Wiecie, jak bardzo podczas naszych podróży nie lubię jeść w przypadkowych restauracjach. Nie ma chyba nic gorszego niż frytki usmażone w przepalonej fryturze czy pomidorowa, która nawet nie stała koło pomidorów. Dlatego tylko kiedy mogę, stawiam na swoje jedzenie, bo naprawdę niewiele trzeba, żeby w drodze na wakacje czy nawet podczas codziennego wyjścia na spacer zjeść coś przyzwoitego. Zawsze kiedy wyjeżdżamy zabieram „coś na ząb”: mam wodę w małych butelkach, orzechy do pochrupania, owoce, które uprzednio umyłam w domu.
Na dłuższe trasy przygotowuję też obiad i słodką przekąskę. Jednym z moich ulubionych dań „na drogę” są nuggetsy w chrupiącej panierce z płatków kukurydzianych i czekoladowe pralinki, które są świetną alternatywą dla niezdrowych, pełnych cukru słodyczy. Są to przepisy z rodzaju tych ekspresowych, bo kto przed wyjazdem czy wyjściem na spacer lubi stać przy kuchni? Na pewno nie ja.
Do obu przepisów używam płatków Nestle Corn Flakes. Dla mnie mają najlepszy smak, są super-chrupiące i chyba nie ma dziecka ani dorosłego, który nie lubi sobie pochrupać.
Najpierw podrzucam wam przepis na pysznego indyka, a pralinki możecie zrobić dosłownie w kilka minut, kiedy włożycie nuggetsy do piekarnika.
Nuggetsy w panierce z płatków kukurydzianych
Składniki:
1 podwójna pierś z indyka
1 szklanka płatków kukurydzianych Nestle Corn Flakes
4 łyżki bułki tartej
500 ml maślanki
Przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka
Pierś z indyka kroję w grube paski i na minimum godzinę zanurzam w maślance – dzięki temu nuggetsy będą chrupiące na zewnątrz (to dzięki płatkom kukurydzianym) i bardzo soczyste w środku. Kawałki posypuję pieprzem, solą i słodką papryką oraz obtaczam w mieszance pokruszonych płatków kukurydzianych oraz bułki tartej. Po tym pozostaje mi jedynie ułożyć je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i włożyć do piekarnika nagrzanego do 170-180° C. Nuggetsy powinny być gotowe po 20-25 minutach.
Pralinki z gorzką czekoladą i migdałami
1 szklanka płatków kukurydzianych Nestle Corn Flakes
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
garść płatków migdałowych
1-2 łyżki miodu (dla zakochanych w słodkościach)
2-3 łyżki mleka
Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej, dodaję miód, pokruszone płatki migdałowe i trochę mleka. Następnie, dosłownie na kilka sekund do roztopionej czekolady wrzucam płatki. Wszystko dokładnie mieszam i przy użyciu łyżki formuję małe pralinki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawiam na kilka godzin żeby czekolada wystygła i deser gotowy.
Post powstał w ramach współpracy z Nestle
Dziadkowie moich dzieci miejszkaja 250 kilomwtrow wiec raz na miesiac moze na poltora wybieramy sie do nich cala rodzina i podroze bywaja rozne, czesto zakorkowane miesta powoduje ze sie wyjazd wydluza, dlatego biore caly ekwipunek z jedzeniem, zabawami, ksiazeczkami, kredki, malowanki, gry planszowe , podroze sa ciezkie……
Przypadkowe restauracje na trasie sa czasem okropne, w sensie ze jedzenie tam to jak dla zwierzyny a nie ludzi. Wole nie yzykowac i zabrac cos nawet malo pozywnego i malo wartosciowego ale jednak z domu niz zjesc tani obiad i potem wymiotowac jak osotanio na przyklad
W daleka podroz zabieramy cala lodowke turystyczna jedzenia na droge, w samochodzie jakos dzieciaki lepiej jedza. Wiec i ja nie szczedze sobie zachodu i robie , gotuje i przyczyniam im co tylko dusza zapragnie.
