Znacie to? Dowiadujesz się o ciąży i od razu w twojej głowie zaczyna krążyć tysiąc, jeśli nie milion, pytań. Kto jest ojcem? Czy mnie na to stać? Żart, tak na serio, to tylko dwa pytania naprawdę spędzają ci sen z oczu: Czy będzie zdrowe? i: Jak dać mu na imię?
Dopóki płeć jest jeszcze nieznana, to możesz sobie spać spokojnie i nazywać swoje dziecko Orzeszkiem czy Brzoskwinią, w zależności od tego, na jakim etapie rozwoju się znajduje. Ale potem, gdy znad twojego brzucha i aparatu USG zapada wyrok i poznajesz płeć dziecka, sprawa robi się poważna. Bo imię to spuścizna na całe życie, i tak, jak spadku po tobie dziecko może się wyrzec, tak swojego imienia już nie bardzo.
Bo to jest tak: wybierasz dziecku imię i kiedy się rodzi, okazuje się, że ten pomarszczony stworek wcale nie wygląda na Adama – on raczej przypomina Kubusia (albo innego Antka). Ale zostaje tak, jak mówiliście do niego przez całą ciążę. I w taki sposób mój znajomy Łukasz jest dla wszystkich Maćkiem, a ciocia Maria – Jolką. Czy się z tym męczą? Niespecjalnie, bo nawet, gdy listonosz czy dostawca pyta, czy tu mieszka Maria, muszą przez chwilę się zastanowić. Nowe imię, chociaż nieformalne, zrosło się z tymi osobami.
Rodzice dwoją się i troją, aby znaleźć IMIĘ DOSKONAŁE. Niestety, często kierują się… telewizją. W latach 80-tych, gdy tryumfy święciła „Niewolnica Isaura”, to imię otrzymało w przeciągu kilku lat 66 dziewczynek. Potem pojawiały się Laury, Manuele, Esmeraldy. Lepiej, gdy rodzice nadają imiona po przodkach, ale kuriozalne jest, gdy wszyscy mężczyźni w klanie noszą imię Klemens. Żeby chociaż urozmaicali jak w USA – Klemens Jr., Klemens Sr., albo Mały Klemens, Duży Klemens. Dla mnie totalną bzdurą jest sprawdzanie znaczenia imion na podstawie tego, co oznaczają one w grece czy łacinie albo tego, jaką charakterystykę napisała im wróżka Sybilla czy inna „jasnowidząca”. Czy ktokolwiek tak naprawdę wierzy w to, że w imieniu dziecka zawarte jest jego przeznaczenie? No chyba że ktoś daje potomkowi na imię Jesus (nota bene najpopularniejsze imię w krajach latynoskich).
Gorsza sprawa, jeśli maluch pływający w brzuchu nie otrzyma w ciąży żadnego imienia. Moi znajomi przez całe 9 miesięcy mówili do syna per Bobek. Po urodzeniu też tak zostało, a syn dostał jedno z najpopularniejszych w tym kraju męskich imion – Szymon. W końcu mama uznała, że Bobek nie pasuje do jej – bądź co bądź ładnego – syna i zaczęła poprawiać społeczeństwo. W końcu udało się po kilku miesiącach wyplenić Bobka i stworzyć Szymona.
Jeszcze lepiej, gdy rodzice raczej spodziewają się dziewczynki, a okazuje się, że niedługo do ich domu przybędzie mały facet. Tak było w naszym przypadku. Swoją matczyną intuicją przeczuwałam, że w brzuchu fika Kalinka – tak się przyzwyczaiłam do tego imienia, że gdy okazało się, iż to jednak chłopiec, rozważaliśmy, jak by tu imię Kalinka przerobić na męską formę. Na szczęście, Kali odpadał, choć teoretycznie ustawa by pozwoliła… Wybraliśmy więc dla naszego dziecka jedno z najpopularniejszych, powszednich i tradycyjnych imion: Antoś.
Nie ukrywam, że po Lenie, którą udaje się zdrabniać tylko na Lenkę (bo Lenusia czy Leneczka to już, wybaczcie, poniżej pasa…. od jutra przestaję tak do niece mówić), wybraliśmy Antoniego, Antosia, Antka, gwarantując mu też starość w postaci Tośka (hahaha) albo Antoniusza (ja tak mówię na jednego wuja). Oczywiście, mieliśmy do wyboru Wolfganga, Żyrafa czy Ziemomysła (tak, takie imiona nadawali Warszawiacy w 2016 roku), ale jednak wolimy, aby nasz syn w przyszłości był zabawny, a nie śmieszny.
