Karolina, Adrian, Nikola czyli trzyosobowa drużyna bloga Szafeczka.com. Często goszczą w moim domu, pierwszy raz mam okazję gościć szafeczkową reprezentację na swoim blogu. Zapraszam Was na gościnny wpis Karoliny.
Chciałabym mieć dziecko, ale…
Czy zdarzyło Ci się kiedyś usłyszeć słowa „to chyba już czas na dziecko” albo „kiedy wreszcie postaracie się o dziecko?”. Oczywiście patrząc z boku wydaje się to być oczywiste i naturalne. Inaczej sprawa wygląda, gdy dotyczy to naszego życia…
Czy zastanawiałaś się kiedyś nad tym? Czy wiesz kiedy jest idealny czas, aby zostać mamą? Przyjrzyjmy się różnym etapom życia kobiety 🙂
Wiek poniżej 19 lat
Nastoletnia mama? To przecież nie może się udać! Wszyscy będą Cię mylić ze starszą siostrą! Nikt nie będzie traktował Cię serio. A nauka? Matura? Co ze studiami? Dziecko tak wcześnie to najgorsze co może Ci się teraz przytrafić! Do książek dziewczyno!
20-25 lat
To czas który powinnaś poświęcić na studia i dalszą edukację. Papier i wykształcenie muszą być, a dopiero później myśl o rodzinie! Poza tym to najlepszy czas na zabawę! Jeśli nie wyszumisz się teraz, to przez całe życie będziesz żałować…
25-30 lat
Musisz znaleźć pracę i zabrać się na poważnie za rozwój kariery. Zdobywaj doświadczenie i rozwijaj sieć znajomości zawodowych! W końcu aby mieć dobrze płatną pracę, trzeba się trochę namęczyć.
30-35 lat
To Twój czas na spełnienie się! Zarabiasz dość dobrze, a praca Ci odpowiada. Z wolnym czasem jest już lepiej, ale przecież nie możesz iść teraz na urlop macierzyński! W pracy nieprzychylnie patrzą na takie rzeczy. Jeszcze na Twoje stanowisko szef zatrudni 25-letnią blondynkę z dłuuugimi nogami i dużymi… oczami!
35-40 lat
Kiedy masz już dom, pieniądze i stała posadkę, to czas na dziecko! Ale czy to nie za późno? Pomyślałaś ile lat będziesz miała jak Twoje dziecko będzie brało ślub? A co z drugim i trzecim dzieckiem? Kiedy będzie na nie czas?
Wiek powyżej 40 lat
Kiedy przyjedziesz do ginekologa i powiesz że starasz się o pierwsze dziecko, prawdopodobnie uprzedzi Cię o potencjalnych zagrożeniach spowodowanych Twoim wiekiem. Poza tym co z wnukami? Przecież niektóre Twoje rówieśniczki już teraz są babciami! No i ta różnica wieku… nie jest już za późno?
—
No i tak… brzmi znajomo? Wychodzi na to, że nigdy nie ma idealnego czasu na to, aby zostać mamą. Zawsze coś będzie przeszkadzało lub zniechęcało. Dlatego musisz zaufać swojej intuicji! W końcu i tak zawsze dajemy radę! To co czuje matka mająca kochające dziecko, wynagrodzi wszelkie trudy z tym związane. Wasza wyjątkowa więź doda Ci skrzydeł w każdej sytuacji! Z resztą czasem lepiej niczego nie planować… 😉
Jak to było u Ciebie? Znalazłaś idealny czas w swoim życiu? A kiedy drugie dziecko? To już zupełnie inna bajka…
Zaszlam w ciążę w wieku 20 lat i to było na zasadzie „będzie to będzie a jak nie to innym razem się uda” Była to świadoma decyzja Na drugie dziecko zdecydowaliśmy się od razu Między chłopakami jest 19 miesięcy różnicy Nie żałuję tej decyzji Bylo to najlepsze co mnie w życiu spotkała Teraz kiedy chlolaki mają niecałe 6 i 5 lat , a ja spełniam się zawodowo, czuje ze to czas na 3 (zawsze chcieliśmy trójkę) trochę mi szkoda zostawić pracę ale wiem że jak się teraz nie zdecyduje to po 30 już w ogóle 🙂
Cała prawda w tym temacie;) Gdzieś przeczytałam, że kiedy pojawia się dziecko to rodzice dochodzą do wniosku, że to był najlepszy czas na bobasa i nie ważne czy planowane czy nie. Chyba coś w tym jest;)
Myślę, że ja swój idealny moment odnalazłam 🙂 Najważniejsze to czuć się dobrze ze swoim wyborem i nie poddawać się presji otoczenia. W końcu to my będziemy opiekować się tym maleństwem a nie babcie, ciocie czy koleżanki z pracy.
