Wiecie o mnie sporo, ale z pewnością nie macie pojęcia, że jestem maniaczką robienia przysiadów. Dlaczego przysiady? Bo rzeźbią i podnoszą pośladki, zmniejszają obwód ud, pomagają w walce z cellulitem i wzmacniają mięśnie brzucha. Podsumowując: działają cuda. A ponieważ obiecywałam, że będę was motywować do ruszenia czterech liter z kanapy, to wracam z nowym motywacyjnym postem. Przygotowałam dla was receptę na piękną pupę: 30 dni z przysiadami. Wyzwanie, to nic innego jak przysiady, które każdego dnia będziecie robić.
Program trwa miesiąc, ale wcale nie oznacza to, że po tym czasie musicie przestać ćwiczyć. Możecie podjąć wyzwanie na miesiąc, dwa miesiące lub pół roku. Nie ma ograniczeń, ale wierzcie mi, że jak już zacznie się robić przysiady, to można się od tego uzależnić. Jeśli spodobają wam się efekty (a jestem przekonana, że będziecie zachwycone), po 30 dniach, możecie zacząć od początku. Jeśli ilość przysiadów, jaką zaproponowałam jest dla was za duża, dostosujcie program do swoich możliwości (np. zmniejszając ilość przysiadów o połowę).
Jak prawidłowo robić przysiady?
Stajemy swobodnie, nogi lekko rozstawione, stopy równolegle do siebie. Obniżamy ciało, przesuwając biodra do tyłu (jak przy zwykłym siadaniu), kolana nie powinny wychodzić za palce stóp. W pełnym przysiadzie nogi powinny być ugięte w kolanach do kąta prostego.
Zgrabne pośladki w 30 dni
Wydrukujcie tabelkę, powieście ją w widocznym miejscu i nie czekajcie do jutra – zacznijcie program już dziś. I koniecznie dajcie znać w komentarzu, jeśli postanowicie podjąć moje wyzwanie.
Pamiętajcie, że przysiady obciążają kolana. Jeśli podczas ćwiczeń pojawi się ból lub macie wątpliwości czy taki rodzaj ćwiczeń jest dla was, przestańcie ćwiczyć. Moje wyzwanie ma wam pomóc, a nie zaszkodzić.
Buty: Under Armour
Bluzka: Under Armour
Robię już cykle prawie od roku. Mam taki tyłek, że ech… 🙂 Polecam!
Ja ròwnież zaczynam od dzisiaj 🙂
Brawo Kasia. Trzymam kciuki za ciebie.
hej, kiedy bedzie to wyzwanie na brzuch? mialo byc w styczniu a mamy juz prawie polowe lutego
Przekonałaś mnie 🙂 podejmuje wyzwanie 🙂
Super:)
Ja rowniez podejmuje wyzwanie
Cieszę się bardzo. Powodzenia.
Dzisiaj przede mną 230 przysiadów. Jestem zaskoczona, że daję radę 🙂 Ale przede wszystkim widzę efekty!!! Brzuch mniejszy (15 m-cy temu urodziłam drugie dziecko), pupa chyba też, na udach na razie nie zauważyłam, no i ta waga, która nagle skoczyła o 4 kg w dół!! Staram się nie obżerać ;), ale jakiejś specjalnej diety nie stosuję. Więc… Bardzo dziękuję za pomysł z tym wyzwaniem!!! A teraz mam pytanie – CO DALEJ? 🙂 zwiększać dalej ilości, czy utrzymać na stałym poziomie? Poproszę o radę 🙂 pozdrawiam!!!
Dziś czeka mnie 190 przysiadów:) Wątpiłam, czy zrobię 50, a tu proszę:) Czekam na wyzwanie na brzuch:)
Dzień 9-ty zaliczony 🙂
Trochę mnie od dwóch dni zaczyna boleć kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Robię przysiady chyba prawidłowo jak porównywałam z filmikiem. Ale to może wina rozstępu mięśnia prostego. Jednak po 3 ciążach brzuch daje duuuuużo do życzenia… 🙁
polecam https://www.youtube.com/watch?v=1uDJbnghgSQ&list=PLCqeh7AEuX6xCriWtiv76bZFvUNIfs–4&index=2 co do mięśnia prostego brzucha
Hej dzisiaj zaczęłam przysiady. Trzymajcie kciuki. 50 poszło całkiem spoko. Pozdrawiam.
Ja dzisiaj robie 240 i mam pytanie, jak minie miesiąc to jak później robić przysiady żeby pogłębiać efekty? 😉 Robić codziennie 270 czy jak?
Wow,juz 240 :0 a powiedz ,widzisz jakies efekty? Mniejszy cellulit( o ile mialas takowy),podniesione posladki?Ale tak szczerze.
