Nadeszła długo oczekiwana chwila – jemy jabłuszko. Przygotowania trwały od kilku dni. Żeby jabłka były z ekologicznego sadu, żeby miseczka była ładna i wykonana ze zdrowych materiałów, żeby łyżeczka była odpowiednich rozmiarów. Szaleństwo……
Za tydzień wprowadzamy zupki. I znowu historia się powtarza: jeśli marchewki, ziemniaki, brokuły, pietruszka to tylko z ekologicznej uprawy. Zastanawiam się jak długo uda nam się ciągnąć to szaleństwo.
Miseczka: Canpol
Łyżeczka: Canpol
W następnym wpisie pt. ” Tron księżniczki” podpowiem jak rodzice małych odkrywców mogą ułatwić sobie życie za pomocą jednego zakupu.
dziewczyny a jakie macie krzeselko do karmienia? bo ja sie zaczynam rozgladac ale nie mam pojecia na co zwrocic uwage..
Przed wyjazdem na wakacje karmiłam Lenkę w foteliku ( pisałam o nim kilka tygodni temu ” Tron księżniczki”). Krzesełko planuję kupić po powrocie do domu ale nie mam jeszcze pojęcia jakie wybiorę. Jak już się na jakieś zdecyduję to o tym napiszę:)
Jeżdżenie po ekologiczne jabłuszka jest słodkie, ale nie każdy ma na to czas i pieniądze, poza tym, to jest nieekonomiczne, a samo jeżdżenie po te jabłka sprawia, że świat jest mniej ekologiczny :)- nie dajmy się zwariować.
Wszystkie słoiczki dla dzieci są przebadane pod każdym kątem, nie zawierają żadnej chemii, bo są narzucone stricte rygorystyczne przepisy,w większości wszystko, co jest tam dodawane pochodzi z ekologicznych upraw, a już na pewno w marce Hipp i Baby dream Bio z Rossmanna, więc jeśli zależy nam na ekologicznych produktach, to myślę, że słoiczki są bardzo dobrym rozwiązaniem (poza tym gotowanie zupki w porcji dla niemowlaka jest niewykonalne 😉 ). Sama bardzo lubię ekologiczne produkty i dla mojej 3 miesięcznej Wikusi staram się takie wybierać, dlatego stawiam głównie na Hipp i Baby dream BIO, bo przestudiowałam dokładnie etykiety i nie mogę się doczekać, kiedy nadejdzie czas na nasze pierwsze ” normalne” posiłki.
Pozdrawiam, cudny blog.
jabłuszko, zupka, kaszki i tak dalej…
Dajecie dzieciom gerbery czy same robicie deserki? Mam dylemat bo gerbery to wygoda ale czy są zdrowe?
Czyli pierwsze prawdziwe jedzonko macie już za sobą
A jaka piękna miseczka
Pewnie pluła i krzywiła się za pierwszym razem. Też to przerabiałam ostatnio
Zawsze przy pierwszym karmieniu jest kupa śmiechu
Wszystkie plują za pierwszym razem a później otwierają dzioby na sam widok łyżeczki:)
Śuper blog, będę zaglądać. Mam syna ale córkę też planuję więc kiedyś skorzystam:)
Podpisuję się pod tym co napisałaś . Świetny pomysł na bloga
moje maleństwo je już zupki:)
Super blog, będę zaglądać bo mam córkę w podobnym wieku.