Sporo czasu potrzebowałam na oswojenie się z faktem, że skoro w moim domu mieszka dziecko, to nie mam innego wyjścia jak zaprzyjaźnić się z plamami. O ile z zabrudzeniami na kanapie i fotelach poradziłam sobie dość szybko, to już z plamami na ścianach walczyłam, aż w końcu machnęłam ręką i wezwałam ekipę od remontów. Efekt? Marny… W nowym domu mieszkamy dwa lata a nasze ściany były malowane już dwa razy. Cóż poradzę, lubię czyste ściany.
Przygotowania do testów Dulux EasyCare trwały 4 miesiące. Bo jeśli ktoś przekonuje mnie, żebym polewała moje ściany gęstym sokiem, smarowała je jogurtem, to do propozycji podchodzę raczej z dystansem. Po co mam brudzić swoje ściany skoro moja córka robi to każdego dnia. Dałam sobie czas na przemyślenie propozycji i tak minęło kilka miesięcy. Ostatecznie zgodziłam się, po długich rodzinnych naradach wybraliśmy kolor Czar Alabastru, pomalowaliśmy ściany i po 30 dniach przeprowadziliśmy testy. Trochę obawiałam się, że Lence spodoba się brudzenie ścian sokiem, co zważywszy na fakt, że jeszcze nie wszystkie ściany pomalowaliśmy farbą Dulux mogłoby być kosztowne. Dlatego ja polewałam ścianę sokiem owocowym, Lenka zmywała go za pomocą zwilżonego wodą ręcznika ( taki podział ról nawet mi odpowiada).
Właściwie odbyło sie bez szorowania. Ścianę wystarczyło delikatnie przetrzeć. Dulux EasyCare to farba hydrofobowa. Dzięki specjalnej powłoce odpycha płyny i nie pozwala im przeniknąć w głąb powierzchni. Dlatego wystarczy szybko zareagować i wytrzeć ścianę chwilę po zabrudzeniu. Trzeba jednak pamiętać, że EasyCare swoje hydrofobowe właściwości zyskuje po około 28 dniach od pomalowania. Jeśli śledzicie nasz instagram, wiecie, że malowanie robiliśmy miesiąc przed testami.
Dulux EasyCare to farba dziecioodporna … tfu! plamoodporna. Daję słowo!
Nie wierzycie? Zobaczcie film: KLIK
KONKURS
Wiem, że mi zazdrościcie, dlatego razem z Dulux przygotowałam dla was konkurs. Do rozdania mam 3 nagrody ( każda z nich to 7,5 litra farby Dulux EasyCare). Taka ilość spokojnie wystraczy do pomalowania ogromnego pokoju.
Pytanie konkursowe: Wymyśl ciekawą nazwę dla twojego ulubionego koloru, którym chcesz pomalować swoją sypialnię. Spośród wszystkich komentarzy wybiorę trzy najciekawsze pomysły, które nagrodzę.
Czas trwania konkursu: 22.07 – 29.07.2015 r. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w tym poście do 3.08.2015 r. ( na adresy do wysyłki nagród czekam do 15.08.2015r).
Oto zwyciezcy:
Kozaczek13 ” Zakazany owoc”
Monika K ” Tropikalny Duet”
Sylwia „Rajskie przebudzenie”
Czekam na adresy:)
Wpis powstał w ramach współpracy z Dulux.
Uwielbiam arbuzy! Obecnie czeka mnie malowanie ścian i ….rozmarzyłam się aby pomalować ściany w kolorze mojego ulubionego owocu-a farbę nazwałabym po prostu Arbuzowe Love 🙂
„Pistacjowa rozkosz” – pomalowałabym sypialnię na kolor pistacjowy, bo uwielbiam pistacje w każdej postaci, a pewnie gdybym zasypiała otoczona tym kolorem to sny miałabym pyszne 🙂
Odpowiedź: Miejska nostalgia.
Miłosna Oaza – i tu pasują moje dwa ulubione kolory: piasku i zieleni…Kolory, które dobrze wpływają na sen, relacje z ukochanym, na intymność, na stan umysłu…Kolory które uspokajają, wyciszają i pozwalają na dobry odpoczynek i relax. Sypialnia to pomieszczenie, które według mnie powinno mieć jasne barwy.
BŁOGI SEN
&
SZMARAGDOWA NOC
Wrzosowe łany o poranku
Mało oryginalny pomysł, ale pomalowałabym moją sypialnie na kolor biały, a kolor nazwałabym „przebiśniegowa biel” lub na bardzo jasny beż, wtedy nazwa koloru brzmiałaby „crème de la crème”
„Tropikalny Duet”:
JA: wymagająca, gorąca, nieustępliwa, pragnąca czystych i barwnych ścian kobieta.