Mam 20 lat, celulitu jeszcze nie miałam nigdy 😉 trenuję akrobatykę więc mam od zawsze bardzo szczupła sylwetkę ale efekty widzę jeżeli chodzi o kondycję i mam troszkę bardziej widoczny zarys mięśni, zauważyła nawet moja przyjaciółka 😉
Ja rowniez podjelam wyzwanie ,dzis moj 7 dzien,a wiec zaraz machne 100 przysiadow(mam nadzieje) Naleze raczej do szczuplych osob,aczkolwiek brzuch po dwoch ciazach juz nie ten,a i posladki zaczely podlegac prawu grawitacji :/ Poprosilam siostre by zrobila mi zdjecie tylka przed i jestem w szoku jaki mam cellulit :/ Ale wlasnie te zdjecie zmotywowalo mnie wczoraj do 90 -tki,bo mialam jakis kryzys.I mam takie pytanie,czy po tych 30 dniach ( o ile dobrne ) nparawde zauwaze roznice?
Dzis pekla 100 🙂 Jest super!
Aniu,to idziemy leb w leb 🙂 tyle,ze ja wlasnie zbieram swoje szanowne 4 litery by pyknac te 100 🙂
Właśnie skończyłam dzisiejsze 70, jutro odpoczynek Bolą przede wszystkim uda a resztę mięśni tylko czuję. Dzięki za inspiracje i wyzwanie. Czekam na kolejne. Pozdrawiam gorąco
Do Anna. Powiem ci szczerze,ze na razie nic się nie zmieniło.Mierzylam się w pasie przed wykonaniem cwiczen i zmierze się po.Wtedy będę mogła ci napisać czy pomogło mi czy nie. Strasznie bolą mnie uda przy wykonywaniu ćwiczeń,pośladki prawie w ogóle.Dziwne,ale robię je prawidłowo,bo oglądałam filmik na you tubie jak się powinno wykonywać poprawnie.Pozdrawiam
Mogę się mylić ale u mnie to była kwestia ciężaru ciała – spróbuj przenieść go bardziej na pięty przy wykonywaniu ćwiczeń – może jesteś za bardzo pochylona i ciężar spoczywa na palcach (wtedy przynajmniej ja czuję bardziej uda a nie pośladki). Odkąd przeszłam bardziej na pięty – w korelacji boli pupa 🙂
U mnie mnie dziś 4 dzień – odpoczynek. Choć szczerze powiem ze go nie potrzebuje:) przynajmniej na tym etapie … 🙂
Myślałam że będzie gorzej…. a jest bardzo dobrze. Zgadzam się z poprzedniczka ze nawet Chodakowska nie mogła mnie ruszyć z łóżka :-p pozdrawiam 'Brawo ja’ 🙂
Hej.Dzisiaj odpoczynek u mnie,a jutro 200 przysiadow mnie czeka.Masakra.Czy mozna robic sobie kilka sekund przerwy,bo nie dam rady zrobic 200 za jednym podejsciem.?
Do Magda. Hej. Jesteś w trakcie robienia 200 przysiadow. … widzisz jakaś różnice, teraz a wcześniej jeśli chodzi o ciało ?! Pozdrawiam
Nie wiem, co masz w sobie Kobieto, ale nawet Chodakowska nie była mnie w stanie przekonać do codziennych ćwiczeń 😉 A teraz robię przysiady + brzuszki + steper + twister! 🙂 Mam nadzieję, że jak zelżą mrozy to nie będzie mi ten zestaw przeszkadzał w bieganiu. Trzymaj kciuki 🙂
To mi rzuciłaś komplement. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że kolejne wyzwania też podejmiesz:)
Zmobilizowałam się. Dziś dzień 5. Jest dobrze.
Jest super!!
Dzis moj 4 ty dzien czyli odpoczynek. Myslalam ze bedzie gorzej ,ale poki co idzie niezle a co najwazniejsze wciagnelam sie na maksa,stad zapytowuje czy ten odpoczynek jest konieczny czy mozna trzaskac bez tych przerw?Czekam takze na wyzwanie brzuszkowe bo tu dopiero jest co robic 😉
Aniu jeśli nie potrzebujesz, nie rób przerw. Skoro są chęci to działaj.
Hej. 50 juz za mną 🙂 brawo ja 😀
Brawo TY. Dawaj znać jak ci idzie. Mam nadzieję, że przy 270 przysiadach zapał będzie taki sam:)
No to zaczynamy
Daj znac jak ci idzie.
