Mam taką koleżankę, która właśnie zapisała dziecko do prywatnego żłobka. Na 2019 rok. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ona nawet nie jest jeszcze w ciąży! Za to kilka miesięcy temu wyszła za mąż i zaplanowała sobie, że jej dziecko przyjdzie na świat latem 2018 roku.
blog parentingowy
Od miesięcy narastała we mnie ta myśl, która podobna była do guli w gardle. Tej, co nie da się jej przełknąć. Próbowałam ją odgonić, ale zrozumiałam, że się nie da: trzeba w końcu stawić jej czoła…
Jestem matką-masochistką. Zamiast siedzieć spokojnie w domu, ja zabieram swoje dzieci w miejsca publiczne. I co gorsze dla niektórych, pojawiamy się także w tych miejscach, które nie są specjalnie przeznaczone dla dzieci.
Bo wszystkie bez wyjątku jesteśmy złymi matkami. Czasami. I właśnie to czyni z nas MATKI PRAWDZIWE. A ja? Też jestem złą matką…
Ja wiem, że nikt chętnie nie słucha krytyki i staram się unikać sytuacji, gdzie muszę delikatnie zwrócić komuś uwagę. Ale ja zwyczajnie nie mogę patrzeć, jak to dziecko się męczy!
Życie matki całe składa się z chwil. Rzadko kiedy możemy zaplanować przyszły tydzień, miesiąc, a już nie mówię o całym roku. Dlatego osobiście skupiam się właśnie na tych na chwilach i właśnie takie wspomnienia mam z pierwszych dni po narodzinach dzieci.
Macierzyństwo… chyba najbardziej wyświechtane słowo świata. Odmieniane przez wszystkie przypadki na wszelkie możliwe sposoby. Przemyślane po sto razy.
Żadna chwila z życia mojej córki kolejny raz się nie powtórzy. Nie będzie drugiej szansy, aby przeżyć wyjątkowe momenty. Stracone minuty nie zostaną nam zwrócone. Spojrzałam na swoją córkę i policzyłam…
Tym, które mają już dzieci pewnie nic nowego nie w powiem, ale te panie, które potomka się spodziewają albo go planują mogę jeszcze ostrzec. Mianowicie jedyną rzeczą, w jaką naprawdę musicie się zaopatrzyć w wyprawce dla niemowlaka jest twarda dupa.