Będąc na Warmii odniosłam wrażenie, że wszyscy przełączyli się tu na tryb „slow”. Hodują kozy, sadzą jabłonie, zrywają jabłka i robią z nich cydr, pieką chleb, prowadzą ekologiczne ogródki, uprawiają lawendę i nigdzie im się nie spieszy. Szczęściarze.
lawendowe pole
1 Article