Dzień 5 i zapał nie zmalał. Mam nadzieje że dotrwać do końca a efekty zmotywuje do dalszych ćwiczeń
Zacznę od dzisiaj. Bo po co mam czekać na jutro? Ale zmniejszę ilość o połowę bo jestem 5 m-cy po porodzie
Pewnie, że tak. Dostosuj ilość przysiadów do swoich możliwości. Najwazniejsze to zacząć, a potem już samo się kręci.
Podejmuję wyzwanie 🙂
Zaczynam od jutra!
Dziś pierwszy dzień zaliczony.
Mam tylko pytanie, czy po zejściu na dół musimy chwile odczekać, czy robimy przysiady ciągiem bez zatrzymywania w półprzysiadzie?
Dzień 5 zaliczony 🙂 czy ktoś może mi odpowiedzieć ma powyższe pytanie?
Sprubuje bo chce wrucic do dawnej sylwetki. Motywacja piekna sylwetka na spotkanie rodzine. Boje sie 50 bo dawno niecwiczylam. Czy bedzie cos moze na brzuszek?
Jola, w styczniu będzie wyzwanie na brzuch. Właśnie nad nim pracuję. Dawaj znać jak ci idzie.
coz te ilosci przerazaja ale wyzwanie to wyzwanie 🙂 Pisze sie i mam nadzieje ze mi sie uda dotrwac do konca 🙂
JAk skończysz to poprosisz o więcej:)
mam nadzieję 🙂 tymczasem melduję wykonanie pierwszych 50 przysiadów tak na rozgrzewkę przed sylwestrowym szaleństwem 🙂
Podejmuję wyzwanie! Od jutra 🙂 myśl, że za 30 dni będą widoczne efekty i nie trzeba wydawać kasy na cud suplemanty, gadżety itp motywuje bardzo.
Marzenko dawaj znac jak ci idzie.
Podjęłam wyzwanie, a co mi tam;) przerażający jest ten 30 dzień, ale czego nie robi się, by sobie coś udowodnić 😉
Dasz radę. Sporo dziewczyn już kończy wyzwanie. Nie jest łatwo, ale są twarde. 🙂
Ok zaczynam od jutra obawiam się tylko czy 50 przysiadow dam radę. Trzymajcie za mnie kciuki proszę 🙂
Rany Kinga, 3 dzień wyzwania (dopiero) i ledwo żyję przy 70 (!) nie wiem czy dam radę i dobrnę do 270 (?!)
Nie marudzimy. Ćwiczymy. Zrobisz 270, to będziesz chciała więcej. Zobaczysz!
Chyba masz rację, bo dzisiaj zrobiłam 90 i znowu ledwo, ledwo (ale ostatnio „ledwo” to 70 było), więc progres jest! Dzięki za wsparcie 😉
Już 140 za mną hyhy 😀
mam pytanko do profesjonalistki 🙂 jak już zakończę wyzwanie (myślę, że to zrobię, dziś 170 przysiadów za mną, uff!), planuję codziennie robić przysiady, coby do lata wyrzeźbić pupę, a co! jak uważasz, jaka ilość przysiadów będzie ok? bo to wyzwanie to rzeczywiście wyzwanie, 200 przysiadów każdeg o dnia mnie zabija 😉 stówka wystarczy?? 😉 ale codziennie!
Dziś dzień 5 😉
Uwielbiam ćwiczyć, ale połóg rozleniwił mnie strasznie. Ten post był ostateczną motywacją do ruszenia tyłka po porodzie i usprawiedliwiania lenistwa. Dzięki! Wróciłam do ćwiczeń i dodałam Twój „program”. Póki co wersja dzielona na pół (ze względu na kolana), ale po 30 dniach ruszę z pełnym rozmachem! 🙂
Diana, coś o tym wiem. Po cesarce nie mogłam sie pozbierać. Dasz radę.
Witam.6 dzien juz za mna.Dzisiaj 100 przysiadow.Ciezko to widze,bo wczoraj trudno bylo juz.Czego czuje tylko miesnie ud,a pozostalych nie?
Magda, ważne jest też jak robisz przysiady. Może wykonujesz je źle. Ciężko opisac jak powinno się je robić, najlepiej zobaczyć:)
https://www.youtube.com/watch?v=aPYCiuiB4PA
Czy one mogą być z przerwami? Po pierwszych 50 myślałam, że skonam, nie mogłam chodzić!. Jestem na 120 i już te 50 to lajcik ale potem już ciężej. Musze odpoczywać. Maja kondycja jest tragiczna ale już czuję fajnie napięte uda. Pośladki i brzuch jeszcze nie ale zobaczymy..
Jeśli nie dasz rady to rób przerwy. Będzie lepiej, zobaczysz. Ważne, że ćwiczysz.