Bo durne, charakterystyczne imię potrafi naprawdę utrudnić dziecku życie! Niestety, dzieciaki nie lubią inności – każdy odchył, czy to pozytywny czy negatywny, spotka się z ich krytyką. Dzieciaki, co pamiętam ze swojego dzieciństwa, potrafią uczepić się każdej drobnostki, ale dlaczego ja, rodzic, miałabym im dawać powód, dla którego mój syn stanie się już w pierwszym dniu szkoły pośmiewiskiem? Naprawdę trudno wyrwać się potem dziecku z gąszczu szykan, ale chyba jeszcze gorsza jest matka, która interweniuje… Dlatego Antoś został Antosiem, i być może da kiedyś kolegom powód do beki, ale na pewno nie z powodu imienia. Lenka także żyje z najchętniej wybieranym imieniem dla dziewczynek (choć ostatnio została pokonana przez Marty) i muszę przyznać, że bardzo cieszy się, gdy ktoś ma na imię tak samo, jak ona. To co, Antkowi mamy odbierać tę przyjemność? Dlatego daliśmy mu jedno z najbardziej oklepanych, ale też najpiękniejszych polskich imion. Mam nadzieję, że pójdzie w ślady swojego biblijnego, a nie politycznego imiennika…
A na koniec, w ramach rozrywki, zobaczcie, jakie najdziwniejsze imiona nadali Warszawiacy swoim dzieciom w minionym roku:
IMIONA MĘSKIE:
1. Żyraf
2. Ziemomysł
3. Wolfgang
4. Toro
5. Torkill
6. Thorgal
7. Sylas
9. Symeon
10. Rodion
11. Odo
12. Noam
13. Nestor
14. Napoleon
15. Myszon
16. Mił
17. Lavente
18. Jano
19. Belzebub
20. Zoe
IMIONA ŻEŃSKIE:
1. Sindi
2. Safira
3. Paloma
4. Nawojka
5. Mrówka
6. Mercedes
7. Lotta
8. Leja
9. Kiara
10. Jeżyna
11. Jarzyna
12. Guantanamera
13. Inetta
14. Calineczka
15. Berenike
16. Amnezja
17. Eunika
18. Idalia
19. Jesica
20. Viorika
—
Czapeczka: keepwool.com
Spodnie, skarpetki: jezykbaby.com
A ja caly czas mam dylematy. CO dzien inne imie mi sie podoba.
Najsłodsza po za chlopakiem to czapunia tego przystojniaczka w bodach 😀
A ja nie znając jeszcze płci myślę o imionach bez przerwy.. Sama byłam jedyną Celiną w SP,gim,lic i na studiach stąd wiem, że rzadkie imię to raczej brzemię 😉 póki nie nazywają mnie Cecylią( to inne imię) jest ok.
mój mąż chce żeby nasz dzidziuś był Dominikiem albo Lilianą ja wolałabym Alicję, Amelkę Wojtka albo Miłosza. Mamy czas do czerwca;)
A u mnie jest Igor,Alan,Wiktor,Nikodem,Tatiana i teraz się urodziła Tamara. Wymyślnie ale idealnie do nich pasują .
MAmy córeczkę starszą Izabelle, oraz młodszego syna Jędrzeja 🙂
Antoś – moje ulubine imie dla chlopca, a dla dziewczynki tez na A – Aniela 🙂
Noo ja w brzuszku nazywałam synka Gniewko i wszyscy tak na niego mówili, choć imienia nie wybraliśmy,bo albo mi się podobało a mężowi nie albo odwrotnie . Byliśmy na wakacjach i siedziac na plaży slyszałam różne imiona które mi się podobały Borys Igor, Ignacy, Ksawery tylko że ciągle się powtarzały. Przez co mi zbrzydly. Wracając w radiu leciała piosenka Seweryna Krajewskiego, spytałam męża a może Seweryn? No i mam 5 letniego Seweryna 😉 niezbyt wymyślne ale ładne imię.
U nas synek jest Mikołaj a córeczka Michalina, planujemy jeszcze jednego dzidziusia a podoba nam się bardzo Wanda dla dziewczynki lub Maurycy dla chłopca. Bardzo lubię te mniej spotykane i tradycyjne imiona.
Polecam lekturę książki „poza schematem – sekrety ludzi sukcesu”. Jest tam rozdział o tym czy imię ma wpływ na życie człowieka, i to nie to co się komuś wydaje tylko poważne, konkretne dane i eksperymenty poparte liczbami.
A ja mam Błażeja. Imię idealne-ani szalone ani nadpopularne.
Jak ja mojemu dziecku nadawałam imię po moim zmarłym dziadku wszyscy się pukanie w głowę. Co? Antoni? Będą się z niego dzieci śmiać! Było to w 1999r. Był jedynym młodym Antonio w okolicy. Teraz urodziłam córkę i też ma niepoprawne wśród rodziców imię Teresa. Ciekawa jestem czy za jakiś czas sytuacja się powtórzy…Jeśli chodzi o niepoprawne imiona, to jestem innego zdania niż autorka-zawsze uwielbiałam swoje imię, byłam jedyna w mieście (Jadwiga)
Jestem dumną mamą Rocha a w brzuchu pływa kolejny jegomość Wit, bo jakoś nie wyobrażaliśmy sobie drugiemu dziecku nadać bardziej normalne imię jak Tomek czy Piotr. Inność była wyśmiewana chyba kiedyś, w współczesnych czasach inność jest już normalnoscią 😀
Niestety nadal inność jest wyśmiewana. Wiem to po moich synach. Starszy wyzywany od rudzielcow, rudych małp, czy ryżych. Efektem tego były bójki.
