Press ESC to close

Urodziny dla dzieci

8 Articles

Wiecie, kiedy przestajemy obchodzić urodziny naszych dzieci? Kiedy zaczyna zacierać nam się pamięć o ich narodzinach – czyli pewnie w granicach 50-tki. Urodziny dziecka to ogromne wydarzenie i każdy obchodzi je tak, jak podpowiada mu sumienie. Czy jest to torcik czy ogromna huczna impreza, priorytetem powinno być jedno: dziecko.

Dla mam każda okazja oderwania się od codzienności jest dobra, a urodziny dziecka z pewnością do takich należą. Problem w tym, że ostatnio obserwuję niepokojącą manierę zacierania się granic oraz zapominania, po co właściwie urządza się taką imprezę.

Sama pokazałam wam kiedyś, co przygotowałam na 3. urodziny mojego dziecka. Kluczowym słowem jest tu właśnie: przygotowałam. Samo zaangażowanie mamy w realizację jest dowodem na to, że zależy nam na dziecku i chcemy uczcić ten dzień, a nie tylko zaliczyć wydarzenie i przejść nad nim do porządku dziennego i „mieć z głowy”. Zapłacenie

Według mnie urodziny dziecka powinny mieć w sobie posmak wyjątkowości – muszą dać do zrozumienia, że tego dnia tylko dziecko jest ważne i jest mistrzem ceremonii. Wiem, że dla większości matek przygotowanie dopracowanej imprezy pełnej niespodzianek jest niewykonalne, bo czasu i pieniędzy ciągle brak. Ale niech każdy spróbuje zrobić to w swojej skali, ale aby było to coś, czego dziecko nie miało w poprzednim roku i na co warto czekać cały następny. Może Lenka nie zapamięta urodzin, które dla niej przygotowałam, ale na pewno w tym dniu wiedziała, że to święto należy wyłącznie do niej. Ja z kolei nie zapomnę jej zaskoczenia i radości – sama nie wiem, czy było to bardziej potrzebne jej czy mnie? Nie wiem, czy następne urodziny naszego dziecka spędzimy podobnie, bo wydaje mi się, że największym prezentem byłby dla niej dzień spędzony tylko i wyłącznie z rodzicami – bez telefonów, komputerów, telewizji. Bo niektórym właśnie tego brakuje na co dzień. Kiedy dziecko zacznie samo urządzać swoje urodziny w klubie, zatęsknimy za takimi okazjami.