Jestem w szoku ale już daję radę. Za każdym razem ta dziesiątka ostatnia przychodzi łatwiej. Nawet sie zapędziłam i zapomniałam zrobić dziś przerwę (12-ty dzień) I zrobiłam 140 bez wielkiego wysiłku. Obejrzałam link i chyba dobrze robię ale i ja brzucha bardzo nie czuję, pośladki trochę a uda baaaaardzo. Dzięki Kinga za zmotywowanie, nie wiem jak to zrobiłaś ale całymi dniami siedze przy komputerze i nie lubie wysiłku fizycznego natomiast kilogramy zaczęły lecieć (wiek) mimo, że zawsze byłam szczupła a kondycja coraz gorsza. Jak wytrwam to kupuje karnet na siłownię.
Pierwsza przerwa trwa nie jeden dzień a kilka. Mam zacząć od początku czy kontynuować jak gdyby to był jeden dzień 🙂
oj zdarza się nawet najlepszym. JA bym zaczęła od początku. Ale już bez dłuższych przerw:)
Dzięki. A mam dla kogo ćwiczyć. To moja motywacja!
Zaczynam dziś! dziękuję
Odezwij się jak ci idzie. Trzymam kciuki.
Tak więc dziś odchaczyłam dzień 9-ty. Niestety była przerwa w swięta, ale za to część przysiadów robiona z 10kg obciążeniem w postaci mojego 11-miesięcznego synka. Jemu się bardzo te przysiady podobają 😉 bardzo Ci dziękuję za motywację 🙂 masz też jakieś wyzwanie na brzuch? pozdrawiam serdecznie
Monika, nawet nie masz pojęcia jak bardzo cieszę się z każdej zmotywowanej mamuśki. Planuję na styczeń wyzwanie na brzuch, ale chyba wcześniej zrobimy inne wyzwanie. Mam fajny pomysł, ale muszę go jeszcze dopracować. Jedno jest pewne. W styczniu startujemy z czymś nowym.
Ja mam dziś swój początek 🙂
Zleci:). Trzymam kciuki!
Dzien trzeci za mna,troche bolaly mnie uda,ale dalam rady.Oby tak dalej…
Dzien 5 i troche ciezko mi bylo sie zebrac po dniu przerwy ale kolejne przysiady juz sa za mna i to chyba tylko dzieki temu ze dziewczyny sie tu melduja i tez postanowilam skladac raporty z wyzwania. Nie wiem tylko czy przysiady z dzieckiem miedzy nogami tez sie licza, bo synek (22miesiace) widzac moje cwiczenia przybiega i ustawia sie miedzy moimi nogami tak ze z boku wyglada to jakbym siedziala mu na barana stara sie tez pomoc swojej niedoleznej mamusi stanac do pionu ☺
Tylko proszę nie oszukiwać siadając na dziecko:). Znam to, moja Lenka wiel razy ze mną ćwiczyła. Ostatnio nawet oznajmiła, że mam jej kupić takie same ciężarówki ( ciężarki), tylko różowe:)
Próbuje od jutra i z końcem roku biorę się za siebie 🙂 4 mies po porodzie i figura „zapuszczonej Słowianki” 😉 niby schudłam, ale, brzuszysko niczym wór :'( może jakaś propozycja na brzuszki?
Aga będzie w styczniu wyzwanie na brzuch. Ale proponuję żebyś najpierw poskakała, pobiegała albo popływała. A brzuszki za jakiś czas. Ja już pracuję nad kolejnym wyzwaniem.
mam jeszcze pytanie, czy te truskawki pod kruszonką na które ostatnio dawałaś przepis, można zrobić w zwykłym piekarniku, np w kokilkach czy to przepis pod ten sprzęt?
Możesz je zrobić w zwykłym piekarniku. Różnica taka, że w AF jest szybciej.
Pierwsza stówka za mną 🙂 Poszło nawet w dobrym tempie dosłownie 4-5 min może i to bez żadnych przerw 🙂
Idziesz jak burza…
Zrobić dziś 90 nie bylo już tak łatwo, ale dałam radę bez żadnych odpoczynków. Nie wiem jak będzie z 270… O dziwo nie mam zakwasów, może dlatego że od czasu do czasu jakieś ćwiczenia robiłam… Co ciekawe nigdy nie byłam zbyt systematyczna a teraz pamiętam o tych przysiadach… może przez to że faktycznie niewiele czasu i wysiłku to kosztuje
Co to jest 270 przysiadów. 10-15 minut? Dasz radę. Ja robię je bez nawet jednej przerwy to ty też dasz radę.
Tabelka wydrukowana.Pierwsze 50przysiadow juz za mna.Mam nadzieje,ze wytrzymam do konca.Pozdrawiam
Oczywiście, że wytrzymasz. Dawaj znac jak ci idzie.