ON: wyjątkowy, egzotyczny, nietypowy, doceniający każdą chwilę, zrównoważony i czerwony kolor.
RAZEM: niezastąpiony duet przypominający tropikalną przygodę 🙂
„Sen Posejdona” to kolor morski, intensywnie turkusowy lecz z nutką szmaragdową. Zdecydowanie chłodny, spokojny i kojarzący się z odrobiną luksusu:-)
„Kwiat rajskiej jabłoni”
MOJA PROPOZYCJA TO PO PROSTU „MALINOWE ZNIEWOLENIE” 🙂
Jeśli jedna nazwa to na pewno – „Hipnotyzująca zmysłowość wanilii” – od kiedy dowiedziałam się, że zapach wanilii pomaga przy odchudzaniu otaczam się nią pod każda postacią, zatem ściany mojego pokoju też powinny zmienić swą barwę. Zaproponowałabym producentom farb nazwy związane z owocami, kwiatami, m.in. uwodzicielski czar cedru, kuszący kwiat imbiru, niewymuszony wdzięk pomarańczy, zmysłowa głębia paczuli, itp.
Bananowy song. Na wesołe pobudzenie!
Rarytasowy Król Balangi – tak nazwałabym soczysty odcień pomarańczy, którym pomalowałabym ściany w salonie, w którym co tydzień baluję ze znajomymi (chyba się domyślacie jak później wyglądają ściany…:)). Rarytasowy Król Balangi dopilnuje porządku na każdym milimetrze ściany, a ja…odetchnę z ulgą 🙂
Tak dla jasności – obecnie salon, również pełni funkcję mojej sypialni 🙂
Mój ulubiony kolor to mieszanina odcieni brązu, ekologiczne niczym
„Kojąca kora”
Życie w Madrycie
„Abra- Kadabra ” czyli piękne sny w pięknych ścianach.
Od wieków marzyłam o idealnej sypialni, na mój ulubiony kolorek pomalowanej
jednak nigdy nie spotkałam farby, w odcieniu który mi się podoba-tejże szczwanej !
Dlatego teraz gdybym mogła kolorek do własnej sypialni nazwać to by to było
coś co odzwierciedla spokój, sekretne życie prywatne – coś co by swą nazwą me serce zdobyło.
S SEKRETNE życie w sypialni powinno być zachowane tylko dla sypialni właścicieli
E EFEKTOWNIE nie każdy zapytać o szczegóły z nią związane się nas ośmieli !
K KLASYCZNE kolory w sypialni nie są czymś nowym, ale bywają „nudzące”
R RATUNKIEM są kolory intensywne, ciepłe, w dobry humor wprawiające !
E ENERGICZNE kolory w mojej sypialni chciałabym by się znajdowały
T TRWAJĄCĄ tam nostalgię, w coś niesamowitego i aktywnego zamieniały !
N NATURALNIE słodkie, ciepłe – by w sypialni przebywać się chciało
A AMBITNE, miłosne , by poruszać tam tematy rodzinne się zachciało !
M MALINOWY sekretny kolor, który od lat wielu w sypialni mi się marzy
A ATRAKCYJNY , pełen werwy , czy wiecie co po patrzeniu w taką ścianę się wydarzy ?
L LIMITOWANA edycja SEKRETNEJ MALINY związki depresji by ratowała
I IDEALNĄ okazję do rozmowy, odpoczywania i nie tylko by dawała !
N NAZWA wzięła się z tego, że sypialni z miejscem szczególnym mi się kojarzy
A A taka wspaniała nagroda w postaci farby DULUX mi się marzy !
SEKRETNA MALINA w sypialni dobrze się zadomowi
patrzenie na świat nasz- radykalnie odnowi !
Odcień który zagwarantuje prywatność i piękne kolory
i to są właśnie marzeń każdego walory :))
W naszej sypialni marzy mi się klimat morza i błękitny kolor, który przywoływałby wspomnienia wakacji na Pomorzu, dlatego moja nazwa to „Bałtycka bryza”
Rajskie przebudzenie
uśmiech poranka
SZMARAGDOWY PYŁ
Jaśniejący poranek
Czekoladowy błogostan – mam akurat w sypialni dwie ściany czekoladowe i dwie szare. Do tego czerwono krwista pościel i jest bosko.
OGNISTE PRZEBUDZENIE – dla koloru intensywnie czerwonego. Taką sypialnie pragniemy miec.
Kolor jasnoszary – mglisty poranek,
Delikatna mieta – letni koktajl.
