Znacie to przysłowie, że ilu Polaków, tyle zdań? A jeśli do tego dojdzie fakt, że chodzi o matki Polki, to już w ogóle robi się informacyjny szum. Bo wiecie, jak to jest: rodzi się dziecko i nagle ze wszystkich stron zaczynają was dobiegać głosy: „To rób, a tego nie” i „moja racja jest mojsza niż twojsza” (jak w „Dniu świra”…).
Nie daj Boże, jeśli jeszcze czytasz jakieś poradniki, Internety, słuchasz swojej matki (albo gorzej: teściowej…) i do tego wszystkiego masz jeszcze jakąś wizję swojego macierzyństwa. O, to wtedy, droga matko, czekają cię naprawdę trudne początki. Weźmy na przykład takie spanie z dzieckiem. Ja, po urodzeniu Lenki, miotałam się od jednej opcji (dziecko powinno spać we własnym łóżku) do drugiej (dziecko ma spxać z rodzicem, bo więź i te rzeczy). Jednego miesiąca twardo pilnowałam dyscypliny (przez co nieraz mąż zastawał mnie śpiącą przy dziecięcym łóżeczku), a drugiego kuliłam się na brzegu małżeńskiego łoża, aby tylko córka i partner mogli się wyspać. Skutek? Po kilkunastu (hmm… kilkudziesięciu…) miesiącach takiego systemu (który spokojnie można nazwać torturami) jakoś udało się przekonać dziecko, że jego własny pokój nie jest taki zły.
Chwili, w której córka opuściła naszą sypialnię, towarzyszyły fanfary, a ja w duchu wciąż podśpiewywałam „We are the Champions”… niestety wkrótce okazało się, że kolejny ssak już niedługo zacznie okupować nasze terytorium w postaci małżeńskiego łóżka. Oczywiście, mogłabym pójść za radę doktora Ferbera i pozwolić mu się wypłakiwać we własnym łóżeczku, ale nie mam dyplomu z męczenia niemowlaków. Planowałam wstawić łóżeczko dziecka do sypialni, ale okazało się, że musielibyśmy albo zbudować antresolę albo zastawić okno wykuszowe – bo na podłodze nijak nie starczyłoby już dla łóżeczka miejsca. I tu pojawiło się Chicco ze swoim niesamowitym patentem. Jak wstawiłam go do sypialni, pożałowałam, że powrót do przeszłości nie ma szans. „Ile ja namęczyłam się przy Lence z tym spaniem!” – myślałam – „Dlaczego wybawienie przyszło tak późno?!”.
Chicco Next2Me
Bo łóżeczko dostawne Chicco Next2Me jest chyba najlepszym wynalazkiem dla świeżo upieczonej, nieco przewrażliwionej mamy (sparaliżowanej strachem przed SIDS – zespołem śmierci łóżeczkowej), która przez pierwsze miesiące życia dziecka wisi nad nim i przez sen patrzy, czy oddycha (tak, tylko matki potrafią spać z jednym okiem otwartym). Też tak robiłam, a teraz mam syna tak blisko siebie, że tylko od czasu do czasu łypnę na niego – i śpię dalej. Śpi też mąż, bo nie martwi się, czy czasem nie przygniecie tego 6-kg giganta.
Tak, ludzie! my, rodzice niemowlaka, śpimy w nocy! (oczywiście z przerwą na karmienia…).
Jakie to proste: dostawiasz, montujesz, a dziecko leży z tobą… choć w zasadzie osobno. Zazdrosne koleżanki, gdy napisałam im, że mam taki ułatwiacz życia, od razu zaczęły dopytywać: a czy to się czasem nie odsuwa? Ja, zanim w ogóle położyłam w nim dziecko, sprawdziłam, czy czasem nie ma szans, aby podczas snu spadło ono na podłogę (aż mnie ciarki przeszły…). I powiem wam, że na pewno jest bezpieczniej, niż w trakcie wspólnego snu: nóżki można ustawić równolegle do łóżka rodziców i zamontować do niego (co sprawdza się przy łóżku z szufladami), unieruchomić specjalnymi pasami (dla łóżek na ramie), a do tego gumowe nakładki na nóżki nie pozwalają łóżeczku nawet drgnąć. Co ciekawe, nawet moja koleżanka, która kupiła sobie do sypialni nie łóżko, a katafalk (takie wysokie – ledwo dostaje nogami do ziemi, gdy na nim siedzi), też będzie zadowolona z Chicco Next2Me: ono ma nawet regulowaną wysokość, dzięki czemu dziecko leży na równym poziomie z materacem rodziców.