Bardzo dobre są, a nawet lepsze przysiadu w rozkroku, przygotowują jednocześnie to ćwiczeń rozciągających, nauczyłam się ich na w-f, na prawdę polecam 😉
I kolejny dzień z tabelki odhaczony 🙂 Wczoraj przerwa a dzisiaj miało być 80 ale robiłam nie patrząc nawet na tabelkę i chyba mi się coś pomyliło bo machnęłam od razu 90 😀 Do 50 było OK a potem już znowu zaczęłam czuć to i owo. Dziewczyny jak Wam idzie? 😀
Uuu pięknie.To mi się podoba. Nie marudzi a nawet robi więcej niż w programie. Brawo..
Tu u Ciebie takie koło wzajemnej adoracji, że nie sposób się nie trzymać planu 😉
Tabelki nie wydrukowalam ale dzis bedzie juz moj trzeci dzien z przysiadami ☺ a dla mnie to naprawde duze wyzwanie. Nigdy nie lubilam sportu a po ciazy tak sie zaniedbalam ze masakra. Nie licze na cud ale od czegos trzeba zaczac na Twoja stronke trafilam przypadkiem i po przeczytaniu tak pozytywnych i mobilizujacych komentarzy postanowilam sprobowac cwiczyc razem z calym tabunem Twoich czytelniczek obym tylko wytrwala
Tak się cieszę. Dawaj znać jak ci idzie. Sporo dziewczyn zaczęło program, jestem ciekawa ile dotrwa do końca. Ja już pracuję nad wyzwaniem na styczeń.
ojej…. mieć taką pupę… ale wyzwanie… dobre by było na nowy rok… może od jutra zacznę… hmm… obawiam się, że odhaczę pierwszy dzień a później będzie przerwa…
To proszę mi się tu meldować każdego dnia. Dlaczego od jutra? Przecież 50 przysiadów możesz zrobić dziś. Zajmie ci to max 5 minut. Działaj.
5 minut? A ile czasu mi zajmie za 2 tygodnie… 😮 postaram się dziś. Jak uśpię dziecko 🙂 Ale kto mnie będzie znosił po schodach jak nabawię się zakwasów? :>
Oj tam, będziesz się czołgać. Warto się poświęcić. Mówię ci!
Jest!! 50 zrobiłam… jak przetrwam miesiąc to będę czekała na wyzwanie na jakieś brzuszki… jak to przetrwam to może w końcu o płaski brzuch zawalczę 😉
Brawo. To jeszcze tylko 29 dni i masz piękną pupę. Wyzwanie na brzuszki już sie robi.
Czy tylko ze mnie taki dziad? Zakwasy się pojawiły i dziś ciężko było zrobić 60, zatrzymałam się przy 30 i później zrobię 30. Przez dzień funkcjonowałam normalnie, nawet roczek u znajomych obskoczyłam, jednak z przysiadami gorsza sprawa..
Dorota ważne, że coś robić. Zrób te 30 i masz dzień zaloczony. Lepiej zrobić to na raty niż leżec na kanapie.
Mając małe dziecko to ciężko leżeć na kanapie.
Cześć, cały dzień spędziłam na kanapie z galaretką w czekoladzie, o 22.30 trafiłam na twojego posta. Pierwsza 50 zrobiona, dziękuję Ci za motywację.:-)
Magda cieszę się. Dawaj znać jak ci idzie. Cieszę się z każdej zgrabnej pupy:).
Zaczynam od jutra 🙂 a jakieś inne ćwiczenia np.na brzuch?
Kochana właśnie pracuję nad wyzwaniem na brzuch. Wkrótce zabiorę się za wasze brzuchy. Tylko nie obijać mi sie przy przysiadach.
Przyjmuje wyzwanie, zaczynam od dziś! Jestem ciekawa efektów
Będzie super. Zobaczysz.
Hej! Pomysł rewelacyjny. Niestey jak zaczęłam robić przysiady to w moich kolanach zaczęło coś trzeszczeć 🙁
Zmniejszyłam liczbę o połowę…Pierwszy dzień jakoś poszedł..Zobaczymy co będzie dzisiaj 🙂
Pozdrawiam!
Kochana zrób rozgrzewkę. NA youtube poszukaj jak rozgrzewać kolana przed treningiem. Jeśli to nie pomoże, to nie ćwicz. Ja przygotuję ćwiczenia na pośladki, które nie obciążają kolan i wrzucę na bloga. Nie ty jedna masz problem z kolanami.
Podejmuje wyzwanie ! Trzeba cos ze sba zrobic
Bosko!