Prawda jest taka : jak ktoś ma fajne dzieci to chce więcej, a jak sobie nie radzi to ma jedno! To tak z obserwacji. A dlaczego blogerki blogów parentingowych mają zazwyczaj jedynaków??
… bo są młode. Dziękuję za uwgę!
Kiedyś popełniłam o tym wpis, mniej żartobliwie, z dużą dozą powagi, bowiem znajduję się nadal w sytuacji, kiedy stoi przede mną decyzja o założeniu rodziny i wybór tego najodpowiedniejszego momentu. Zapraszam: http://drewnianydomek.blogspot.com/2014/09/dziecko-kiedy-sie-na-nie-zdecydowac.html
Noi bardzo dobrze że tak własnie się składa, bo ja nie mam zamiaru mieć więcej dzieci. Jedno mi wystarczy!
A tesciowa ciagle nalega kiedy i kiedy bedzie miec wnuki? pffffffff czy wszystkie tesciowe tak nalegaja , a potem jak przyjdzie pobawic i zostac z malym to nie ma chetnych
Moja teściowa co wizytę ( u niej, bo u nas była raz w ciągu 10 lat ) mówiła, że chce już wnuczkę i żebyśmy się starali. Podkreślam wnuczkę, nie wnuka. Tak gadała, że jak poczułam, że to jest ten moment zastanawiałam się czy aby jej czasami nie zrobić na złość i nie poczekać.
hehehe nieźle to dziewczyny wymyśliłyście. ciekawe kiedy na mnie przyjdzie pora
Chcialabym chciala ale nie moge 🙁
Mam 43 lata i właśnie jestem w drugim miesiącu ciązy? Na razie ejst wszystko w porządku ale panicznie sie boje co czeka nas przez kolejne 7 miesiecy. No taka prawda jak piszesz ze nie mialam czasu wczesniej na to
Żeby to wszystko było takie proste jak w filmach …… to bym już dawno bym miała dziecko
Smieszny goscinny wpis. Super sie posmiałam i w ogole to planujemy z mezem drugie dziecko takze temat dla nas ale warto poczytac bo poniekat taka prawda :]
Jestem typem własnie tym gdzie mam bardzo dobrą pracę ale niestety mimo że bardzo chcaiałaym być w ciąży i mieć dziecko nie mogę sobie na to pozwolic ponieważ wiem że to zaważy na mojej karierze. Pracowałam całe życie na to co mam teraz i na to stanowisko które obiecnie posiadam dlatego nie chce znów wracac do punku wyjścia. To strasznie przykre, ale takie mamy realia w kraju. Zazdroszcze wszystkim kobietą któe jednak zdecydowały sie i poswieciły swoje zycie karierowiczki na dziecko. Ja bije się jeszcze z myslami. Moze jednak mi sie odmieni i rzuce tą robotę 🙂
Każde wytłumaczenie jest dobre. Każdy wiek jest zły. Ja tam wole nie mieć dzieci i nie miec tego typu problemów. Wiem że kobiety mające zieci maja cieżki żywot. Mam siostrę która ma dwójke dzieciaków. Jednego bąbla nawet jestm chrzestną, i wiem jak ona sie poświęca dla rodziny. Niegdy nie mamy dla siebie czasu. Jesynie co w świeta mozna spokojnie usiąść. Dzieciom mówie stanowczo nie.
Ja tak bardzo pragne dziecka że nie moge pozartowac z tego postu:( chociaz bardzo bym chciala. Nie moge miec dzieci:( staramy sie z mezem od 5 lat . Nie tracimy nadziei.
Ja bym chciałam być mama, ale mam problemy, które zaczęły się przed 30. Póki co 2 razy poronilam, ale nie poddaje się. Często natura za nas wybiera ten czas na staranie. Coraz więcej par ma problem z płodnościa niestety.