Skąd ja to znam przy pierwszej ciąży byłam pewna ze będzie dziewczynka więc miała być Iwona okazało się że jednak urodził się Kubuś, przy drugiej ciąży Iwona pozostała Iwona, z trzecia ciąża to były chce do końca upieralam się że będzie dziewczynka więc miała być Zosia na USG wyszło że będzie chłopiec i jak tu z Zosi zrobić Zoska? do 8 miesiąca nie mieliśmy z mężem koncepcji na imię dla bąbla, jak on wybrał imię to ja obrazu kojarzyła je z kimś kogo nie lubię i to samo było w drugą stronę, wkoncu jednak jednomyślnie postawiliśmy na Antka i tak o to nasz Antoni ma 4 miesiące. Wybór imienia to wielkie wyzwanie
Ja od początku czułam że to będzie Feliks – Feluś, chociaż sama niewiem czy faktycznie za każdym razem gdy się przedstawi nie będzie spotykał się ze zdumieniem i komentarzami na temat jego imienia. Sama coś o tym wiem bo mam na imię Rozalia i przez całe moje życie ludzie to komentowali i pozytywnie i negatywnie tego było więcej. Dlatego już w podstawówce nazwali mnie Zuzą, więc jeżeli Feliks będzie chciał zmienić imię to nie będę miała nic przeciwko ?
Ja odkąd zaszłam w ciążę wiedziałam jak dam na imię córeczce. Z chłopcem był problem- jakie imię mi się podobało, to mężowi nie pasowało. Na szczęście poszło po mojej myśli i jestem szczęśliwą mamą cudownej KALINKI ?
Ja mam mało popularne imię i zawsze się z tego cieszyłam. Nie chciałabym być jedną z wielu. Dlatego też jak zaszłam w ciąże, to nie braliśmy z mężem pod uwagę najpopularniejszych imion, choć nam się podobały. Wybraliśmy dla córeczki imię Kornelia, jest znane, normalne ale nie bardzo popularne. Dla chłopca braliśmy pod uwagę imię Wojtek, ale z tego co widzę, robi się bardzo popularne, więc jak będziemy mieć kiedyś synka, to pewnie wybierzemy inne imię. Jeśli będziemy mieć drugą córeczkę, to najprawdopodobniej zostanie Anią
Wybór imion dla dziecka to chyba największe wyzwanie dla matki. Imiona podobno odzwierciedlają osobowość danej osoby. Na pierwsze imię wybrałabym znane i lubiane imię, na drugie natomiast bardziej wyszukane 🙂
My mamy Jakuba. Zastanawialiśmy się nad imieniem i kiedyś podczas spaceru tatuś zaproponował, że będzie Kubuś no i tak zostało. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to aż tak popularne imię. Trochę żałuję, że to imię jest tak popularne, ale do naszego synka bardzo pasuje.
U nas w domu raczkuje Piotruś, zaś w brzuszku pływa jego brat Jurek. Z mężem postawiliśmy na klasykę, choć muszę przyznać, że dawno nie słyszałam, aby ktoś nadal swojemu synowi na imię Jerzy.
Ja mam dość oryginalne imię i zawsze się z tego cieszyłam. Byłam jedyną Lidią i to mi się podobało, więc nie chciałam dać dziecku bardzo popularnego imienia. Wkurzałabym się, gdybym na placu zabaw zawołała dziecko i odwróciłaby się piątka dzieciaków. My mamy Kornelię, teraz ma pół roku. Imię znane, ale na szczęście nie jest bardzo popularne. Dla chłopca mamy wybrane imię Wojtek, ale nie wiem czy nam się nie zmieni, bo robi się zbyt popularny. Jeśli będziemy mieć drugą córeczkę, to najprawdopodobniej zostanie Anią
Ja mam na imię Agnieszka też rzadko nadawane imie. Mój synek ma na imię Kuba nie mylić z Jakubem pani w urzędzie powiedziała że to dwa różne imiona. Teraz jestem w drugiej ciąży myślałam że będzie dziewczynka miałam sporo ładnych imion ale okazało się że jednak drugi chłopak będzie zastanawiam się nad Mikołajem a Staszkiem. Ale do porodu daleko może jeszcze coś się zmieni ?
U nas za kilka chwil pojawi się Inez. Oczywiście cała dalsza rodzina musiała wyrazić swoje ale… Jednak po stwierdzeniu, że imię wymyśliła babcia Małej nikt nie podważał jej autorytetu.
Oczywiście podobały mi się popularne imiona ale nie chciałam z jakiegoś powodu mieć kolejnej Zuzi, Laury czy Leny.. długo szukaliśmy z mężem imienia,które spodoba się nam obojgu.. i tak od ponad roku jest z nami nasza Blanka ?
Oczywiście spotkaliśmy się na początku z różnymi opiniami ale gdy pojawiła się na świecie już każdy wiedział,że ta piękna istota ma imię idealne ?
Warto dać sobie czas żeby poszukać, pomyśleć ale faktycznie z tej listy nie dałabym żadnego z imion ?
Dokładnie ta sama historia u nas – też mamy piękną 6-tygodniową Blankę i to z tego samego powodu 🙂 Nie byłam pewna do samego końca, nazwaliśmy córcię dzień po porodzie. I nie żałujemy wyboru – piękne imię!
Pozdrawiam!