Mam problem z kolanami i przepukline pepkową po ciąży więc w moim przypadku genialne bo proste nie da rady :(. Ladygugu masz coś kompleksowego z uwzględnieniem rostepu kresy białej i przepukliny pępkowej i nieobciàżania kolan, bez pomocy drugiej osoby i z wykorzystaniem tylko tego co ma się w domu zawsze czyli bez taśm i piłek rehabilitacyjnych? Jakby do tego jeszcze dodać miesięczną dietę bez wydawania góry kasy i z czymś co może szybko ogarnąć samotna pracująca matka 3 latka…? Czy coś takiego jest w ogóle wykonalne? Pozdrawiam
Iza,obawiam się, że nie pomogę na wszystkie problemy, ale dodam na bloga ćwiczenia na pośladki, które nie obciążają kolan. Pasuje?
Ja też chcę, ja też chcę pierwsze 50 za mną
Witamy w klubie.
Wchodzę w to! 50 przysiadów zrobione! Byłam w ciężkim szoku, że po tych 50 byłam zmęczona!! Nie mam w ogóle kondycji! Ale się zaniedbałam, masakra po prostu! Aż strach pomyśleć o tych 270 przysiadach! Nam pytanie -czy to normalne, że po zrobieniu tych przysiadów najbardziej bolą mnie mięśnie tuż nad kolanami? Może źle robię te przysiady, bo tyłek po tych pierwszych przysiadach nie boli? Poprosiłabym też o jakiś zestaw na brzuch 🙂
Monika, tak powinnaś robić przysiady prawidłowo: https://www.youtube.com/watch?v=2-OmXZqf32g
Wydaje mi się, że wyglądam podobnie jak na tym filmiku ale też jak koleżankę zdecydowanie bardziej bolą mnie uda niż tyłek w trakcie 😛 A co do tych zębów, przypomniało mi się wczoraj rano w trakcie mycie co pisałaś i spróbowałam przysiadów w towarzystwie elektrycznej szczotki no i oczywiście Zośki bez której nie mogę nawet siku zrobić 😛 Mi się spodobało, ale Zośce jeszcze bardziej bo się chicholiła jak nie wiem z tego co mamusia wyprawia, a ja z niej bo też zaczęła tak kucać jakby przysiady 😀 (jak na niespełna 1,5 roczne dziecko to ubaw po pachy :D).
Wydrukowane:)
dzień pierwszy za mną 🙂
Odezwij się po 30 dniach!
Drugi dzień za mną 🙂 a po trzydziestu też się odezwę 🙂
Trzeci dzień za mną 🙂 to mnie motywuje…te komentarze 🙂
Czyli jutro odpoczywasz. Zakwasy są?
Tak wczoraj odpoczywałam. Dziś wyzwanie zrobione. Czuję uda 🙂 ach dziękuje <3
Czyli wcale nie jest tak źle. Cieszę się kochana i trzymam kciuki. Mam nadzieję, ze uda mi sie wciągnąć cię w moje wyzwanie na płaski brzuch. Ale to wkrótce.
90 przysiadów zrobione 🙂 przepraszam że tak codziennie piszę ale to mnie motywuje 🙂 mam czyste sumienie 🙂 i na wyzwanie z brzuchem też się pisze, może tym razem nie polegnę.Pozdrawiam serdecznie
Patrycja cieszę się, że piszesz. To nasze „pisanie” motywuje tez mnie. W grupie siła:)
hiii jupiii jest zrobione 100 przysiadów. To moje pierwsze 100 przysiadów:) ach <3, jutro reset i w czwartek atak 🙂 do usłyszonka
Boosko. A ja już nie mogę cię doczekać jak pokażę wam moje kolejne wyzwanie.
110 🙂
To mi się podoba. Działaj dalej kochana.
Wczorajsze wyzwanie zrobione napisałam na insta:) a dziś 130 przysiadów za mną ach cudowne uczucie te palące uda 🙂 pupa niestety nie pali hi
pozdrawiam
Uuu dobrze ci idzie. Zastanawiam się ile dziewczyn zrezygnowało z wyzwania. Ty kochana masz już sporo za sobą. Na bank będa efekty.
Ja trwam dalej w postanowieniu, dziś przede mną 160 przysiadów… do efektów trza by było z czekolady zrezygnować ale sam fakt że coś udało mi się jeszcze końcem roku dla siebie zrobić to już dużo…zmykam na przysiady… do usłyszonka
Patrycja- Ladygugu jest z ciebie dumna:)
i się opuściłam. 29 grudnia miałam zrobić 200 przysiadów i kurde raz człowiek zapomniał i dziś się obudził że hellou przecież nie robisz przysiadów!! czekam na wyzwanie z brzuchem to połączę je z przysiadami…:)
Zawsze byłam zdania, że pupa u kobiety to jedna z ważniejszych częsci ciała, nawet cyce w moim mniemaniu nie są tak ważne… Dlatego dziękuję Ci za ten zestaw do przysiadów. Lubię dobrze wyglądać, zachęciłaś mnie.
