skory takze skory glowy, na ktorej rosna nasze wlosy, wyznacznik kazdej kobiety.
DHA dla mnie super wazne, poniewaz jem bardzo malo ryb, nie lubie po prostu.
7 miesiecy po porodzie kiedy jeszcze karmilam mojego syna, myslalam ze bede juz lysa, tak bardzo wypadaly mi wlosy. Moj dom byl caly we wlosach a mi juz opadaly sily. Po roku wszytsko wrocilo do normy. Tak juz musi byc po prostu. Wyjdzie to i wroci.
Też bardzo pilnowałąm żeby brać witaminy w ciazy i po ciazy. Stwierdzacm jednak pewien fakt, wiecej mi ich trzeba jednak po. Dziecko wysysa ze mna wszytskie soki witalne , czuje sie bardziej zmeczona i senna, glowa mnie tez czesciej boli niz jak bylam w ciazy, nie mowiac juz jak bylo przed ciaza keidy jeszcze nie mialam dziecka.
Marzą mi się takie włosy jak masz ty, bez uzywania farby i geste, rewelacyjne sa.
Warzywa i dobra odzywaka do wlosow to polowa sukcesu.
Ciekawe jak duze sa te witaminy, mam problem z lykaniem.
tunczyki sa niezdrowe wiec ja ich nie jestem w ogole, melka nie znosze, wiec jestem zdana tylko na suplementy.
Włosy to kwestia genow, jak sie ich nie ma to nic nie pomoze. Nawet woda świecona ;p
Moje wlosy wymagaja od zawsze oodpowiedniej pielegnacji, ich suchosc, oraz lamliwosc spowodowaly ze codzinnie musze je poddawac pewnym rytuałom . Szampon, odzywpa ze splukiwaniem, odzywnke bez splukiwania, potem kolej kokosowy, , raz na tyfzien serum na wlosy, i plukanka z octu i mycie szarym mydlem dla wzmocnienia kondycji skory. narazie mieisac za mna. ciekawe kiedy bede widziec efetky moich lichutkich wlosow.
Niektore tabletki dla ciezarnych nie maja dha, trzeba sobie kupowac dodoatkowo blistry co wiaze sie z kosztami ktorych w cazy jest niemalo.
Piękne włsy to i piękna kobieta, zawsze mówiła tak moja mama co się potwierdza. Bez odpowiedniej fryzury i buszu na głowie nic juz nie jest tak ważne
na wlosy najlepszy przy karmieniu piersia vitapil mama.
Słodycze sa wrogiem dla calego organizmu. Szkoda ze sa tak latwo dostepne i tanie, szkoda ze dzieci teraz tyle jedza slodyczy, za 200 lat podobno mamy miec 60% ludzi z cukrzyca. :(:(:(
Sen – tak najlepszy na wszystko. Ja bez odpowiedniej dawki, nie funkcjonuje normalnie, jestem rozdrazniona, zimno mi, zaraz lapie infekcje po kilku nieprzespanych nocach z moimi dziecmi. Wlosom tez daje to sie we znaki.
Ja sobie chyba bede musisla pojsc do trychologa, poniewaz mam łupiez i krosty .
Moim zdaniem to po pierwsze suplementacja, po drugie odzywki i szampony a juz najwazniejsze to jak obchodzimy sie ze sprzetem, typu suszarka, lokowka, prostownica i farby. Jesli ty nie farbuejsz wlosow to masz polowe sukcesu, ale zazdroszcze ze nie masz siwych .
Piękne włosy. I piękna Ty.
Pół roku po ciazy czekalam na odbudowe moich wlosów 🙁 dzis juz doszly do siebie, ale cuda robilam no cuda zeby byly jak dawniej
Też od zawsze moe wlosy to moja sila, w nich znajdowalam ukojenie moich innych kompleksow. Mialam zawsze geste, grube i sworne wlosy.
Piekna jestes, nie tylko wlosy cie zdobia.
Zazdro, mi przy karmieniu piersia zadne witaminy nie pomogly