Razem z mężem mieliśmy ogromny problem z wyborem imienia dla syna, wariantów było kilka w koncu maz znydzony pytaniami jak młody będzie miał na imię powiedział że Stiven i tak cało ciążę wbbrzuchu rósł Stiven. Po porodzie gdy mąż zobaczył syna powiedział że to jest mały Robert i tak o to Stiven stał się Robercikiem :). Najlepsze jest to ze to zwykle polskie imię jest teraz tak rzadkie i w szpitalu i w urzędzie Panie mmowily ze już dawno nie slyszaly tego imienia 🙂
A u nas jest Julia. Wiem, że popularne ale to imię dla dziewczynki miałam już wybrane od dawna, a i mężowi się podobało. Dla chłopca miło być Tymoteusz będzie (o ile trafi się chłopiec) jak kiedyś się doczekamy drugiego brzdąca.
No szał z tymi listami?wsciekalabym się na rodziców ze mnie tak ochrzcili. Ja dla swoich dzieci miałam wybrane po 3 imiona. W dniu porodu mąż spojrzał na syna i powiedzial: on wygląda na Janka. Było to jedno z trzech wybranych wcześniej imion. Ta sama historia powtórzyła się z córką i została Basią. Janków się zrobiło mnóstwo ale Basia póki co jedyna w towarzystwie.
Ja mam dzieci w planach -może kiedyś się trafi 🙂
Jak będzie chłopiec to tylko i wyłącznie Michał 🙂 mam ogromny sentyment do tego imienia 🙂
Jest dużo imion, które źle mi się kojarzą :/ albo są tak popularne, że na każdej ulicy je słychać :/
Antoni -piękne imię 🙂 mój stryj tak miał na imię 🙂
Teraz w rodzinie mojego męża (nie mojej) przybędzie 2 chłopców i nawet jeśli, któryś będzie Michał to ja i tak zdania nie zmienię.
A co do mojego imienia to go bardzo nie lubię, bo często jestem nazywana Klaudyna a to jest inne imię, choć niektórym nie robi to różnicy 🙁
Ja za to jestem Klaudyna, a byli tacy co mówili Klaudia. Ale zawsze poprawiałam. Mamy dwóch synów i chcieliśmy imiona proste, ale rzadkie i udało się nam. Daniel i Marek bywają baaaaaardzo rzadko.
U nas bliźniaki Antek & Anielka, a teraz Janek urodzi się lada dzień 😉
A my mamy Antosię i Anielkę 🙂
Haha 🙂 U nas jest Antosia, Janek i Anielka 🙂
Dla mnie ważne było, żeby córka nie nazywała się jak tysiące innych dziewczynek, dlatego też sprawdziłam listy najbardziej popularnych imion w ostatnich latach i wiedziałam jak nie będzie się nazywać. Mimo, że Lena podobała mi się od czasów liceum, czyli bardzo dawno temu. Julia podobnie, ale za dużo ich… Podobały mi się Aniela, Adela i Marianna. Mąż to ostatnie odrzucil 🙁 Jest Adelka. W usc była pierwsza, teraz pojawia się ich trochę, ale mam nadzieję, że nie dojdą do poziomu Len, Mai itp.
Stasio i Zuzia moje faworyckie 🙂
Dałam sobie zasade ze kazde dziecko ktore bedziemy miec odziedziczy imie po dziadkach. I tak jak teraz spodziewam sie pierwszej córeczki ktora urdzi sie za 3 miesiace będzie Anna 🙂
Nasze to : Natalia 7 lat, Michał 5 lat i Szymon 2 latka. <3
A ja nie wiedilam jak dac na imie mojej corce… Weszlam w google i pierwsze lepsze jakie wpadlo mi w oko – Amelia. Jest piekne podoba mi sie , zreszta jakie to ma znaczenie, najwazniejsze jest zeby zdrowe bylo i szczesliwe.
Kiedyś też mi sie bardzo podobało imię Amelia. Gdybym 3 lata temu urodziła córkę pewnie tak bym nazwała. Ale że jest syn dostal imię Maksymilian. Teraz bedzie drugi syn i znów problem. Mnie się podoba Nikodem albo Nataniel ale mężowi nie. Moze Tymoteusz, zobaczymy ;-).
NAjpopularniejsze , ale jakze piekne i dostojne 🙂
U mnie nie było łatwo ani za pierwszym razem ani za drugim 🙂 pierwsza jest córka… Przez całą ciążę wymyslalam imię… Miała być: Amelka, Julka, Pola… Wyszłam na plac zabaw i słyszę jak mama woła Amelka i 4 Amelki się odwracają… Hmmmm dopiero po porodzie, w szpitalu, krakowskim targiem, została Aliną… (moje drugie imię) ;-), z synem był większy kłopot… Ostatecznie jest Ignacym 🙂 teraz nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej 😀
U nas jest Wiktoria, Roksana, Mateusz i teraz po pradziadku będzie Staś 🙂
Co do Idalii to nie umiescilabym tego imienia w rankingu. Imie owszem rzadkie ale nie jest wymyslne. Występuje w polskiej literaturze, pierwsze nadania mialy miejsce bodajze w 19 w. Za kilka dni zawita na swiecie kolejna Idalia. Imie pasuje do nazwiska, jest dzwięczne i wdzięczne.
Nadawanie imion ma na celu rozróżnienie od siebie ludzi, inaczej wszyscy moglibyśmy nazywac sie jednakowo.
Sama mam dosc oryginalne imie jak na moj rocznik- Michalina, zrobilo sie ono popularne dopiero w ostatnich latach i teraz biega duzo malych Misiek. W dzieciństwie zdarzalo sie komus przekręcić ma Haline, jednak nigdy nie mialam z nim problemu. Doceniłam najbardziej bedac juz starszą i dziekowalam mamie ze nie bylam 6 Ania w klasie.