Kamila dzięki za dobre słowo :*
zachęcasz mocno z tymi zdjęciami do działania 🙂
Czyli wchodzisz w to?
Może wymyślisz jakiś zestaw ćwiczeń dla zmotywowanych ale z problemami kolanowymi? Chętnie bym pokusiła się o zgrabną pupkę gugu ale mam problemy właśnie z kolanem 🙁
Marcelina, już ktoś mi pisał, że ma problemy z kolanami. Przygotuję dla was inny zestaw ćwiczeń na pośladki. Tylko dajcie mi parę dni.
można gdzieś u Ciebie zobaczyć te butki z bliska?? kolor wygląda na ciekawy, poluje na takie 😀
Kasiu, zdjęcie butów znajdziesz na instagramie. Są bardzo wygodne i super lekkie.
kochaniutka, jak ty taka zacieta jestes sport woman to ja nie mam szans. musialabym cale zycie pracowacna taka figure jak masz Ty .
Agata, ja też jestem mama, tez sprzątam, piorę gotuję. Wcale nie ćwiczę codziennie. Lubię, to więc znalezienie czasu na chwilę treningu wcale nie jest takie trudne.
Wierzę że po tych 30 dniach będe miec zdragne pośladki, ruszam do roboty ! na swieta juz beda efekty 😀
Piękne macie zdjęcia , gdzie to jesteście?
wygląda to nieźle , zaczynam od dziś !
Kobieto, poślady to Ty masz jak modelka z Hameryki 😀
Cała jest jak modelka w Hameryce hehe
Dobrze że jest coś takiego u Ciebie jak odpoczynek, aż tyle bez niego chyba bym nie dała rady, ale 50 bez problemów wczoraj pyknęłam , bez zadyszki 😀
Justyna, mam złą wiadomość. Najtrudniej będzie po 2-3 dniach jak pojawią się zakwasy. Ale dasz radę. Pociesz sie, że nie ty sama cierpisz. Sporo dziewczyn zaczęło robić ten program.
Nie wiem co by musialo się stać żebym się zmotywowała do takiego działania. Chyba mąż z batem musałby nade mną stać , ale nastraszyc mnie ze nie moge ciuchów kupować przez cały rok. W gruncie rzeczy moge sie wytlumaczyc ze chociaz po galeriach lubie chodzic , zawsze to jakis sport ;p ccccy nie? ;p
No wiesz, najważniejsze żebyś ty była zadowolona ze swojego wyglądu. Jeśli jesteś, to nawet spacer po sklepach możesz zaliczyć za trening:)
Swietny zetaw do treningów, bluzka mi sie bardzo podoba 🙂
Ekstra jest. Niby zwykła bluza, ale jednak fajnie się prezentuje.
Uwierz mi że codziennie rano wstaję, i codziennie obiecuję sobie że zacznę robić cokolwiek z sobą zeby muc lepiej sie poczyc fizycznie. I codziennie jest to samo. Na obiecankach cacankach się kończy ..
Aska, drukujesz i ćwiczysz. Dasz radę.
Szkoda że na wydrukowaniu tabelki się skończy :p
Świetne te zdjęcia z Waszej Florajdy 🙂 motywujące, sama bym biegała po plaży kiedy tu w pl taka pogoda, nie macie czego żalowac ze Was tu nie ma. W prawdzie choinki Wszedzie swiatecznie juz bajecznie, ale ja tam wole slonce i plaze caly rok 🙂
Dokładnie tak. Aż chce się biegac jak tu taka piękna pogoda. Nikt nie musi mnie zmuszać do porannego treningu. Ale kochana, 5 minut na przysiady chyba znajdziesz każdego dnia?. Działaj.
myjesz zeby i robisz przysiady??? szacun na maxa dla ciebie, ja bym sie az nie mogla zmobilozoac, nie dziwie sie twojej figurze ze tak to znosi 😀 zazdro !
Nie robię przysiadów przy każdym myciu zębów, aż tak zdeterminowana nie jestem. Ale bywały takie sytuacje, że myłam zęby 5 minut bo tak się zawiesiłam na robieniu przysiadów. Każdy sposób jest dobry.
Doszłam do 40 z bolem pupy, jutro moze bedzie lepiej 😉
Jutro będą zakwasy. Ale dasz radę. Trzymam kciuki.
JA mam parcie na brzuszki, codziennie robie po 50 od miesiaca, efekty juz widze 😀
Ekstra, Też mamz amiar robić wyzwanie na brzuch. Podzielę sie efektami na blogu.
super wyzwanie, nie mogę doczekać sie swoich efektów 🙂
Daj znać jak ci idzie.