Rumieniec Świtu
miętowa sowa
„Frywolna malwa”
ciepły delikatny róż. I już!
kojarzyłby mi sie z nocami u boku męża mego!
Męża jedynego,kochanego i tak wspaniałego!
Pomysły na wieczory czasami ma takie,że uszy czerwienieją
Jednak nie zamienię na nic innego
Tych przygód miłosnych ani jego!
Dzisiaj tak, kochanie 🙂
„prostokątno-fuksjowy powiew kobaltu” 😉
sypialnia cała w bieli , a na ścianie prostokąty w kolorze fuksji i kobaltu + delikatne dodatki
Oddech Bieszczadzkich Połonin
Powiew jutrzenki
Rajski ogród
Mroczna noc. To nazwa dla czarnej farby.
A może taka nazwa: Woń pobudzenia pełana ożeźwienia łomocząca z rana jak biała śmietana- cobym zawsze wstawała jak ranny ptaszek
Dla odcieniu zielonego – Czar wiosennych liści
„Brzoskwiniowa słodycz”
Szmaragd Bejrutu
„Skok Adrenaliny” czyli oranż matowy ale nie ciemny, na połowie pokoju, oraz „Chabrowa świta” lub „Oczy Chabrowe” (jak w piosence Azyl P 😉 ) na przeciwnych.
” Coco Jambo ” , „Magic Rainbow” , ” Melancholia cream „
Waleczny poranek 🙂 Pod tą nazwą kryje się odcień niebieskiej farby. Sama nazwa wskazuje na piękne błękitne niebo, które dopiero budzi się do życia. Tak samo jak my walczy z tym, aby wstać 🙂
Lawendowy pocałunek …
Nazwa dla odcienia różowego to „Elefonisi” nazwa pochodzi od unikalnej Greckiej wyspy.
ciepła kołderka
inteligentny spokój
sen księżniczki
Lukrowa perełka
„Sen nocy letniej”
Świeża żyworódka
Light cherry – jasna czereśnia, bo to kolor, który mnie urzeka. Przypomina smak najwspanialszych, słodkich owoców, które uwielbiam. Leżąc w sypialni w tym właśnie kolorze będę czuła ten smak i marzyła o lecie.
Szafirowy – miłość w rytmie oceanu
Czerwony – zemsta na teściowej (interpretacja dowolna wg. własnych skojarzeń ;))
Magiczne lulanko.
Czuła alkowa 🙂
Perłowy poranek- to biel rozbudzona jasnym odcieniem niebieskiego
Romantyczny zachód słońca -odcienie pomarańczy
Rwący potok
Pocałunek anioła,Niebiańska dusza,Anielskie spojrzenie -kolor biały
Żar namiętności , Krwista lawa – kolor czerwony
Balonowy szał -odcienie różu
Gwiaździsta noc -odcieni szarości
Wyspa tajemnic – odcienie niebieskiego
Dzika plaża
„Diament nocy” – szarość z mocnym połyskiem to prawdziwe marzenie nocy przy pięknym blasku księżyca.. 😉
Moj kolorek to Niebiańska Energia …Lubie odcienie niebieskiego ..czulabym sie super w takim pokoiku z taka farbą na scianie.Zrelaksowanie sie bedzie idealne …Kocham Niebieski a tez mogloby byc pokryty pokoik synka 😉 Niebieski ppasuje do chlopaka
Mój wymarzony kolor, którym chciałabym pomalować sypialnię to „Błogi Błękit”.
kolor farby, jaki od razu przyszedł mi na myśl to :” cynamonowe sny”, dla mnie ma to dwa znaczenia. Po pierwsze zapach cynamonu mnie uspokaja, jego kolor wycisza, zasnęłabym rozmyślając o cynamonowych pysznościach, które jutro będę piekła dla dzieci;) znaczenie drugie przywołuje mi na myśl opowiadania Schulza ” Sklepy cynamonowe”, które wprowadzają w świat idealnej rzeczywistości możliwej tylko podczas „cynamonowego snu”. Wszystko w tym śnie jest możliwe, nie obowiązują prawa logiki, można marzyć i śnić… oj wyspałabym się …
WILCZY SKOWYT… Taka szarość. Cudownie pasowałaby z moimi nowymi białymi meblami. To kolor dający ukojenie… Nazwa według mnie prosta ale chwytliwa. Wilk ma szarą sierść i zazwyczaj wyje do księżyca, który również jest szary/ srebrny. Ciekawe czy z takiej szarości również plamy schodziłyby tak łatwo. Warto byłoby spróbować… 😉
„ROMANTYCZNY CAŁU”S – coś z stylu koloru fukcji, amarantu… ciepły, romantyczny, przytulny kolor:) do tego świecie… o matko, taka sypialnia to marzenie. Oczywiście kolor ten można połączyć z czymś jaśniejszym, kremowym np. SPACER PO PLAŻY, albo PIKNIK NA WYDMACH 😀 Rozmarzyłam się 😉 POZDRAWIAM
Kolor, którym chciałabym pomalować moją sypialnie? limonkowy ! 😉 Jestem raczej energiczną nastolatką, a to jest mega pozytywny kolor. Kojarzy mi się z owocami, soczystocią… Świetnie by sie komponował z moimi brązowymi dodatkami w pokoju jak chociażby poddasze. Dlatego nazwa „soczysty smak”.