Ja Bogna, córka Zyty, dałam synowi na imię Kajetan 🙂 ale nie dlatego , żeby kultywować tradycję. Po prostu z tatą Kajtka byliśmy ( jesteśmy ) zakochani w tym imieniu. Do tego świetnie do niego pasuje 🙂
A ja się nie zgodzę z tym że tak świetnie mieć imię które nosi większość osób z naszej klasy. Sama mam na imię Katarzyna – najczęściej nadawane imię dziewczynkom w roku 1984 kiedy się urodziłam. 4 Kaśki w podstawówce, 9 w liceum – ja się z tym czułam źle. Nie mowię że chciałabym mieć na imię Belzebuba byle było oryginalnie ale zawsze można mnie było nazwać Martą bądź Kingą (imiona normalne ale nie aż tak popularne). Syn ma na imię Julek i trochę się bałam że przesadziliśmy z tą oryginalnością ale widzę że sporo chłopców jednak jest Juliuszem lub Julianem więr raczej sensacji w szkole nie bedzie ?
Mam synka Ignacego. Za 6 miesiecy pojawi sie mam nadzieje , ze corka i bedzie Hanka , albo Marysia.
A dla chłopca mamy czarna dziure co do wyboru imienia . 🙂 pozdrawiam .
Do polowy ciazy bylam przekonana, ze w brzuszku rosnie Antek wlasnie. Kiedy sie dowiedziałam, ze dziewczynka – moja mysl – bedzie problem z imieniem. Bedac juz na porodowce wciaz próbowaliśmy cos wybrac. Wczesniej do brzuszka mowilismy Mania od Marianny. Ale nie bylismy na 100 % przekonani, ze za malo popularne itp. Że w szkole dzieci beda sie smiac. Maz jadac zapisać mial do wyboru Maria albo Marianna. Ja sie godzilam na obie wersje. Zostala Marianką i mam nadzieje, ze nie będziemy zalowac decyzji zarowno my jak i córeczka w przyszlosci nie miala do nas zalu o wyborm
Mam na imię Agata, drugie Marianna. Całą młodość żałowałam, że nie odwrotnie ☺ piękne imię.
Marianna! Przepiękne imię. Niestety nie nazwę tak córki, bo tak ma na imię nastoletnia siostra mojego męża. Przez co najmniej 10 lat miałyby to samo imię i nazwisko.
My z mężem chcieliśmy znane ale takie które jest w trzeciej albo nawet piątej dziesiątce najpopularniejszych. Nasze nazwisko jest dość popularne chodziło wiec żeby imię sie niezbyt często powtarzało i mamy Ryszarda, Ignacego i Witolda :))
Witold nam się marzył a będzie Antonina ☺
A ja mam Kajetana,choć ja upieralam się przy Dawidzie,maz przy Wojtku,a w efekcie końcowym wysłałam męża zarejestrować syna i przywiózł Kajetana 🙂 najpierw byłam zła,a teraz cieszę.się bardzo:-)
Najpiękniejsze męskie imię !
Jest takie imie dobre dla dziewczynki…. TRADYCJA
My juz mamy od kiedy dowiedzilam sie o plci, od razu z mezem zaczelismy planowac imie. Nie bylo latwo ale w końcu wybrane – SZYMON 🙂
Nie wiem jak w przyszlosci nadam imiona moim dzieciom, wiem sama po sobie ze bylam jedna jedyna sandra w szkole. Troche bylo mi z tym niezrecznie bo jak ktos mowil sandra, wszyscy wiedzieli o kogo chodzi. 🙁
Hmmm… Ale gdzie odszukać w Biblii Antoniego? Biblijne to akurat Eunika, Sylas czy Symeon. Pozdrawiam. Ps a imię Antek faktycznie ładne?
Tu chyba nie tylko chodziło o biblijnego Antoniego tylko o św. Antoniego 🙂
Syn Wiktor 9 lat.
Córka Liwia 3 tygodnie 🙂
O ile dla syna od zawsze wiedziałam jakie imię mi się podoba, o tyle z córką był kłopot, bo te fajne wszystkie wokół zajęte a reszta źle się kojarzyła. W dodatku mąż miał zupełnie inne wyobrażenie niż ja, więc dogadać się nie szło ni chuchutki.
Ostatecznie wybrał syn i została Liwia 🙂
Tez mam Liwie? ma 3 miesiące ?
Mam Antosia i mówię Tosiu Toska Tosienku Tolus Tolka 🙂
A ja mam Paskala 🙂
A ja mam Paskala 🙂
Przeczytane, bo właśnie stoję przed wyborem imienia! 😀 Dla dziewczynki już mam zaklepane i pewne, będzie Pola. Z chłopcem mamy problem, bo mi podoba się Mieszko, natomiast Mężowi Wincent. I tu chyba będziemy ciągnąć zapałki, chyba że przez te kilka miesięcy zrodzi nam się jakiś nowy pomysł 😉
Pozdrawiam!
Żaneta z http://www.epokadumania.blogspot.com
Czytając te imiona zastanawiałam się czy ci rodzice byli przy zdrowych zmysłach. Moje maluchy mają tradycyjne imiona Piotr, Julia i Joanna.