Chyba bym umarła zanim skończyła robić te 50 , o 270 nawet nie myślę 😉
Ty Leniu. Jak wrócę, mój program ma wisieć na twojej lodówce.
Czesto miewam ból w kolanach ze wzgleduna swoją pracę, czy powinnam nie zaczynać tego wyzwania?
Obawiam się, że przysiady nie są dla ciebie. Ale jesli bardzo chcesz ćwiczyć, to przygotuję ci listę innych ćwiczeń na pośladki. Daj tylko znac.
byloby miło gdybyś przygotowała coś innego. 🙂 Dziękuję bardzo! 🙂
Idę robić przysiady, wracam za jakiś kwadrans
Działaj Monika, działaj!
A te przysiady w butach czy mozna na boso?
Bez znaczenia. Jak ci wygodniej.
A jak już jesteśmy przy sporcie. Kinia, jakie dystanse pokonujesz biegając? Od czego zaczynałaś i jak często? 🙂
Różnie. Biegałam nawet po 15 km, ale standardowo robię 5-6 km. Wszystko zależy ile mam czasu, jaka jest pogoda i czy mam chęć na pobijanie rekordów.
Dziewczyny zgłaszam swoją gotowość… do boju 🙂 ja mam na czym siedzieć więc mam nadzieję, że mi się pupa zbytnio nie powiększy a pójdzie w górę i wyrzeźbi 🙂
i ja, i ja!!! z Chodakowską zrzuciłam 8 kg po ciązy, z Ladygugu wyrzeźbię pupę – tak sobie postanowiłam 😉
matko, ja i Chodakowska w jednym zdaniu. to już sława:)
Dzieci śpią, mąż w delegacji, a ja po pierwszych 50 przysiadach 🙂 nawet nie było tak źle 😉
Brawo Aga!
Pewnie ze po samych nie jest zle – najgorszy jest odpoczynek – jak dzien po nim pojawiaja sie zakwasy XD
Zrobię to ! Zrobię!
Zrobisz!
Zrobione 🙂 Chociaż nie ukrywam, że lekka zadyszka się pojawiła 😛 a te setki przysiadów mają być później robione w jednej serii czy w ciągu całego dnia?
Szybka jesteś. Super. To zależy od ciebie. Możesz robić przerwy ( ale może nie co jeden przysiad:). Im mniej przerw tym lepsze efekty. Najlepiej zrobić 1-2 przerwy, ale niech każda z nich nie trwa więcej niż 1-2 minuty.
Jak zobaczyłam Twój tyłek to się pospieszyłam 😛
No bo wiesz, ja baaardzo lubię przysiady:)
Jak bardzo i od jak dawna? 🙂
No trochę… od liceum. Jak bardzo? Tak bardzo, że zdarza mi się robić przysiady podczas mycia zębów:)
oooo super. biorę się za ćwiczenia 😉
Jeszcze jedna z was w to wejdzie to będę płakać ze szczęścia:)
Jestem po wyzwaniu przysiadów, a w trakcie wyzwania płaski brzuch … również polecam. 😉
kocham ruch, sport, bieganie i mnie nie musisz namawiać do ruszenia 4 liter 🙂
ściskam ☺
Daj znać jak wyzwanie płaski brzuch. Chciałam przygotować takie na bloga. Sama nie robiłam, ale może czas zacząć:)
Można prosić namiary na płaski brzuch? Biustu sobie ćwiczeniami nie sprawię (a po karmieniu nie ma go już tak naprawdę wcale 🙁 ) Ale jakby zrobić płaski brzuch i większy tyłek (a nie na odwrót) to już więcej mi nie trzeba bo reszta chyba jest raczej chudzielcza… Pozdrawiam 🙂
Drukuję i startuję 🙂 5 miesięcy po porodzie pora w końcu się ruszyć 😉
Super. Dawaj znać jakie będą efekty.
270 przysiadów? To trochę… ale co tam, jak flakowaty tyłek ma się stać taki wspaniały to ja PODEJMUJĘ WYZWANIE 😀 Podpisuję się pod tym dwiema rękami 🙂 I racja, nie od jutra. Zaczynam zaraz 😀
jeee. Cieszę się jak dziecko z każdego zgrabnego tyłka.
Kochana, jak i mój się stanie zgrabny to Ci obiecuję, że tam do Ciebie pojadę i po stópkach wycałuję 😀
To ja już się cieszę:)
Done;) Dziewczyny dawajcie na płaski brzuch!
Kinga, dzięki za super pomysł! Twoja pupa jest najlepszym motywatorem! Serio!
Cieszę się. Dzięki wielkie:)