Z rodziną dobrze to tylko na zdjęciach? Możliwe. Ale jeszcze lepiej podczas wspólnych imprez.
I nie mówię tu o żadnych smętnych niedzielnych posiadówkach u cioci. Bez obrazy dla niej! Ale same przyznacie, że podczas takich spędów czasem się nudzicie, prawda? No niech pierwsza rzuci kamień ta, co ani razu nie sięgnęła po telefon z nudów, żeby sprawdzić pocztę albo fejsika. Ponieważ chcemy czegoś więcej niż tradycyjnego biesiadowania przy stole, coraz częściej staramy się sobie urozmaicać wspólne imprezy jakimś niebanalnym pomysłem. A to się fajnie przebierzemy, a to zrobimy coś niesztampowego do jedzenia. Tym razem jednak pojechaliśmy po bandzie. Był szał ciał. I to ciał w piżamach. Zresztą nie pierwszy raz…
Nasze piżama party nie miało wielu uczestników, bo w zasadzie wśród gości była Czilka, Lenka, ja, Adam i Antoś. Tak… to jest chyba prawidłowa kolejność wymieniania uczestników, przynajmniej wg mojej córki. To od niej też „zgapiłam” pomysł na miły wieczór. Bo to właśnie Lenka uwielbia takie imprezy (dość powiedzieć, że kiedyś co tydzień robiła Czilce urodziny) i podobną zorganizowała latem (przy mojej pomocy of kors) w namiocie rozłożonym w ogródku. Z tym, że wtedy towarzyszyły jej również koleżanki.
Już na samą myśl o tej „dzikiej balandze” uśmiechałam się pod nosem. W salonie rozłożyliśmy coś na kształt tipi, namiotu, no jak zwał tak zwał. Koszt takiego cuda to całe 20 zł na Allegro, więc jeśli postanowicie zainspirować się naszymi pomysłami nie nadszarpniecie zbytnio domowego budżetu. Roboczo możemy to nawet nazwać bazą, bo w sumie ta kryjówka może spełnić taką funkcję. Zanim weszliśmy tam w strojach wieczorowych, czyli w piżamach, trzeba było się jeszcze nieco wysilić. Zrobić popcorn, zimową, pyszną i rozgrzewającą herbatę, jakieś przekąski. Do tego przygotować film, albo najlepiej kreskówkę.
Ostatnio na tapecie mamy anglojęzyczną kreskówkę „Summer Camp Island” (w tłumaczeniu na polski – „Obóz na wyspie”), którą bardzo wam polecam. Mało tego – w tej kreskówce znajdziecie porady, jak zorganizować podobne do naszych imprezy. Dzieci są nią zachwycone. Pierwsze odcinki w Polsce mają zostać wyemitowane w Cartoon Network, więc jeśli macie ten kanał to zapiszcie sobie, że 1 i 2 grudnia o godzinie 12:55 dzieci mają być przed telewizorem. Zapewniam was, że pokochają tę kreskówkę. „Obóz na wyspie” to opowieść o Oskarze i jego przyjaciółce o imieniu Jeżynka, którzy przebywają razem na swoim pierwszym, letnim obozie. Sami, bez rodziców, przeżywają fascynujące przygody. Więcej wam nie zdradzę, bo by nie było niespodzianki. Pooglądajcie zresztą razem z dzieciakami. Moja Lenka się niesamowicie ekscytuje każdym odcinkiem, a jak w zapowiedzi polskiej wersji usłyszała o „szczekochwastach”, które leczą rany emocjonalne, to już w ogóle była wniebowzięta. Nie twierdzę, że kreskówki są jedyną opcją na wspólne wieczory z dziećmi, ale powiem wam, że takie spędzanie czasu jesienią i zimą w ostatnim okresie bardzo nam się podoba.
A wracając do wystroju pokoju – w naszej bazie było mnóstwo poduszek, miękkich kocyków i trochę pluszaków. Generalnie wszystko, co kojarzy się z miłym dotykiem i z błogim układaniem się do snu. Przecież każdemu ma być wygodnie podczas seansu filmowego. Żebyśmy tam od razu nie zasnęli przed ekranem, jak już się rozłożymy na tych poduchach, to z Lenką zaplanowałyśmy coś, co szybko postawiło wszystkich na równe nogi. Mianowicie: malowanie paznokci. U rąk, u nóg i u wszystkich. Lenka nie chciała ominąć nawet mojego męża. Przecież rodzina musi się trzymać razem, co nie? Cóż, dzieciaki miały niezłą frajdę. A my? A i my też bawiliśmy się jak dzieci.