Byłam bardzo ciekawa jak wlasnie dasz na imie ?? Mi sie podoba. Moje dzieci to Nikodem i Ernest.
Antonio!!! Pieknie!!! Lubie imiona ktore mozna zdrobnic, podpisac nim powazne pismo, na luzie. Wszytsko tu pasuje.
Jest jedno jedyne imię dla chłopca któe nigdy nie przesatnie mi się podobać. W dodatku swietnie mi sie kojarzy poniewaz moj brat ma tak na imie i wszytskich o tym imieniu kojarze cieplo i sympatycznie. To Jakub 🙂
Nasza Amelia po prapra babci. maz jest z nowej zelandii, mieszkamy w USA i chcelismy cos miedzynarodowego latwego do wypowiedzenia.
Z Guantanamerą to ktoś nieźle popłynął 😀 Ja obecnie po raz trzeci stoję przed tym wyborem. Przy pierwszym dziecku sprawa była łatwa. Marysia była Marysią zanim jeszcze pojawiła się myśl o dzieciach. Ma imię po mojej ukochanej babci która zmarła gdy byłam dzieckiem. Gdyby byłą chłopcem byłaby Rafałem. Przy drugim dziecku dość długo nie znaliśmy płci. Mąż pewien, że drugą córkę spłodził obstawał twardo przy Anielce i nie chciał wybierać imienia dla chłopca. Koniec końców na imię zdecydowaliśmy się kilka tygodni przed porodem. W końcowym etapie wybieraliśmy między Rafałem a Albertem. I mamy Alberta. Początkowo byłam sceptyczna ale dałam się namówić mężowi. W naszych stronach to imię prawie nie występuje więc jest chłopak oryginalny ale nie jest śmieszny bo było nie było jest to po prostu imię jak imię. Dziś je uwielbiam i cieszę się, ze nie jest Stasiem ani Wojtkiem jak mi się marzyło na początku ciąży. 🙂 Rośnie nam trzeci skarb, puki co zagadka. Jeśli to będzie chłopiec to będzie miał na imię Witold. Pomysł oczywiście męża a ja zakochałam się w tym imieniu. Dla dziewczynki mamy czarną dziurę. Nie ma takiego imienia żeby podobało nam się obojgu więc jeśli będzie dziewczynka to dopiero będzie wyzwanie. (Nasza faworyzowana wcześniej Anielka trochę gryzłaby się z Amleką – córką mojej siostry)
Będzie Antonina ?
Mam słabość do takich meleństw.
Swoja droga wybralas piekne imie dla swojego syna.
Chyba nie ma nikgo komu by sie ono nie podobalo, przynajmniej w moim otoczeniu, poniewaz moj syn też Antek 🙂 Ma obecnie 5 lat i jest cudownym dzieckiem.
Jaki pieknie mlodzieniec wystrojony fiu fiu.
Moj odwiczny problem , bylam w dwoch ciazach i obie wspominam jako zagryzka co z imieniem jest tyle teraz do wyboru kazdy chce byc indywidualista. Ciezko jest sie zdecydowanac. Pamietam ze mega mialam z tym problem ostatecznie Ania i Julia.
Najbardziej z tej listy rozsmieszylo mnie imie Guantanamera co to jest w ogole tekst piosenki.
Szymon, Ignacy czy Roman ? Doradź plisssssss 🙂
Roman!
Odnośnie rankingu – taka ciekawostka. Imiona, które są podawane i potem figurują w rankingu, są przekazywane ustnie osobie do GW. Nigdzie nie są weryfikowane, więc niektóre z nich to najprawdopodobniej żart Rodziców 😉
Imiona moich Dzieci to Emilia i Mikołaj 🙂
Dokładnie to samo miałam pisać co do rankingu.
Moje dzieci noszą imiona rzadsze, ale znane. Zawsze mi się wydawało,że bardzo popularne imię jest raczej utrudnieniem w życiu (po kilku imienników w klasie itp.), a z dzieciństwa nie pamiętam żadnego dziecka wyśmiewanego z powodu imienia (a mam trzy kuzynki o oryginalnych imionach i sama też prawie nie spotykałam imienniczek) ani nazwiska, za to kilkoro z zupełnie innych powodów. Z tego względu nie celowałam w imiona z pierwszej dziesiątki, chociaż to nie było główne kryterium. Możliwe, że byłby kolejny Jaś, gdyby nie 5! małych Jasiów u naszych znajomych, albo Zuza, gdyby mąż nie była bardzo na NIE.
A Marta nie jest zbyt popularna, pod koniec pierwszej pięćdziesiątki w zeszłym roku. Królują nadal Zuzie, Leny i Julie.
Kiedy w 2008r rodziła się nasza córcia była moda na Basie, Amelie, Julie. Nasza córka otrzymała imiona Wiktoria Weronika. Kiedy w 2013r rodził się synuś był szał na Kubusia, Kacpra. Nasz synek otrzymał imiona Mateusz Olivier. Oboje zgodnie uważamy, że imiona te świetnie do naszych urwisów pasują i nawet w obcych językach brzmią nieźle… Myślę, że nasze wybory były trafione ☺
W 2008 r. pierwsza trójka nadań dziewczynek to Julia, Wiktoria, Zuzanna. Ministerstwo (w każdym roku inne, nie wiem czemu) drukuje listę imion nadanych w roku poprzednim, to jedyne wiarygodne dane.