Wpis fajny, pasujący do bloga, z jajem 🙂 ale w moim przypadku się nie zgadza 😉 Trzymajcie kciuki bym i ja została mamą 🙂
W Polsce jednak stereotypowe myślenie ciągle jest. Ja mam dziecko po 15 latach szczęśliwe małżeństwa , w wieku 36 lat. Nigdy nie zapomnę jak w pierwszych latach po ślubie cała rodzina i znajomi atakowali nas czemu jeszcze nie ma dzieci, nawet mówili ze jesteśmy bezpłodni. To był koszmar. Ciągłe tłumaczenia że my jeszcze namy czas i chcemy w pełni świadomie podjąć tą decyzję. Faktem jest że nasza sytuacja była trochę inna bo wyjechaliśmy na emigrację. A to wymaga wielu poświęceń i prób. Dziecko odmienia, nadaje sensu życiu i napewno nie ma idealnego momentu na tą decyzję. Ale ja z perspektywy czasu mogę powiedzieć że inaczej się podchodzi do macierzyństwa w wieku dojrzałym. Mając 26 lat myślałam że już chcę dziecko, ale jakoś koleje życia tak sie potoczyły że musieliśmy jeszcze poczekać. Teraz wiem że napewno inaczej bym wtedy podeszła do wychowania dziecka. Napewno dużym czynnikiem było to że nie mamy żadnej pomocy i jesteśmy zdani tylko na siebie .
Każdy ma inną sytuację życiową i warunki. Dlatego prawdą jest że każdy musi kierować sie swoją intuicją i dobrem dziecka.
W Ameryce normalne jest że dzieci przychodzą później, po 35 roku życia. To częściowo w Polsce chyba też sie zmienia. Dbamy o siebie bardziej i żyjemy dłużej. Kobieta dojrzała wie czego chce i potrafi w pełni wykorzystać uroki macierzyństwa.
P.S . Fajnie , że blogerki w Polsce się wzajemnie wspierają. Sama niedawno zaczęłam tworzyć bloga i czuję sie z tym trochę osamotnienia. No cóż, pewnie to przychodzi z czasem.
Pozdrawiam
No tak co za durne baby co w wieku 40 lat sie za robote biora …
Ja wpadłam na studiach i gdyby nie ta wpadka do pewnie do dzis bym sie nie zdecydowala poniewaz nigdy nie lubilam dzieci nie chcialam. Teraz jest inaczej, kocham dzieci i chce jeszcze jedno, szukam wiec ojca 😉
brawo za super post, szczera prawda ! i Życie !
Ja tam nigdy za dziecmi nie przepadalam, nie chce miec dzieci bo ich nie lubie, drazni mnie ich krzyk i placz. nie chce miec wiec nie mam takich dylematow kiedy z kim i za co !
Nie ma nigdy idealnego czasu na dziecko, dziecko to nie zabawka sprawe trzba powaznie przemyslec kilka razy. Wiadomo ze pracai szkola jest bardzo wazna ale dziecko jest najwaznijesze trzeba sie na nie zdecydowac w najodpowiedniejszym momencie.
No i ale zawsze można znaleźć jeszcze wiecej… Najważniejsze to chęci reszta sama sie jakos ulozy, dzieci sa najcudowniejszymi istotami na ziemi. pamietam to jak moj synek sie urodzil co wtedy czulam , niesamowite emocje
Mam córeczkę 4 letnią Laurkę, mam 36 lat ale boje się zajść w ciąże bo wiem że nie jest m już w kwiecie wieku. Chciałabym ale sie bardzo boję :(((
No tak dobrze napisane, zawsze coś! Jak nie szkoła, to kariera, potem praca a potem to już jestesmy za stare :/
Trójka dzieci to moje marzenie, szkoda ze nie mamy na to funduszy, moze jednak przychyle oka na pieniadze i jakos przeciez damy rady z glodu nie pomżemy :]
Ale, ale, ale mi się nie chce ;P;P;P
😀
Najlepiej isc za ciosem jedno, drugie, trzecie i już pełna chata na lata 🙂
Ja najszczęsliwsza mama dwóch córeczkek oświadczam że urodziłam pierwsze dziecko w wieku 24 i drugie w wieku 26 miedzy dziewczynkami jest tylko 22 miesiące róznicy a razem z mężem podjeliśmy decyzje o drugim dziecku w pierwsze urodzinki pierwszej córeczki! Dlaczego?! Macierzyństwo to cieżka praca lecz nigdy nic nie dawało mi takiej satysfakcji. Teraz w dwójką jest o wiele trudniej i chociaż to macierzyństwo nauczyło mnie cierpliwości i pokory to czasami padam na twarz bo 2,5 latek i 8 miesieczny bobas mogą przyprawić o zawrót głowy. Mimo zmęczenia WIEM że warto żyć i czerpać z każdej chwili razem!! Bo to miłość i poczucie bycia dla kogoś całym światem sprawia że co rano budzę się z myślą że ktoś na mnie czeka bo beze mnie sobie nie poradzi. To najpiękniejsze ósme cudy świata który powstały z miłości i są moją miłością!