Jeśli nadal się boisz, możesz oczywiście zasunąć bok łóżeczka. Ja od czasu do czasu korzystam z tej opcji, a do karmienia tylko odsuwam i już mam dziecko przy sobie.
Antka czasem ciężko jest nawet wybudzić, bo śpi mu się naprawdę wyśmienicie. Jestem przekonana, że chodzi o mały wymiar łóżeczka – dziecko czuje się w nim bezpieczniejsze i mniej zagubione niż w klasycznym, drewnianym. Ja doceniłam też jeszcze jedną zaletę tego łóżeczka: ma ono podnoszone dno, które można ustawić w pewnym nachyleniu. Każdy, kto miał zakatarzonego niemowlaka, któremu trudno oddychać, doceni to udogodnienie.
Ostatnio nie zaleca się spania razem z dzieckiem – najnowsze badania mówią, że dziecko ma spać w pokoju z rodzicami, ale w osobnym łóżeczku. Gdyby nie łóżeczko firmy Chicco, musiałabym się w nocy nachodzić, bo nijak nie wcisnęłabym tradycyjnego do sypialni. Nie miałam sumienia wyganiać też przedwcześnie urodzonego Antosia do swojego pokoju, dlatego takie rozwiązanie było dla mnie idealne.
Oczywiście nieraz jeszcze zdarzają nam się noce, gdy śpimy wszyscy razem, przy czym z naszej czwórki tylko dwójka zasypia naprawdę (oczywiście to ci najmłodsi…). Bo śpiąc z dzieckiem musisz nastawić się na: czyjąś piętę w oku, palec w uchu i nogi na głowie (zupełnie, jakby oplotła cię ośmiornica). Poza tym ciągle martwisz się, ile jeszcze wytrzyma wasze łóżko i rozważasz, czy nie bezpieczniej byłoby spać na karimatach na podłodze. Nagle ani się obejrzysz, a nadchodzi ranek. Ale wiecie co? Czasem czekam na ten nocny moment, w którym usłyszę tuptanie gołych stóp po podłodze. Bo tak naprawdę uwielbiam mieć wszystkich blisko siebie, dlatego rozwiązanie z łóżeczkiem Chicco Next2Me było dla mnie idealne.
Chusta bambusowa: Coodo
Owieczka/ przytulanka z bijącym sercem ZAZU: e-babystuff
A ja mam takowe pytanie, co zastąpiło chicco jak dzieciątko wyrosło? My stoimy właśnie przed wyzwaniem pożegnania z chicco bo córcia już wyrosła i kompletnie nie wiem co w zamian, bo nie ukrywam, że przywykliśmy już do wspólnego acz oddzielnego snu…:(
My zmieniliśmy na zwykłe łóżeczko. Antoś przeniósł do swojego pokoju.
Jakby nie patrzeć to jest łóżeczko turystyczne i jestem pod znakiem zapytania bo bardzo bym chciała je kupić ale nie wiem czy nadaje się dla noworodka??? Proszę o odpowiedź. Słyszałam, że noworodki nie powinny spać w łóżeczku turystycznym, ponieważ to szkodzi na kręgosłup
Świetny pomysł z tym łóżeczkiem, zarówno mama jak i dziecko mogą spać spokojnie 🙂 Do pełni szczęścia przydałby się jeszcze szumiący miś, żeby dziecko zasypiało samo 🙂
Zawsze to mąż u Was usypia Lenkę i czyta jej bejki ? U nas odkąd taty nie ma dlugo w domu, Ninka woli zebym to ja jej czytala i ja kapala i ja w ogole wszytsko najlepiej. Odzwyczaila sie od niego. A szkoda bo wiez znika i ojcu przykro, ja mam wiecej obowiazkow zamiast maz pomagac przy dziecku kiedy wroci z pracy to tylko mnie zal ze moze popatrzec.
Czy mi sie wydaje czy kazdy w dzisiejszych czasach sypia z dziecmi w jednym lozku ???
Ojjj dziękuję za patent. Przyda się !
A ja juz sie martwie majac 3 miesieczne dziecko jak odloze je do lozeczka do pokoju obok, ciezko mi bedzie, juz przywyklam ze spi z nami.
zaplace kazda cene, i wydasz kazdy grosz, byleby moje dziecko przesypialo noce .:(
U nas juz nawet becika nie wcisnie do lozka, mamy sypielne generalnie od sciany do sciany. Dziecko spi z nami, boje sie co to bedzie przy dwojce.