A u nas królują imiona na M. My z mężem mamy na M. Córka 4-letnia Michalina, od 16r.z wiedziałam ze moja córka będzie mala tak na imię. A teraz jestem w 2 ciazy i tez będzie imię na M.
Zaczynam być na tym etapie.. dokładnie jak w tekście byłam na 100%, że tym razem do będzie chłopak i nic by mnie nie zbiło z tego tropu… Nic prócz ostatniej wizyty u ginekologa, który stwierdził, ze to znów dziewczynka! Byłam w takim szoku, że podejrzewam go o jakiś Prima Aprilis w grudniu (że może taki żarcik przed Sylwestrem?) Ale podobno nie.. mam jeszcze parę miesięcy na podjęcie decyzji ale sprawa jest jakaś trudna. Przy Zosi nie mogliśmy się zdecydować (bardzo wtedy podobała mi się Kalinka tak by the way-ale mężowi średnio) i popularne imię w połączeniu z pozytywnym skojarzeniem naszej znajomej Zosi wygrało. A teraz wśród mnogości imion mamy pustkę w głowie 😛 Pozdrawiam
Ja swoje dzieci nazwałam tradycyjnie.. nie wybieram jakiś „szalonych” syn mój Kubuś (7lat temu) a teraz za dokladnie 10 tyg. Pojawi się ZuZa 😉
Jeszcze nie mam dzieci, choć w tym roku chciałabym poczynić kroki w tym kierunku 😉
Zawsze podobało mi się: Lena, ale w końcu mi zbrzydło ostatnimi czasy, teraz podoba mi się Laura, Eliza, Luiza, Emilia. Z chłopcem miałabym większy problem. Podoba mi się imię: Natan.
Ja mam Eliza i kiedyś go nie lubiłam bo byłam jedyną Elizą w klasie a nawet w szkole z czasem zaczęłam doceniać że mam wyjątkowej niepopularne imię. A moje dzieci to Adam Szymon i Hania
Ja mam córeczkę Elize i bardzo mi się to imię podoba i 2 synów Patryka i Błażeja teraz czekamy na kolejnego bobasa i jeśli się nic nie zmieni będzie Borys lub Natasza
Nasza 10-miesieczna coreczka tez nazywa sie Eliza:) uwielbiam to imie:) i nie uwazam, zeby sprawdzanie znaczenia imienia gdziekolwiek nie mialo sensu. Dla niektorych ma. Ja tak wyeliminowalam sporo imion.
Tak jak dla dziewczynek żadne mi sie nie podoba, tak dla chlopca to albo Kubuś albo Jasiu. Nie ma dla mnie innej opcji.
Moim zdaniem do nowonarodzonego dziecka – każde imię pasuje, tylko ładne! 🙂
Lena i Antonio – no pięknie. 🙂 Mamy dwie córki : Julia i Amelia. Też połowa kraju gustuje w tych imionach, nie przeszkadza mi to im chyba też.
Cały czas waham się pomiędzy : Tomasz a Klaudiusz ???
Tomasz 🙂
Belzebub ?? Łoooo matkooo, cóż za kara dla tego dzieciątka.
Ja tam uważam że ABY ZDROWE BYŁO. Reszte jakoś sie zalatwi albo i nie. 🙂 pozdrawiam cala rodzinkę. 🙂
Nie wiem jak to jest, ale mi co chwile podoba sie jakies nowe imie. Nie tylko mam tak z imieniem dla syna, ktory przyjdzie na swiat w kwietniu, ale z dziewczynkami rowniez.
nie moge sie wiec zdecydowac
Jakos nie przywiozuje do tego wagi. Wazne zeby nie bylo jakies zdziwiaczale. Jak sie dzecku nie spodoba – mozna zmienic.
Słodki ten Twoj Antoś. Okruszek , aniolek.
W Warszawce to jak zawsze – przesada, nawet z imionem dla dziecka.
A ja mam zagryzkę, bo dowiedzilam sie o plci miesiac temu. I bedzie syn. Co z tego jak imie zadne mi nie podchodzi.:(
Czasem wymyślają rodzicie imiona dla dziecka, ale niekoniecznie sa one trafione. Potem wlasnie taka mrowka nie wie czy to przezwisko dali jej rodzice i wpisali w dowod czy naprawde jest zwierzatkiem. Dzieci maja wyobraznie, lepiej w nia nie ingerowac.
W ogole to sie zastanawiam jak mozna czekac z imieniem do narodzin. Przeciez do takiego noworodka kazde imie pasje ale tez i moze zadne nie pasowac. Po co czkeac jak od razu mozna do niego mowic po imieniu. Ja przy obydwóch mialam juz zaraz po pokazaniu plci imie. Pasuje czy niepasuje, niewiem w sumie od czego moze to zalezec.
Moje tradycyjne ale ktore podobaja mi sie od zawsze to Jan i Maria.
Jeśli kiedykolwiek bede miec dzieci to juz wiem jakie bedzie ich imie dla obydwóch płci juz zabukowane.
Karolinka dla dziewczynki. Wiem że popularne. Ale moje ulubione. Juz trzymam sobie dla córeczki któa jest narazie w planac.
Antoś , Antek, Antoni, Tosiek – cudnie!!!!