PS: Ostatnio Cartoon Network zdradziło też, że na stronie KONKURSY.CARTOONNETWORK.PL w związku z premierą kreskówki wkrótce wystartuje konkurs. Nagrodzona zostanie jedna osoba, do której trafią nagrody: aparat Instax, etui do aparatu, wkłady do aparatu oraz zestaw pościeli dziecięcej z bohaterami kreskówki. My na pewno weźmiemy udział.
Ta bajeczka będzie na stałe wprowadzona do TV?
Kinguś, świetny pomysł. Skorzystamy w ten weekend z twojego pomysłu. Bajeczkę oglądliśmy i dzieciaki są nią zachwycone. Sama oglądała z nimi z otwartymi ustami ;:)
Cudownie. Bardzo się ciesze, że was zainspirowałam.
Nie wiem czy taki baldachim jest dobrym pomysłem na prezent ale kupiłam dla chrześnicy. Do tego kilka opakowań popcorny, maszynę do popcorny, taką jak okazywałaś na instastiries i mam zestaw na udaną imprezę.
Krysiu to jest genialny pomysł. Prezenty s pomysłem są najlepsze.
na takie piżama party sama bym poszła.
Witam. Czy mogłabyś wysłać link do moskitiery sprzedawcy u którego ją kupowałaś? Moje dziewczynki są nią zachwycone, ja zresztą też 🙂
Nie pamiętam jaki to sprzedawca. Ale jak wejdziesz w kategorię to identycznych baldachimów znajdziesz mnóstwo. Tylko zwróć uwagę na kraj wysyłki.
Imprezy w piżamach i nocowanie u koleżanek to moje najlepsze wspomnienie z czasów podstawówki. Pyszne jedzenie, śpiewanie do szczotki, wygłupy. To były takie beztroskie czasy. Nie wiem dlaczego wszystkie dzieci chcą być dorosłe. Właśnie przeżywają swoje najleosze i najbardziej beztroskie lata życia.
Chcą bo nie wiedzą, że nie ma powrotu:)
Gdzie kupiłaś skarpetki ze zdjęcia?
O rany, nie mam pojęcia. Nie pamiętam:(
Kreskówka gdzieś mi się przewijała ostatnio. Może na youtube albo w cartoon network – dzieciaki często oglądają
Możliwe. Skoro ma być premiera to może na YT też jest promowana. A może widziałaś na CN.
w takim namiociku to i przespać się chyba można? trafiłam? Można?
A można. I całkiem wygodnie się spi.
Co za cudowny pomysł. Kto to wymyślił? Rany, ja bym sama sobie w takich poduchach poleżała. Ale kiedy ja miałam czas leżeć….
To samo u mnie. Ale kilka razy miałam okazję poleżeć pod pretekstem oglądania z dziećmi bajki
Kreskóweczka już na youtube obczajona. Przypomnienie na telefonie ustawione.
Jestem z ciebie dumna:)
Lenka i Czilka <3
Od tych dziewczyn nie można oczu oderwać. Widać, że to prawdziwa miłość.
Żebyś ty widziała jak one się kochają. Lenka wychodząc do przedszkola rano ściska Czilkę tak samo jak mnie.
Czy Lenka maluje paznokcie lakierami dla dorosłych? Jesli to jakieś dziecięce lakieru to możesz napisać z jakiej firmy?
MAmy lakiery dla dzieci. Niestety nie wiem gdzie zostały kupione bo dostała je w prezencie.
jak uroczo. To musiała być świetna zabawa. Wielkie brawa dla was rodziców za pomysł.
Zainspirowałaś mnie tymi pięknymi zdjęciami. Zamówiłam baldachim. Liczę na dostawę przed weekendem. Dzieci będą takie szczęśliwe. Tym bardziej że nic im nie powiedziałam. Zaprosimy jeszcze kuzynów. Takich tekstów chcemy więcej
No powiem wprost , jestem zachwycona ?, na pewno zgapię od Was ten pomysł , jak tylko moja Misia podrośnie ??
Gdzie kupię taki baldachim?
To moskitiera, którą kupiłam na Allegro. Na zdjęciu są dwie (jedna powieszona na drugiej).
Znajdziesz je na Alelgro w kategorii: Allegro – Dziecko – pokój dziecięcy – pościel dziecięca – baldachimy i stelaże
Cena za jeden 10 zł. Ale uważaj, żeby nie kupić od sprzedawcy, który wysyła z Chin bo na przesyłkę będziesz czekac kilka tygodni.