Od Zakopanego dzieli nas niewiele ponad godzina drogi samochodem ( albo trzy, jeśli trafimy na korki), nic więc dziwnego, że nasze piękne góry podziwiamy…raczej rzadko. Bo przecież zawsze najmniej doceniamy to, co mamy tuż pod nosem i szukamy atrakcji w dalekich krajach.  Przypadek sprawił, że zamiast na krótki wypad do Paryża, tylko we dwoje , z okazji rocznicy ślubu wybraliśmy się właśnie do Zakopanego, na dodatek nie pojechaliśmy sami, ale zabraliśmy ze sobą Lenkę. Jedyne co z naszych planów wypaliło, to fakt, że krótkie wakacje nadal były krótkie. Na szczęście i tym razem pozostaliśmy wierni jednej ważnej zasadzie.  Bez względu na to czy nasz wypad ma trwać dwa dni czy dwa tygodnie, zawsze planujemy go w terminie, który innym nawet nie przyjdzie do głowy. Unikamy długich weekendów ( tych krótkich też), świąt i  wszystkich dni wolnych od pracy. W skrócie – unikamy tłumów.

 HOTEL

www.bambizakopane.pl

O tym, jak ważny podczas wakacji z dzieckiem, jest odpowiedni wybór hotelu, przekonaliśmy się dawno temu, kiedy mieliśmy okazję zatrzymać się w miejscu, które dla Lenki w swojej ofercie miało jedynie bajki w telewizji.  A ponieważ w tamtym okresie Lenka bajki miała jeszcze w nosie, po powrocie z wakacji byliśmy bardziej zmęczeni, niż wtedy, kiedy na nie wyjeżdżaliśmy.  Od tego czasu planując nawet najkrótszy wyjazd z dzieckiem, szukamy hotelu, który może naszej córce zaoferować choć odrobinę atrakcji , dając nam tym samym  chwilę na odpoczynek.  Niestety, mimo iż dwuletnia mała dama nie ma zbyt  wygórowanych wymagań, w wielu miastach okazuje się, że znalezienie hotelu, przyjaznego dzieciom niestety graniczy z cudem.

W Zakopanem trafiliśmy na miejsce wyjątkowe – raj dla rodzin z dziećmi.  Trzy piękne góralskie domy, wybudowane w 2012 roku. Nowoczesność i folklor w jednym miejscu. Już po kilku minutach od przyjazdu,  byłam przekonana, że osoba, która projektowała kompleks Bambi, musi mieć dzieci i z pewnością są to niezłe urwisy, bo osoba ta pomyślała o wszystkim.

z-dzieckiem-do-zakopanego

hotel-dla-rodzin-dziecmi-zakopane

zakopane-dzieci

hotel-w-zakopanem

rodzice-z-dzieckiem-zakopane-hotel

plac-zabaw-zakopane

zakopane-z-dzieckiem

DSC_1850

DSC_1874

Restauracja/ karczma

www.karcmapozboju.pl

Ciepły posiłek, zjedzony spokojnie, bez pośpiechu, doceni każda matka.  Nic więc dziwnego, że wyjeżdżając na wakacje, już w drodze do miejsca docelowego, szukam w internecie restauracji z kącikiem dla dzieci.  Tym razem, kiedy już poddałam się myśląc, że w Zakopanem nie ma restauracji, której właściciel pomyślał o dzieciach, przypadkiem trafiliśmy na karczmę, która w ogrodzie zimowym ma kącik dla dzieci, a w okresie letnim na zewnątrz lokalu na maluchy czeka  mały plac zabaw. Rodzice z kolei cieszą się pysznym jedzeniem i miłą obsługą. Z pewnością tam wrócimy.

restauracja-przyjazna-dzieciom-krupowki-zakopane

DSC_2338

karcma-po-zboju-zakopane

Jakie miejsca można odwiedzić z dzieckiem?

Wszystko zależy od wieku dziecka i od chęci rodziców.  Krupówki, Morskie Oko, Gubałówka, to miejsca, które można odwiedzić nawet z najmniejszym dzieckiem, ale jak sama się przekonałam, warto dobrze się do takich wycieczek przygotować.

Co zabrać?

– dodatkowe ciepłe okrycie z pewnością się przyda dziecku i rodzicom. Ja na szczęście przewidziałam zmianę pogody i zimny wiatr, który przywitał nas nad Morskim Okiem. Miałam ze sobą ciepłą kurtkę i czapkę  dla Lenki. Każda matka wariatka na taką wycieczkę zabierze też: dodatkową parę butów, ubranie na zmianę, drugą czapkę … zabrałam wszystko więc byłam przygotowana na każdą pogodę.

– jedzenie dla siebie i dla dziecka. Niestety nie wpadłam na pomysł żeby zabrać kanapki. Żałuję, następnym razem zabiorę. Okropny smak jedzenia, które zaserwowano nam w karczmie, tuż nad Polaną Włosienica, sprawił, że pierwszy raz namawiałam moje głodne dziecko żeby przestało jeść. Następnym razem lepiej się przygotuję. Na szczęście w Schronisku nad Morskim Okiem, znalazłam z menu już coś bardziej odpowiedniego dla małych dzieci.

-wózek.  My postanowiliśmy, że do Morskiego Oka dojedziemy bryczką, co Lence spodobało się tak bardzo, że co kilka minut kazała nam obiecywać, że na plac zabaw też pojedzie koniem. Jednak rodziców, którzy odcinek 9 km chcą pokonać pieszo, polecam zabranie wózka. Maluch będzie miał gdzie odpocząć a rodzicom będzie znacznie lżej. Ci, którzy w drodze powrotnej zdecydują się na bryczkę, nie powinni mieć problemu z przewiezieniem wózka.

krupowki-z-dzieckiem

dzieckiem-na-krupowki

DSC_2126

DSC_2131

z-dzieckiem-morskie-oko

DSC_2264

Do Zakopanego planujemy wrócić jeszcze tego lata. Liczę więc na Wasze  rady i propozycje miejsc, które powinniśmy odwiedzić.