O tym, że zdrowa dieta jest ważna dla każdego nie muszę chyba nikogo przekonywać, dlatego dwoję się i troję żeby Lenka zjadała to co uda mi się dla niej ugotować. Zaczynam więc serię wpisów kulinarnych.  Dla mnie jest to doskonała okazja do poszerzenia moich umiejętności a dla Lenki odrobina nowych smaków.

Dzisiaj serwujemy kisiel malinowy. Pyszny i zdrowy deser, który ze smakiem może zajadać już siedmiomiesięczny maluch nawet taki będący na diecie bezglutenowej. W sezonie letnim najlepiej użyć świeżych owoców ( np. malin, truskawek) , zimą kisiel gotujemy z dodatkiem owoców mrożonych. Mamy to szczęście, że babcia Lenki zaopatrzyła nas w warzywa i owoce na całą zimę więc serwuję małej deserki z owocami z pewnego źródła.

Składniki

Maliny

 3 łyżeczki mąki ziemniaczanej

odrobina cukru

i pół szklanki wody ( ja do gotowania używam  Dobrowianki )

Maliny przecieram przez sitko żeby pozbyć się pestek

w małym garnuszku gotuję połowę potrzebnej wody, w drugiej połowie wody dokładnie rozprowadzam mąkę ziemniaczaną

do zagotowanej wody dodaję przetarte maliny. Ciągle mieszając, dodaję powoli wodę z mąką. Mieszam energicznie do czasu zagotowania, dodaję odrobinę cukru i gotowe….