A ja pierwsza swoją córcię urodziłam mając 21 lat, drugą 24 lata a trzecią 31. Kazda pora była odpowiednia bo każda bardzo chciałam i były wyczekane strasznie. Z ta najstarsza to razem już chodzimy do kina, basen i gadamy na babskie tematy, średnia ma okres buntu hormonalnego i nastoletniego ) 11 lat) ale jeszcze pamietam jak byłam w jej wieku wiec ja rozumiem a trzecia 3 latka odmlodziła mnie o ok 10 lat wiec starsze mają teraz młodziutką 25 letnia mamę i małą maskotkę którą uwielbiają a do tego nie maja ochoty na dziecko przed 20 bo sie opiekowały najmłodsza siosra i stwierdziły ze nie jest to takie proste. Jeśli chodzi o mnie to dla mnie każda chwila i każdy wiek był odpowiedni i naprawdę wszystko można pogodzić jeśli tylko sie chce i trzeba ułożyć sobie priorytety życiowe.
Gdy urodziłam synka miałam 23 lata i maluch był planowany (jak to zazwyczaj bywa po ślubie). Studia skończyłam licencjackie,póki co siedzę jeszcze z moim 3 latkiem w domu,chodzę zaocznie do szkoły na inny kierunek i staramy sie o drugiego malucha -czuję,że już czas bo mi w tym roku stuknie 27 lat no i ta różnica wieku miedzy dziećmi – chciałam by była mniejsza ale jakoś się odwlekało, odwlekało i już na chwilę obecną gdyby od razu się udało zajść w ciąże (czego nigdy nie wiadomo czy to będzie tak łatwo) to i tak róznica będzie spora… No ale zobaczymy 🙂
Mam 17 lat, jestem w 8 miesiącu 🙂 *to jest ten moment, kiedy myślicie, że jestem puszczalska i dziecku zachciało się robić dzieci* Nie. Od początku, jak zaczęłam miesiączkować były problemy. Mniej więcej rok temu, będąc w 1 liceum dowiedziałam się, że albo teraz albo nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Była to trudna decyzja, jak można się domyślić… co powiedzą inni, czy nasza miłość (jestem z W. od 4 lat) jest prawdziwa, czy będziemy się kochać już do końca życia. Rodzice mnie namawiali, mówili, że pomogą przy dziecku, będę mogła chodzić na imprezy, skończyć studia. W. ma już pracę +studia, więc na podstawowe wydatki będzie, a resztę rodzice obu z nas powiedzieli, że nas nie zostawią i zawsze możemy na nich liczyć. Niedługo będziemy już w trójkę, ja dokończę 2 klasę poprzez nauczanie indywidualne. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie 🙂
Różnie się w życiu układa. Ja nie pomyślałam sobie, że jesteś puszczalska, bo sama mam znajomą która w wieku 18 lat zaszła w ciążę, bo coś tam działo się złego w jej organizmie i jeśli chciała mieć w ogóle dzieci to musiała się pospieszyć…. Mega ch…e jest ocenianie ludzi choć nie zna się ich sytuacji życiowej. Wszystkiego dobrego :*
Jak ja to znam! Zanim zaszłam w ciążę myślałam kiedy to będzie „ten idealny moment”, teraz studia, potem praca i…zdecydowałam, że tu i teraz! Mam 24 lata, od dwóch lat mam męża, a córka ma pół roku. Wbrew opinii większości osób nie była to wpadka. Nie potwierdzam też powszechnej opinii „nie chciało się uczyć, to się za rodzenie zabrała!”-za dwa miesiące bronię dyplom magistra. Wystarczy chcieć!
