Z uśmiechem na ustach wspominam beztroskie godziny spędzone w przymierzalniach damskich działów moich ulubionych sieciówek .  To były czasy kiedy na świcie nie było Lenki a ja wolny czas spędzałam na zakupach czy u kosmetyczki.   Teraz każdą wolną chwilę przeznaczam na sen a wyjścia do  galerii handlowych są rzadkością.  Oczywiście nadal uwielbiam buszować po sklepach, zmieniło się jednak to, że teraz po wejściu do galerii pierwsze kroki kieruję nie na dział damski ale na dział dziecięcy. Garderoba mojej córki powiększa się z tygodnia na tydzień, nie zapominam jednak o sobie i od czasu do czasu funduję sobie coś ładnego.


Bluzeczka: Cubus

Spodenki: Cubus

Skarpetki: H&M

Chusteczka: Smyk