Moje dzieci kochaja nuggetsy dlatego tez robie bo widomo co domowe to lepsze niz takie z kfc.
zdecydowanie wolę kurczaka od inyka, w smaku oczywiscie, jesli chodzi o jego walory to pewnie indyk jest tutaj pionierem, szkoda ze jest drogi, o wiele drozszy od kurczaka.
Post ocieka lokowaniem produktu – I wiesz co? Super! Sama nugetsy robilam podobnie tylko bez bulki tartej (same platki), z kurczaka I nie moczylam w maslance a mleku – super przepis do wyprobowania! Tylko po tej maslance je opolkujesz czy tak odrazu obtaczasz. I pralinki tez wygladaja super. Wiecej takich przepisow poprosze 🙂
na dole jest informacja, że post powstał w ramach współpracy z Nestle. Ale czy to oznacza, że kurczak będzie ci gorzej smakował? Chyba nie:).
Kiedyś czytałam, że mięso należy wytrzeć papierowym recznikiem po wyjęciu z maślanki i tak robiłam, ale ostatnio zapomniałam i nie widziałam różnicy,
suszone owoce też super, my zabieramy 🙂
Jesteś idealną matką! Robiąc na droge taki prowiant, nono. Mi by się nie chciało.
Pamietam jak zabralam w podroz pelno jedzenia swoja droga bardzo sie napracowalam bo i ciasto upeilam i kanapki i salatke zorbilam, ale co zapomnialam, chusteczke nawilzajacych bez ktorych niestety moje dzieci nie wygladaja jakby rodzicow mialy. Takie brudne i takie klejace. U nas chusteczki to podstawa kazdego wyjazdu i wyjscia.
Najlepsze przekąski to takie które zrobione są w domu po swojemu. Też często zabieram coś ze sobą w podróż. Ale takie pralinki czy nuggetsy to nawet do szkoły do plecaka super pomysł.
Jaka najbardziej lubisz gorzka czekolade, masz jakas ulubiona?
Taki deser to sobie musze zrobic. Wygląda pysznie.
My tez zabieramy zawsze cos na zab. Szkoda ze z mezem zjemy wszytsko a dzieck otylko zawola ale nie zje. Takiego mamy niejadka.
Jak nie mialam dzieci to w zyciu bym nie pomyslala nawet ze tyle jedzenia bede zabierac ze soba w podroz, coz czasy moje sie bardzo zmienily. Sama jada samochodem do Czarnogory zabralam ze soba kilka kanapek i jablka oraz soki. Teraz jadac do babci do sasiedniej miejscowosci jest caly pleckak wypchany jedzeniem.
Moje i mojego dziecka najlepsze platki na sniadanie i na kolacje :]
Mamy za sobą 13 godzin w samochodzie z naszym 4 letnim synkiem, oj bylo ciazko i Bogu dzieki juz jestesmy na miejscu, kolejne takie przezycie dla mnie w drodze powrotnej. Normalnie jechalisbysmy pewnie z 8h ale z racji dziecka i jego placzow i innych skrajnych emocji niestety sie przedluzylo.
Z powodu ostatnich naszych wakacji zainwestoalismy w lodowke samochodowa, bo zawsze mamy zabieramy ze soba duzo jedzenia a czesto tez wiele wyrzucamy z powodu goroaca ktora sie psuje lub jest po prostu nieswieze a ja boje sie podawac je dzieciom. Super sprawa taka lodowka, a kanapki czyinne przekaski smakuja o niebo lepiej.
Zawsze zabieram pelna torbe jedzenia do samochodu, moje dzieci chetniej spozywaja w podrozy niz w domu :]
Gdzie jedziecie na kolejny wyjazd Nie moge sie doczekac, zawsze cos ciekawego pokazujesz 🙂
Znow cos slodkiego widze. Jestem na diecie, nie moge pozwolic sobie na takie pralinki ufffff
Super prosty przepis na domowe nuggetsy wprost dla mnie idealny. dzieki
Ja mam takie troche inne pytanie ale tez dotycznace wyjazdow, czy zabieracie ze soba zawsze pieska? Jesli tak to jak znosi podroze a jak nie to jak znosi inne lokum i u kogo go zostawiacie?
Uwielbiam chrupiące dania zwlaszcza takie przekaski, do obiadu tez by sie nadaly, mam wiec pomysl na jutro.