Jak zaczęłam czytać, to stopniowo zaczęła mi się podnosić temperatura, ale opadła (na szczęście). Już myślałam, ze znowu z automatu wrzuca mnie do jednego wora. No bo właśnie (wiem ze nie zaczyna się zdania od ”no bo..” ale musze) to mnie wkurza delikatnie mówiąc. Mam 23 lata, 9 miesięcznego Bobusia iiii 75% ludzi z otoczenia myśli ze wpadłam, a w ogóle co w tym wieku mogę temu dziecku zaoferować? ( Mężatka jestem od 2 lat, wiec oficjalnie wpaść się nie da). Te pozostałe 25% nie myślących się nie odzywa, wiec tak czy siak za każdym razem mnie telepie. Na porodówce traktowano mnie jak dziecko. W tv trąbią, ze ”dojrzałe macierzyństwo” to tylko po 40…wyłączam telewizor. No tak, jakiś powód musi być. Jak kobieta ma w głowie cos więcej niż siano, to czy będzie miała 20 czy 40 lat kochać i dbać o swoje dziecko będzie tak samo. Najlepiej tak tylko potrafi. Jestem szczęśliwą, dojrzałą, odpowiedzialną 23-letnia mama z wyboru. I odpowiada mi siedzenie w domu, gotowanie zupek, kupowanie ujmę to ”wyposażenia” (a jak! to lubię najbardziej:)) prasowanie 5 cm skarpetek, które wiecznie wchodzą za uszczelkę bębna w pralce i odplamianie chlorem marchewki:) Jestem kura domowa i dobrze mi z tym. I niech się odpierwiastkuje każdy, kto ma jakieś ”ale”. I co mi po szkole, maturze, studiach? Fakt. Studia przerwałam. W sumie tylko zmieniłam kierunek. Jak już je skończę to z tytułem : ”SUPERMAMA”
A ja mam dwóch synów 😉 jednego urodziłam przed 25, a drugiego już trochę po 30 😉 I jeszcze jedno chcę 😉
Świetnie napisane 🙂 idealny wiek na dziecko – raczej nie tek, który wydaje Ci się idealny 😉 swojej kruszyny nie planowałam, może inaczej – planowałam za jakieś 10 lat. A teraz jest z nami siedmiosieczny szkrab, który odmienił moje życie w każdym calu. Mam 23 lata, kończę studia, kariera idzie do przodu, pomimo tej rocznej przerwy, mam męża i dziecko. Nigdy nie byłam tak szczęśliwa. Także czasem nawet lepiej nie planować 😉
Dokładnie tak jest ! 🙂
Takie jest nasze życie , jestem młodą mamą w lipcu będę miała 21 lat , mam najukochańszą córeczke która ma prawie 15 miesięcy , z moim M jestesmy 3lata razem , nie planowaliśmy dzidziusia a jednak stało się i niczego nie żałujemy , to najlepszy wiek na dziecko , co prawda do szkoły chodze zaocznie i nie sprawia mi to żadnego problemu bo córcia zostaje wtedy z tatusiem lub teściową , remontujemy własne gniazdko , do pracy nie chodze narazie , ale jak corcia pojdzie do zlobka pedze do niej , i bedziemy myslec nad druga pociechą 😉
Jak napisałaś nigdy nie ma dobrego czasu na zaplanowanie dziecka wiec na luzaka jest najlepiej:))
Miałam podobnie jak Autorka wpisu powyżej, Kinga. Najlepiej jak zdecyduje los. Marze o trójce 🙂 la dolce vita drogie panie:))))
To prawda, trudno znaleźć idealny moment. My po prostu w pewnym momencie uznaliśmy, że bardzo tego pragniemy. A po 2 latach przyszła kolej na drugie ☺. Mamy więc dwie cudowne córki i lepszego momentu nie mogliśmy sobie wymarzyć ☺
A u mnie już jest dwójka a za chwilę kończę 30. Pierwsze w wieku 27 lat planowane a drogie miesiąc temu nie planowane ale ileż ono nam szczęścia daje.