Kolejny już raz weekend, który w piątek nie zapowiadał się specjalnie ciekawie, przyniósł nam mnóstwo atrakcji i  fantastycznie spędzonego czasu.  W niedzielę późnym wieczorem dotarliśmy do łóżek i oczy same zamknęły się ze zmęczenia. Baterie naładowane, czas przywitać się z wrześniem, który przyniesie mnóstwo ciekawych tematów oraz zmian na blogu. Te zmiany i pewien sekret, pochłaniają każdą moją wolną chwilę,  już nie mogę się doczekać efektów kilkumiesięcznej pracy. Uśmiech od ucha do ucha pojawia się na moje twarzy, za każdym razem kiedy przypomnę sobie, ze jak co roku, urlop zaplanowaliśmy na jesień. W październiku pakujemy walizki i przez trzy tygodnie nadajemy z Florydy. Przygotujcie się na posty pełne słońca i pozytywnej energii.

mama-w-piaskownicy

DSC_6895

rowerek-biegowy-dla-dziewczynki

DSC_6841

DSC_7005

DSC_7008

DSC_7149

DSC_7156

DSC_7159

DSC_7348

DSC_7275

DSC_7369

DSC_7394

DSC_7396