Lenka jaka już duza, wyglada jak nastolatka w tych okularach , ile ona ma lat ?
duzo jemy indyka wiec swietnie sie sklada ze bedziemy miec inna alternatywe 🙂
jak jedziemy w długa podróż taka która wymaga 4 lub 5 godzin siedzenia w samochodzie raczej staram sie zabierać rzeczy które wiem że się nie zepsują. Napewno są to jabłka, banany, pomidory , bulki z maslem, wode w malych buteleczkach , jakies snaky do wyciskania. JAk podroż jest krotsza a my jestesmy przed obiadem lub przed sniadaniem zabieram coreczce kanapeczki i herbake w termponie, zawsze chetniej zje w aucie podczas jazdy niz w domu, W domu rozpraszaja ja zabawki i bajki gdzie sredno zjada, dlatego czesto przez wyjazdem wybieramy taka porze zeby mogla cos przekasic w podrozy.
To co szybkie i smaczne to moj gust kulonarny mimo iz nie jestm utalentowano gastronomiczne zawsze wole cos zorbic co nie wymaga pracy i skomplikowanego przepisu, tak zebym wiedzila na 100% ze mi wyjdzie bez ryzyka zepsucia produktow ktore nadawac beda sie tylko do kosza na smieci.
Uwieliam ta pore roku poniewaz jest mnostwo owocow i warzyw, mozna kombonowac z deserami i przekaskami dla dzieci, mialam to szczescie w pierwszej cozy kiedy w 5 miesiacu byl wlasnie lipiec, objadalam sie wszytskim co bylo na osiedlowym bazarku.
tez robie nuggetsy w panierce z platkow kukurydzinych i wychodza mi najlepsze, tak samo schabowego z kurczkaa w panierce do niedzielnego obiadu super bo chrupiace,moje dzieci i maz uwielbiaja.
pyszne musza byc , jak pysznie wygladaja, w sam raz na wyjazdy bo i na slodko i slono. super.
taie pralinki super prezent jako diy dla kogos bliskiego ode serca, dzieki za ten przepis
Moje dziecko mimo moich checi zawsze wybiera platki czekoladowe lub miodowe, wszytskie byle nie te kukurydziane ktore nie sa tak slodkie jak reszta 🙁
ja zawsze zabieram owoce poniewaz wiem ze nie wymagaja lodowki i szybko sie nie zepsuja w podrozy tak samo jakies suche przekaski typu chrupki czy paluszki oraz wode 🙂
Nawet w podróż spacerówką musimy zabierać ze sobą prowiant i napoje. Coż jakos sie do tego przyzwyczaiłam.
Gdzie kupiłaś taki cudowny kosz na posiłki ?
świetny przepis na pralinki, uwielbiam takie łatwe przekaski, i zdrowe bo domowe.
Od kiedy mam dziecko zawsze mam coś na przekąskę, nawet jak droga do celu wynosi 10 minut. Jakies chrupki, sok, wodę, czy lizka żeby nie płakało przez drogę, a moje dziecko nie znosi podróżowac więc musze wymyślać co chwilę nowe atrakcje. Telefon z bajkami już dawno jej się znudził.
swietnie lenka wyglada w tych okularach. moja coreczka ma bardzo podobne tylko cale zielone, nie pamietam nawet skad je ma ale lubi i straszy w nich domownikow.
koniecznie musze zrobic nuggetsy z twojego przepisu, znam inne ale wyprobuje cos nowego. latwy przepis.
u nas zapas jedzenia na droge to standard!
pakuje caly pojemnik owocow i kanapek.
nasz samochod wyglada jak jadalnia.
Corn flakes sa najlesze do takich dan, a zimno czy a goraco na slodko czy slono zawsze sie sperwdzaja a noi do mleka jako platki tez super.
Jak jedziemy na wakacje to zawsze robie buleczki z serkiem , biore jablka i obowiazkowo wode, moje dziecko mimo iz jazdy mamy niespelna godzine zawsze musi miec cos do zjedzenia akurat jak nigdy w samochodzie wola „jesc”
Ah ale mi zrobilas smaczka na te pralinki, uwielbiam zwlaszcza jak czekolada domowego sposobu 🙂