Lenka lubi bajki na dobranoc? Jakie najczesciej jej czytacie ? Moge znac tytuly ?
Lekka konstrukcja?
Podoba mi się to łóżeczko choć jestem zwolenniczką drewna i wszytskiego co zwiazane.
Mam w domu wszystko drewaniane sciany i podlogi, stol i meble.
Kolor fajny i rozwiazanie dla mlodych matek, niewiem jak rozstane sie z synem kiedy bedzie musila przeniesc sie do drugiego pokoju. Lubie z nim spac.
Ile Antoś ma wzrostu? Tak obserwuje czy długo mi posłuży taka dostawka
Aktualnie ok 68 cm.
W ogole to super wygladasz po ciazy, nie apropo tego posta tylo sledze cie na insta .
Dziękuję:*
Gdzie kupić prześcieradło do tego nietypowego materacyka, który jest w chicco?
Ja założyłam prześcieradełko z łóżeczka 120×60. Wystarczyło trochę podwinąć pod spód i jest ok.
Miałam przy synku i baaardzo sobie chwalę, szczególnie, że mały wstawał co 2 godziny i wystarczyło przełożyć rękę z butelką lub nachylić się z cycem. Używaliśmy do 6 mż i żałuję, ze nie maja większych rozmiarów, bo teraz musimy kilka razy w nocy dreptać do normalnego łóżeczka, co prawie po roku niespania jest nie lada wyczynem. Kupiłam używane, wyprałam i sprzedałam bez straty. A jesli boicie sie używanego, to kupcie nowe , bo odsprzedacie je z niewielka stratą pieniędzy, bo jest na nie wielki popyt. Niezastąpione też przy ulewaniu, cudny wynalazek.
Witaj Kinga.
Jak ja Cię doskonale rozumiem bo kilka rzeczy nas łączy. Poza pięknym imieniem też przeżyłam męczarnie ze spaniem còrki ( jest w wieku Lenki) a teraz przy moim 8-miesięcznym już synu korzystałam z łòżeczka działającego na tej samej zasadzie. Snuzpod ma piękny design. Teraz już przenieśliśmy się do większego łòżeczka ze szczebelkami ktòre reż dosunięte jest do mojego łòżka i ma szczebelki na tą chwilę zamontowane tylko z jednej strony więc synek bez problemu może sonie wejść do mojego łòżka. Gratuluje że Lenka śpi u siebie. Moja còrka owszem zasypia w swoim łòżku w swoim pokoju ale w nocy trupta do nas i gdy karmie małego to już mamy 4 w łòżku.
To takie 2 w 1 jest – super. Ja bede miec dziecko na pewno bede musiala sie wyposarzyc, w mojej sypialni nic juz innego sie nie zmiesci i tak bede musiala pozbyc sie komody i wieszaka
Piękny widok – na kazdym zdjeciu.
chicco maja drogie rzeczy, moze poszukam czegos tanszego.
Nie wiem czy to łóżeczko ma tańszy odpowiednik. Zwróć uwagę czy jest bezpieczne. To w takich łóżeczkach jest bardzo ważne.
kinderkraft ma o polowe tańszą wersje 🙂
strasznie koślawe to łóżeczko kidkraft i okropnie brzydkie
Ta owieczka jak? Sprawdza sie?
Tak, jest bardzo fajna. Nie tylko szumi, ale też jest ekstra do przytulania.
Wiesz – że zastanawiałąm się jeszcze wczoraj nad takim rozwiazaniem, akurat nie tej firmy i w ogole inna konstrukcja, ale dobrze ze sie nie zdecydowalam ostatecznie. To co Ty masz przekonuje mnie wiele bardziej. Dziekuje 🙂
Jestem przekonana, że będziesz bardzo zadowolona. U nas to łóżeczko sprawdza się w każdej sytuacji. Ostatnio nawet znosimy je do salonu bo Antoś w wiszącej kołysce zaczął się trochę za bardzo wiercić.
My tez mamy dostawke- świetna sprawa, tylko my mamy drewniany odpowiednik polskiego producenta zapupiona przez allegro poniewaz ta chicco jest mega droga i w dodatku niestabilna:((
Niestabilne? Ola czy my mówimy o tym samym łóżeczku? Ja właśnie byłam zaszokowana, że ono jest mega stabilne. I te nóżki z gumkami super się trzymają podłogi.