Lenek jest praktycznie co drugie dziecko u nas w przedszkolu. Mimo to bardzo mi sie podoba. I jak bede miec kiedys corke wlasnie dam jej na imie Lena 🙂
Daria i Mikołaj. Moje imiona dzieci. Nie wyobrazam sobie jakby mieli inaczej na imie. A Lena , zawsze sie zastanawilam nad takim dla swojej corki. Jakos nie dalam nie zaluje ale jest mimo wszytsko piekne.
Z imieniem dla chlopca mialabym problem. Dobrze ze mam dwie córki , opcji bylo wiele ciezko sie zdecydowalam ale w koncu.
Moje dzieci to Antosia i Tymon. Nigdy wczesniej nie myslalam o tych imionach w kategorii moich dzieci. No cóż czasy sie zmieniaja i gusta. Mam nadzieje ze za 20 lat nadal bede szczesliwa ze tak wlasnie dalam im na imie.
Mam bardzo podobne poglądy jeśli chodzi o imiona i dlatego starsza córcia to Hania a maleństwo na które czekamy ma być Marysia. Nie przeszkadza mi ze w przedszkolu Hania ma jeszcze 3 kolezanki o tym samym imieniu,ja tez zawsze byłam jedną z wielu Kaś w klasie ?
Mi się imię Antoś bardzo podoba, ale za dużo Antków już w naszym otoczeniu. Teraz jestem w 17 tygodniu ciąży. Płci jeszcze nie znamy, ale mąż droczy się ze mną, że jeśli będzie to córka to nazwiemy ją Samantha, a jeśli syn to będzie Juan. I jeszcze straszy, że to on idzie do urzędu 😉
Pierwszą córkę nazwaliśmy Karolina, chociaż jak była w brzuchu to mówiliśmy na nią zupełnie inaczej.
U nas to już totalna nuda jeśli chodzi o imiona ?- Marysia,Jan i Zofia ???
Ja mam Natalke (teraz Natalie), Czarusia (charlec), Philipa (tak ma w akcie, Fifcio) I Robert.
My mamy MIchała, który miał być Oleńką 😀 czyli Aleksandrą, Kasię i Aleksandrę właśnie 🙂 🙂 🙂 Chciałam, żeby dzieci miały w miarę międzynarodowe a jednak „polskie” ładne imiona, które mozna na rózne sposoby zdrabniać i zeby pasowauy do nazwiska i nie tworzyły językowych łamańców 🙂
Mojego chłopaka brata dzieci maja tak samo na imię. Tylko,ze Antoś starszy,a Lenka młodsza 🙂
Ja bardzo żałuję, że odpuściłam mężowi i zgodziłam się na „Nikolę”. Raz na jakiś czas zdarza mi się mówić do niej Liliana i tak właśnie nazwałabym teraz córkę. Nikola wzięła się właśnie od Nikodema, który to w mojej wyobraźni mieszkał w moim brzuchu:)
Mam wrażenie, że te imiona nadawane były psom bądź innym zwierzętom a nie dzieciom! Straszne, jak można skrzywdzić najbliższą, bądź co bądź, osobe. Bardzo dobry artykuł, sama również jestem zwolenniczką tradycyjnych (choć czasem popularnych) imion. I tak właśnie córka moja dostała imię po mojej babci- Zofia. Gdybym miała syna to najprawdopodobniej byłby to Adam 🙂 Pozdrawiam serdecznie
Ja mialam psinke ktora wabila sie Lena. Gdy majac 15 lat poznalam Kube, nie moglam opanowac smiechu – znalam dziesiatki Kubusiow przed nim, ale kazdy mial 4 lapy. Moj najulubienszy kot wabil sie… Macius. Gusta sa rozna w kazdej kwesti. Poniewaz mieszkam za granica zamiast Filipa mam Philipa. I ludzie patrza sie jak na wariatke 😉
Ps. Tez wole 'pospolite’ imiona 🙂
A „zoska” to taka pilka, swego czasu bardzo popularna wsrod mlodziezy. Tak w kwestii zwierzat 😛
Kalinę trzymam dla swojej córki. To zabawne, gdyż póki co nawet nie ma jej w planach, ale kiedy już będzie to będzie właśnie Kalina 😉 Co do chłopca to za każdym razem kiedy o nim myślę, od razu przed oczami mam Adama lub uwaga Lasse (dzieci z Bullerbyn ;). Ja to sobie mogę mieć, ale mój narzeczony o Adamie nie chce słyszeć, a Lasse w Polsce może brzmieć dziwacznie. Znam Antosów, Antków, Antonich i również uważam, że jest to piękne imię męskie.
Pozdrawiam i życzę samych wspaniałości w tym roku 😉
*Antosów ofkors 😉
a my mamy Julkę (których teraz jest milion, choć w przedszkolu w grupie jest jedna), za to nasz synek to Kaj 🙂 tak tak, jak z bajki o Królowej Śniegu, pozdrawiam śliczne imię 🙂
Moje córki tez mają zwykłe popularne imiona-Marysia i Zuzanka.Dla chlopca mielismy tez wybrane Antos?
Mój synek starszy o kilka miesięcy również nosi to imię Antos 🙂 córcia Zosia, z dziesięć lat temu nigdy bym nie powiedziała ze takie imiona wybiorę dla swoich dzieci, teraz nie wyobrażam sobie żeby mogły się nazywać inaczej 🙂