Ten fotelik jest dla nas wybawieniem. Jeszcze kilka dni temu nie byliśmy w stanie normalnie funkcjonować, codzienne obowiązki, które wymagają użycia dwóch rąk nauczyliśmy się wykonywać jedną ręką. Lenka gdy tylko nie spała, życzyła sobie żeby ją nosić . Oglądanie świata z pozycji leżącej przestało ją interesować.
Teraz siedzi zadowolona na swoim tronie a my mając ją na oku możemy w spokoju popracować, zjeść obiad czy odpocząć.
Rewelacja….. polecam wszystkim rodzicom:)
Fotelik : Fisher Price kupiony w Smyku
Spodnie: Zara
Skarpetki: Zara
Body: Smyk
Moja hana dostala taki jak sie urodzila identyczny lubila sie w nim bujac do roczku teraz gdy z mężem robimy pokoj dla blizniaczek bo sa w drodze to jak go wyciagnelam to hana nie chce z niego wychodzic a ma juz 1 i 4 miesiace ledwo sie w nim mieści
A ja od urodzenia mojej malej mialam rece wolne i moglam wszystko w domu zrobić. Polecam chusty elastyczne (dla mniejszych dzieciaczkow) i ergonomiczne nosidelka (soft structured carriers SSC), ale wyłącznie dobrych firm (np. Ergo baby albo Beco – do kupienia w sklepach i przez internet np na Amazon.com). Wiele z tych podrobek sprzedawanych na allegro to nosidelka wręcz niebezpieczne dla postawy i zdrowia dziecka. Odradzam tez Baby Bjørn – dziecko w nich wisi na kroczu, zamiast siedzieć w pozycji zabki. Ja korzystalam z chust i nosidelek od początku, mija córeczka ma teraz 8 miesięcy i ponad 9 kg i nadal ja noszę (głownie w beco, pięknie odciaza kręgosłup, ergo z kolei woli tatuś). W norweskich szpitalach bardzo to noszenie zachwalaja (rodzilam w Norwegii).
Fajnie, że o tym wspomniałaś. Tanie nosidełka i chusty z Allegro nie koniecznie są dobre dla dziecka i wygodne dla mamy. Kupiłam nosidełko za 50 zł i użyłam go tylko raz, mojemu dziecku nie było wygodnie a ja mimo iż miałam nosidełko musiałam podtrzymywać ją za pupę.
Szkoda, że nikt mi o tym nie powiedział wcześniej. Pierwsze ciężkie miesiące już za mną
Też mam trochę żal do ludzi
Mogłaś popytać znajomych co warto kupić
Nie masz znajomych? Rodziny? Ktoś w Twoim otoczeniu musiał wychowywać dziecko
Zgadzam się, sprzęty tego typu bardzo ułatwiają życie w tych pierwszych miesiącach
Moja córeczka dostała taki sam bujaczek jak miała dwa miesiące, teraz ma dziewięć i już nie ma mowy by w nim leżała. Teraz raczkuje wszędzie gdzie się da. 🙂
Ale przyznasz chyba, że zanim zaczęła raczkować ułatwił Ci życie
Piękna dziewczynka z tej Lenki
Bardzo ładny maluch
Dzięki za podpowiedź, właśnie go kupiłam To noszenie doprowadzało mnie do szału. Wina dziadków oczywiście
Super ten bujaczek
Ma jedną wadę. Wibracje, które można w nim włączyć są okropne. Kto go ma wie o czym mówię
Moje maleństwo dostało fotelik w prezencie i faktycznie mocno ułatwił nam życie
Kupiłam wczoraj identyczny dla syna i jestem Ci niezmiernie wdzięczna za ten wpis bo uratowałaś mi nim życie
Podoba mi się ten leżaczek, cena też przyzwoita
Rozważam zakup, mój syn co prawda jest grzeczny ale może by mu się taki leżak spodobał
Polecam, tez takiego używałam i byłam zachwycona
Oooo to może być pomysł, mój syn mnie wykończy jeśli nie będę się posiłkować takimi akcesoriami. Dlaczego nikt mi o tym nie powiedział kilka tygodni temu