Moje dzieci zasypiaja u siebie, ale w nocy emigruja do naszej sypialni. Kogo bym nie pytala – 90% dzieci tak ma. Cóż, rodzice spia we 2 to i dzieci nie chca byc same. Zrozumiałe jak dla mnie chociaz niechetnie oj niechetnie ich przyjmuje;)
Super że są takie wynalazki ulatwiajace zycie rodzicom.
Szkoda ze jestem juz po – okresie rozmnazania.
Ale kupilabym sobie wtedy takie.
ma materac czy jakas wysciolke?
Mataracyk
swietne to lozeczko. zaraz sprawde wymiary czy do mojej mini sypialni pasuje. w koncu mamy maly pokoik i lozko 120/200 , dziecko na pewno sie nie zmiesci miedzy nami.
Pani Kingo, ciekawi mnie jak jest z montażem takiej dostawki. Wyjezdzamy z rodzinka na krotkie wakacje i chetnie bym kupila do sypialni a potem wlasnie na wyjazd bo spimy w takim hotelu z duzym lozkiem. Warto brac ze soba ?
Wydaje mi się, że tak. Jeśli tylko masz możliwość zapakowania go do auta, to nie ma się nad czym zastanawiać. To super wygodne rozwiązanie. Ja jakoś nie jestem przekonana do tych hotelowych łóżeczek turystycznych.
Jak dziecko blisko mamy zasypia to spi i spi cala noc. Wiem jak bylo u mnie, od kiedy przynioslam corke do siebie przesypia mi cale noce. W swoim pokoiku i lozeczku – wedrowalam do niej po 15 razy w nocy . W koncu moje zmeczenie sieglo zenitu
smieszy mnie jak co roku wychodzą nowe zalecenia. hehe bądz tu madry jeszcze 2 lata temu trzebabylo spac w jednym lozku teraz w jednym pokoju. co za paranoje. dobrze ze tego nie slucham tylko robie jak mi pasuje
Nie przypominam sobie żeby dwa lata temu zalecano spanie z dzieckiem w jednym łóżku.
Kupuję tylko inny kolor, super pomysl na spanie z dzieckiem
Czy można z niego zorbić kolyskę do bujania czy tylko mi sie wydaje, konstrukcja tak podpowiada.
Super! jakie jest długie? i do ilu kilogramow?
W sumie to nie wiem. Zerknij na stronę producenta. Ale na bank można go używać kilka miesięcy dłużej niż tradycyjnej kołyski.
Ja też ciągle narzekam ze spimy z dziecmi, ale w koncu to jedyny taki okres, za pare lat juz nie beda chcialy z nami spac, bedzie wtedy mi bardzo tego brakowac
Racja. Mam podobnie kiedy moje dzieci dają mi popalić w trakcie dnia. Staram sobie przypomnieć, że to nasze najlepsze wspólne lata.
Kocyk cudny ten w morskie kwadraty. Skąd?
Coodo. W poście jest link.
Przekonuje mnie najbardziej regulacja wysokosci, poniewaz tak jak twoja kolezanka mam wysokie łózko. 🙂
Zaraz sprawdzam cenę 😀 rewelacja
O fajna sprawa.
Mam juz wiec pomysl na prezent dla mojej siostry ktorej niedlugo urodzi sie synek
Masz pewnie, że będzie zachwycona.
Skąd tapeta w twojej sypialni?
Nie wiem, ale nie znoszę tych bab.
świetny pomysł i alterntywna dla rodzicow 1+.
mamy corke 3 lata i teraz urodzilo nam sie drugie malenstwo, poki co spi sobie grzeczne w kolysce i nie wola do lozka jak to starsze, ale boje sie tego najbardziej, ze jak zacznie kumac i zobaczy ze starsze spi z nami , to nie popusci. nie mam wiec pomyslu na reszte lat . 🙁
Wiem, też się nad tym zastanawiam. Lenka aktualnie rozmyśla jak my się pomieścimy w „naszym” łóżku kiedy Antek będzie chciał z nami spać.
Mamy takie rozwiazane u siebie w sypialni poniewaz tez nie zmiesci nam sie lozeczko. Szkoda ze to co mamy jest malutkie i nasza kornelka lada moment z niego wyrosnie, do jakiego wieku jest przeznaczone to lozeczko ?
Łóżeczko Chicco jest spore. Wydaje mi się, ze antoś będzie w nim spał do czasu kiedy zacznie wstawać. Wtedy przeniesiemy go do drewnianego łóżeczka.
Przydałoby mi się oj tak!
Jaki on już duzy. Te dzieci tak szybko rosną.