„Różowe pazurki „, a to dlatego, że sypialnia oprócz wielu rzeczy, które można w niej robić, kojarzy mi się z malowaniem paznokci przez moją żonę.
SCANDINAVIAN WHITE – piękny biały kolor, idealnie pasujący do stylu skandynawskiego panującego we wnętrzu moich czterech ścian 🙂
Sen nocy letniej czyli kolor szary z błękitną poświatą.
Mój kolor to ,, piaskowa euforia ”
Mój kolor? „Ciepły poranek” – pastelowy ni to żółty, ni pomarańczowy, tak idealnie pomiędzy! – aby codziennie budzić się z uśmiechem :).
(Choco”Lady „) – dla Córeczki i („Men”Tolek) -dla Synka
„Rajska śliwka”. Uwielbiam kolor fioletowy 🙂
Lazurowe wybrzeże, by zawsze wypoczywać w spokojnych kolorach, kojarzących się z wakacyjną beztroską 🙂
mój kolor to odcień w cieniu Elvisa 🙂
Zdecydowanie kolor perkalikowy 😉
Rozkoszny Miętus..Piękny zielony kolor
„Kto śpi nie grzeszy” kolor groszkowy.
Somnambulik lub Lunatyk czyli kolor zielony dla wszystkich nocnych Marków i nie tylko.
amarantusowa namiętność / dzikość serca / niebiańskie ukojenie / popielata otchłań / karmazynowe zapomnienie / słoneczna laguna…mam tyle pomysłów ile kolorów…kobieta zmienną jest, dziś uwielbiam szarości, ale też czerwienie, więc znając siebie połączyłabym popielatą otchłań z karmazynowym zapomnieniem łącząc z czarnymi dodatkami. 😉
„Śnieżnobiałe zęby”. Uwielbiam białe wnętrza. Można wtedy zmieniać wystrój i kolorystykę bez przemalowywania pokoju. Jeden kolor- wiele możliwości. Ale uwielbiam też mieć białe ząbki. Dwa w jednym 🙂
„W Objęciach Morfeusza” bo kto, jak nie on zapewni nam dobre sny?!
czyli kolor waniliowy
Somnus co po łacinie znaczy sen.
Astralny czyli gwiaździsty sprowadzający na nas dobre sny prosto z gwiazd. Wyobrażam go sobie jako kolor złocisty.
UKOJENIE bo…
ukojenie fizyczne po ciężkiej pracy
ukojenie emocjonalne od problemów
ukojenie zszarpanych nerwów
ukojenie stęsknionego serca
ukojenie pragnień ciała
Kolor błękitny
Cichy brzask -odcień mgły unoszącej się nad łąkami w letni poranek. Błękit nieba wymieszany jeszcze z cieniem nocy.
Chrapu- chrap dlatego, że w mojej sypialni rozlega się chrapanie męża. Chrapu- chrap miałby kolor jasno beżowy.
skoro sypialnia to tylko – Nęcąco płonąca
Rajski księżyc żeby dobrze mi się spało 🙂
Biorąc pod uwagę fakt, że posiadam w domu urwiska- brudaska swój kolor nazwałabym CZYSTA RADOŚĆ 😉
Delikatny podmuch wiatru
Głos serca
Taniec Twoich dłoni
Wspomnienie dotyku
Dotyk ciepła
Ciepłe serce
Szept Miłości
„Srebrny potok” – stonowany odcień szarość 😉
Akurat szykuje nam się remont..Marzy mi się piękny szary kolor który nazwałbym „cień księżyca ” lub „księżycowy diament „
” Sekretny dotyk”
Sekret oceanu
Kolor mojej sypialni : Rosyjski niebieski – tak jestem fanką kotów, tak mam pupila tej rasy, tak szarość z odrobiną niebieskiej nuty stała się jednym z moich ulubionych kolorów. Kiedyś na blogu przeczytałam, że ten kot to „szczęście w kolorze nieba”. Chętnie zabrałabym odrobinę tego szczęścia do sypialni 🙂