Większości z nas zupa pomidorowa kojarzy się z ryżem, rozgotowanym makaronem, ewentualnie z lanymi kluskami. I o ile sama nie widzę niczego złego w przygotowaniu pomidorowej w tradycyjny sposób, to od czasu do czasu szukam sposobu na urozmaicenie codziennych posiłków. Rosół gotuję z kaszą jaglaną, a pomidorową z pysznymi, pełnoziarnistymi naleśnikowymi ślimakami z pesto.
Zupa pomidorowa
650 ml bulionu z mięsa i warzyw (z warzywami, z których został ugotowany)
pomidory (świeże, mrożone lub z puszki)
2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
śmietana 30 %
przyprawy: sól, pieprz, bazylia
mleko
1 jajko
mąka pełnoziarnista
pesto
ser żółty (opcjonalnie)
Do gotującego się bulionu z warzywami, dodajemy pomidory bez skóry. Gotujemy 15-20 minut i całość miksujemy na gładką masę ( bulion z warzywami i pomidorami). Chwilę przed końcem gotowania dodajemy kilka łyżek śmietany i przyprawy. Grube naleśniki smarujemy obficie pesto z bazylii. Zwijamy je w ruloniki i kroimy na małe ślimaki. Chwilę przed podaniem zupę można posypać utartym serem.
U nas obowiązkowo pomidorowa z gryczanym makaronem z podsmażanymi pomidorami z czosnkiem 🙂 Pychota 🙂
Ale patent z naleśnikami muszę przetestować 🙂
Ślinie się na widok tej zupy, moja ulubiona pomidorowa i moje ukochane naleśniki mmmmmm
Jak zwykle u Ciebie takie perełki do schrupania. To jest krem tak ?
pomidorówki dawno u nas nie było, musze wyprobowac w innej odslonie, dzieci beda zachwycone ..
no to dzieki – mam pomysł na obiad ! 🙂
Do wszystkiego używasz mąki pełnoziarnistej ?
jjjjeeej to musi być pysze!!!!
wygląda nieźle, jestem smakoszką zupy pomidorowej mogę ją jesc codzinnie no i pesto również, dlatego kradne przepis i robie równiez jak ty.
Rzeczywiście inny ten obiad niż znałam, spotykam się z taką zupą, pierwszy raz. A niby to taka zwykła pomidorowa 😉
A coś bym właśnie zjadła. A pasuje schudnąć do lata, nie ładnie robisz publikując mi tu takie obrzarstwo ;p
narobiłaś mi niezłego smaka na pomidorową w takiej postaci. Koniecznie musze zaserwować moim domownikom, lubią moje nowe przepisy kiedy eksperymentuje w kuchni 🙂
pomidorowa zawsze najlepsza.
a jadłas pomidorówkę z kaszą manną ?
dla mnie swietna, taka gruysikowa, moje dzieci je uwielbiaja , bardziej niz z makaronem.
znam bardzo podobny przepis, najbardziej lubie jak do zupy oprocz kury jest jeszcze wrzucone jakies mieso np. wolowe, albo kaczka, zupelnie inny smak, jak tylko jest duzo wloszczyzny i miesa to wystrczy lisc laurowy i sol zpieprzem i zadnych kostek rosolowych , i zamiast pesto w nalesnikach np. zwykla smietane 12% , musi byc pyszneee
nie ma to jak domowa zupa – pomidorowa, zawsze bedzie mi sie tak kojarzyć 🙂 fajny pomysł z naleśnikami, coś innego niż ten ryż i makaron 🙂
Talerze z Ikei ? też takie mamy 🙂
Zupy mi się nieche robić, ale takie naleśnik iz pesto owszem, mało roboty a ja przepadam za pesto. 🙂
nieważne z czym , ważne ze pomidorówa! kocham
Zjem taką zupe i drugiego dania robić nie muszę, toż to nalesniki są już w zupie, i talerzy mniej do mycia 🙂
Zrobię! tylko poczekam na sezon pomidorowy, jakoś te z puszki do mnie nie przemawiają.
wyglada niezle, do tego te naliesniczki , pycha
Dla nas zupa pomidorowa jest dobra w każdej postaci
A ta z rozgotowanym makaronem to już niebo w gębie:)